Prośba o wsparcie finansowe dla kotki po amputacji łapki!!!

Mam problem z łapką. Może mi coś doradzicie. Pisałam już, że do tej łapki wszystko się przykleja. W tej chwili zrobiła się już dość gruba skorupka. Weterynarz mówił wczoraj, żeby tego nie oczyszczać, bo to będzie naturalna osłonka, ale przed chwilą zauważyłam, że spod tej skorupki coś się sączy, nie wiem, chyba ropa, i nieprzyjemnie pachnie. Boję się to oczyszczać na własną rękę, żeby czegoś nie uszkodzić i żeby łapa znowu nie zaczęła krwawić. Przetarłam tylko rywanolem.

bakakaj pisze:Mam problem z łapką. Może mi coś doradzicie. Pisałam już, że do tej łapki wszystko się przykleja. W tej chwili zrobiła się już dość gruba skorupka. Weterynarz mówił wczoraj, żeby tego nie oczyszczać, bo to będzie naturalna osłonka, ale przed chwilą zauważyłam, że spod tej skorupki coś się sączy, nie wiem, chyba ropa, i nieprzyjemnie pachnie. Boję się to oczyszczać na własną rękę, żeby czegoś nie uszkodzić i żeby łapa znowu nie zaczęła krwawić. Przetarłam tylko rywanolem.

napisz pw do :arrow:

Figaro52 pewnie coś doardzi

masz szansę ewentualnie dziś pogadać z lekarzem? Telefonicznie?

Pewnie powie powie mi to samo, co wczoraj. Na razie chyba będę jej to przecierać, może za jakiś czas się odklei i wtedy spryskam opatrunkiem w sprayu.

Zrób okład z rivanolu i zabandażuj. Nasz Miko często rani sobie łapkę, tą której nie dało się uratować, wtedy robimy okłady z rivanolu i bandażujemy, ale uważaj ,żeby bandaż nie był ciasno związany , tylko lekko. Na ten moment , to musi jej wystarczyć.Zmieniaj opatrunek codziennie.

Niedawno wróciłam od weta. Zdjął jej tę skorupkę i spryskał sprayem. Na razie wszystko w porządku. Wrzucam zdjęcie kici, niestety nie jest najlepszej jakości.
Obrazek

fajna

zmniejsz zdjęcie - wklej kod miniaturki , bo to jest chyba za duże na forum

Nie wiem jak :oops:

Mój chłopak to wklejał i też miał problem, mimo że jest informatykiem. Mówił coś o jakimś serwerze, że nie mamy własnego :?:

A powiedzcie mi ta kicia ma złamaną łapkę :?:

Czy w jakiś sposób ma ją unieruchomioną :?:

Jak to w ogóle z nią wygląda i z jej zdrowiem :?:

Łapka była złamana, chyba już dawno temu, i zrosła się pod kątem prostym. Pod spodem jest żywe mięso, nie ma szans się zabliźnić, bo kotka się na tej łapce opiera. Ogólnie jest w dobrej kondycji, co dwa dni dostaje antybiotyk, więc nie powinno wdać się zakażenie, została odrobaczona, ma ogromny apetyt. Ma chyba bardzo wytrzymały organizm, bo zważywszy na to, co przeszła, naprawdę świetnie daje sobie radę.

zmniejszyłam, tzn. wkleiłam linki do obrazków w mniejszym formacie

kicia bardzo fajna!

Dzięki jessi!!!

O czarnulka, czarnulki są urocze

jak ma się kicia? Cos już wiadomo o wyjeździe? Musze wziąć dzień urlopu, więc prosze o informację, żeby nie było jakiś problemów (u mnie z pracą)

Jeśli chodzi o mnie, jestem gotowa do wyjazdu. Dobrze, że to już w środę, bo moja rezydentka zachowuje się w stosunku do czarnej coraz bardziej agresywnie. Dzisiaj przed wyjściem do pracy musiałam je odizolować. Jutro jeszcze ostatnia wizyta u weterynarza.

Prośba o wsparcie finansowe dla kotki po amputacji łapki!!!

Kto przegląda forum