
edit: poprawka - czwarta strona

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Gibutkowa pisze:Mróz, śnieg, wiatr... Brzęk "drobniaków" w puszce i pogardliwe spojrzenia większości przechodniów... Przecież nie zbiera dla siebie... Na ile dziś wystarczy? Co kupić? Dwie puszki mokrego czy małą paczkę chrupek. A może paczkę makaronu i odrobinę mięsa, by oszukać głód. Koty czekają, nie może ich zawieść.
Pani Martyna karmi toruńskie koty od zawsze. Na dzień dzisiejszy tych kotów jest koło 120 sztuk, stara się sterylizować, szczepić i leczyć w miarę swoich możliwości, ma zezwolenie od prezydenta Torunia na zbiórki pieniędzy dlatego żeby finansować swoje działania stoi pod sklepami i zbiera na koty. Czasem uzbiera parę groszy, czasem nic... Większości przeszkadza starsza osoba zbierająca datki, kiedyś zbierała w sklepie, teraz przed, bo w środku... odstrasza klientów... Pani Martyna mimo wszystko nie zniechęca się, wie dla kogo to robi, wie że bez niej koty będą głodne...
Każde 5zł to dzienna racja żywieniowa dla 3-4 kotów, to szansa na przeżycie kolejnego dnia. Z czego możesz zrezygnować, by zapewnić posiłek kilku kotom? Z paczki cukierków, z dwóch puszek piwa, z jednego kwiatka, który zwiędnie po 2 dniach? Pomóżmy Pani Martynie wykarmić głodne toruńskie bezdomne koty. One same nie poproszą.
Jest zgoda P. Martyny oczywiście na publikację jej zdjęcia. Mru przypomnę PearlRain żeby mi podesłała jeszcze zdjęcia kotów - najlepiej bezpośrednio do Ciebie.
ksb pisze:Wprawdzie mój udział w KS jest zawieszony, ale dla p. Martyny coś przeleję.
Rozumiem, że na konto podane na początku wątku?
Jakiś dopisek dot. p. Martyny ma być?
julka75 pisze:Gibutkowa pisze:Mróz, śnieg, wiatr... Brzęk "drobniaków" w puszce i pogardliwe spojrzenia większości przechodniów... Przecież nie zbiera dla siebie... Na ile dziś wystarczy? Co kupić? Dwie puszki mokrego czy małą paczkę chrupek. A może paczkę makaronu i odrobinę mięsa, by oszukać głód. Koty czekają, nie może ich zawieść.
Pani Martyna karmi toruńskie koty od zawsze. Na dzień dzisiejszy tych kotów jest koło 120 sztuk, stara się sterylizować, szczepić i leczyć w miarę swoich możliwości, ma zezwolenie od prezydenta Torunia na zbiórki pieniędzy dlatego żeby finansować swoje działania stoi pod sklepami i zbiera na koty. Czasem uzbiera parę groszy, czasem nic... Większości przeszkadza starsza osoba zbierająca datki, kiedyś zbierała w sklepie, teraz przed, bo w środku... odstrasza klientów... Pani Martyna mimo wszystko nie zniechęca się, wie dla kogo to robi, wie że bez niej koty będą głodne...
Każde 5zł to dzienna racja żywieniowa dla 3-4 kotów, to szansa na przeżycie kolejnego dnia. Z czego możesz zrezygnować, by zapewnić posiłek kilku kotom? Z paczki cukierków, z dwóch puszek piwa, z jednego kwiatka, który zwiędnie po 2 dniach? Pomóżmy Pani Martynie wykarmić głodne toruńskie bezdomne koty. One same nie poproszą.
Jest zgoda P. Martyny oczywiście na publikację jej zdjęcia. Mru przypomnę PearlRain żeby mi podesłała jeszcze zdjęcia kotów - najlepiej bezpośrednio do Ciebie.
krynia08 pisze:Niedawno tą Panią napadli chuliganie, plakała nie za siebie, tylko za zniszczoną karmęchłopcy mieli ubaw rozsypując po kałużach
Mruczeńka1981 pisze:To poproście Pearl o zdjęcia, a jutro allegro powinno już być
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 600 gości