dagmara-olga pisze:co nowego
niewiele. Mój TŻ się od dwóch dni wybiera rzucić fachowym okiem na "tę kanciapkę" jak nazywa lokal

ale najpóźniej jutro TŻ podjedzie. Należałoby chyba zrobić jakieś zebranie tam, na miejscu. Pouzgadniać co i jak i zacząć jakieś prace. Bo Wiesiek sam tego nie zrobi, mowy nie ma - musiałby zrezygnować ze zleceń, a ze zleceń są pieniążki
