a no cicho....
Gosia uciekła na śniadanie

Agata poszla spać.... aaaaa Agata wstawaj, 10......
ja się plączę po domu, wstawiłam pranie... kopiec do prasowania rośnie i urośnie znowu a weny na prasowanie brak....
w ogóle dostalam wczoraj rachunek za wodę.....
chyba muszę zacząć ograniczać lanie wody bo przecież masakra....
ja rozumiem, że piorę 3x w tygodniu.... że dziewczyny się codziennie kąpią (starsza siedzi i się polewa namiętnie...- trza ukrócić), że co drugi dzień zmywarkę włączam (no ale zmywarka to 25l na cykl a jakbym tak miala zmywać to bankowo by więcej było) ale do jasnej niepogody 32m na msc to zdecydowanie za dużo....
kiedyś było 25-27....... oszaleję.....