Śródborów - Jokot w lesie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Pon lut 06, 2012 14:54 Re: Śródborów czyli Jokot w lesie cz. 2

z wątku Jokota:

Agneska pisze:Dla tych, co chcieli zobaczyć ślicznotki z Białołęki. :D (zdjęcia beznadziejne, telefonem na szybko, za to koty urody wybitnej)
Pelasia, Kundzia i ich braciszek Hipolit. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro lut 08, 2012 21:08 Re: Śródborów czyli Jokot w lesie cz. 2

Dobry wieczór :)
viewtopic.php?f=13&t=138892
doczekał się...

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro lut 08, 2012 23:14 Re: Śródborów czyli Jokot w lesie cz. 2

Pelasia ma 15 mscy?? przecież to małe jeszcze jest.. <drapie się po głowie>

klauduska

 
Posty: 3600
Od: Nie lut 27, 2011 19:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 13, 2012 13:44 Re: Śródborów czyli Jokot w lesie cz. 2

klauduska pisze:Pelasia ma 15 mscy?? przecież to małe jeszcze jest.. <drapie się po głowie>

Pelaśka ma 4-5 miesięcy. No, mała jest, mała... I samotna ze swoim dużym rodzeństwem - starszaki razem siedzą na parapecie, a mała tylko czasem do nich wskoczy i poprzytula się. Próbuje sama się bawić, czasem usiłuje ukraść mi strzykawkę (Hipolit miał podawany antybiotyk), taka sierotka - chciałaby się zaprzyjaźnić, a boi się. :roll:

Trójka młodych znalazła domy w czasie weekendu. W sobotę Narcyz przeprowadził się do Łodzi, a w niedzielę Szczurkowate wyprowadziły się do Radzymina. Chociaż ciągle siedzą w kącie, jeszcze się boją i stresują zmianą domu. Spędziły u mnie dużo czasu, od maja zeszłego roku, aż mi jakoś dziwnie pusto :wink: się bez nich zrobiło.

A wczoraj wieczorem do mojej łazienkowej FIViarni trafił Diamencik ze Szczytna. Uwaga, na tej stronie są dosyć drastyczne zdjęcia kota:
viewtopic.php?f=13&t=136815&start=930
Na razie biedak tylko leży, pozwala się kroplówkować, poważnie obawiam się o jego stan zdrowia/rokowania. :(
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon lut 13, 2012 13:49 Re: Śródborów czyli Jokot w lesie cz. 2

no to idę zmienić wiek Pelasi, boś mi podała to 15 mscy :twisted:

gratuluję adopcji! a jak tam Narcyz sobie radzi w nowym otoczeniu?

matko co mu się stało? założę mu osobny album na fb itd itp, tylko proszę weź jakoś skleć mi co mam tam napisać o nim [potrzeba jakiejś kasy?], bo mi się nie chce wertować tyle stron..

klauduska

 
Posty: 3600
Od: Nie lut 27, 2011 19:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 13, 2012 13:52 Re: Śródborów czyli Jokot w lesie cz. 2

Klauduska, poczekaj jeszcze chwilę z tym Diamentem. Więcej mam nadzieję wiedzieć po kontroli u weta.
Został zgarnięty jako umierający kot pod sklepem, możliwe, że to "tylko" połączenie infekcji z FIVem.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon lut 13, 2012 13:56 Re: Śródborów czyli Jokot w lesie cz. 2

no wstawię dopiero, jak mi powysyłasz to i owo ;)

klauduska

 
Posty: 3600
Od: Nie lut 27, 2011 19:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 13, 2012 14:21 Re: Śródborów czyli Jokot w lesie cz. 2

Widzę, że już bardzo dawno straciłam orientację - nawet imion kotków nie pamiętam! :oops: kiedyś się poprawię :wink:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 14, 2012 8:38 Re: Śródborów czyli Jokot w lesie cz. 2

Wróciłam wczoraj do domu, Diamencik leżał jakoś swobodniej, w innym miejscu, były dowody pobytu w kuwecie. Wręcz nabrałam optymizmu. Zapakowałam go szybciutko do transportera, żeby pojechać do weta. W transporterze obrócił się, zaczął bardzo ciężko oddychać.
Po kilku minutach, w poczekalni u weta już go nie było.

[']
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto lut 14, 2012 8:41 Re: Śródborów czyli Jokot w lesie cz. 2

Agnieszko, tak mi przykro :( - Diamencik [*] szkoda, że nie dao się pomóc, ale umarł w cieple, otoczony Twoją troską ... nie w kącie zimnej kociarni :(

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto lut 14, 2012 8:42 Re: Śródborów czyli Jokot w lesie cz. 2

Agnieszko bardzo współczuję!
Diamenciku[*]

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 14, 2012 8:51 Re: Śródborów czyli Jokot w lesie cz. 2

Szkoda kocia. Straszna bieda z niego była.

Brykaj już bez bólu za TM [*]
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto lut 14, 2012 9:16 Re: Śródborów czyli Jokot w lesie cz. 2

Agnieszko, Asiu, Diamencie... przepraszam...
Nie potrafię nic napisać bez płaczu....

Nie wiadomo ile dni Diament spędził pod sklepami w Szczytnie szukając pomocy... Niepotrzebny i niezauważony
Szczycieński wet brzydził się mu pomóc.
W niedzielę wtereynarz z Olsztyna specjalnie przyszedł na dyżur żeby zbadać Diamenta...
Nie podpisał wyroku... :oops:

I skazaliśmy go na ciężką katorgę... transportu do Warszawy... terapii
Agneska wyciągnęła rękę z pomocą.... mimo wszystko...

Przepraszam Diamencie za dodatkowe cierpienia...
Kilku osobom na Tobie zależało...
Nie wiem czy to jest pocieszenie
Agnieszko... wybacz i dziękuję, że ofiarowałaś mu to czego nikt ofiarować nie mógł...
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Wto lut 14, 2012 9:30 Re: Śródborów czyli Jokot w lesie cz. 2

[']
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 537 gości