Kalici u 4-mcznego kociaka. Pojechał do DS.Prosze o zamknięc

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 27, 2011 18:49 Re: Kalici u 4-cznego kociaka. Proszę o pomoc!!!

Erin pisze:
gosiaa pisze:Możesz spróbować inhalacji w transporterku.
Kot do transporterka, zamknąć, postawić obok parującą miseczkę z wodą i olejkiem, transporter i miseczką nakryć ręcznikiem.

Jeśli kot nie będzie się wiercił, jak klocek w przeręblu, to na pewno się sprawdzi.
Niestety, u mnie Pixio tak się wiercił, że się bałam, że się poparzy tym wrzątkiem.
I dlatego kupiłam inhalator.

Wrzątek stał przed zamkniętymi drzwiczkami transportera.

Zgadzam się z Tobą, że inhalator ultradźwiękowy jest najlepszy :piwa: ale jego nabycie wiąże się z kosztami...

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Wto gru 27, 2011 18:57 Re: Kalici u 4-cznego kociaka. Proszę o pomoc!!!

A Zylexisu ile Kubuś dostanie, trzy zastrzyki, tak standardowo?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto gru 27, 2011 19:47 Re: Kalici u 4-cznego kociaka. Proszę o pomoc!!!

Marcelibu-doskonale przy calici pomaga podawanie Enisylu-lizyny!
Inhalacje najbezpieczniejsze z wody z solą morską-olejki eteryczne zawarte w Olbasoil mogą podrażniać i uczulać-moja wetka mnie ostrzegała. Może być tez napar z majeranku.
Trzymam wielkie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Wto gru 27, 2011 20:02 Re: Kalici u 4-cznego kociaka. Proszę o pomoc!!!

Erin pisze:
Jana pisze:Na calici rewelacyjny jest inmodulen - nie mylić z imunodolem. To immunostymulator, zastrzyki, daje się co drugi dzień. Lek jest zarejestrowany dla świń :roll: Już po trzech dawkach widać efekty. Nie wszędzie można dostać, ja zamawiałam w lecznicy (ostatnio na Powstańców Śl).

http://www.calier.es/pdf/INMODULEN.pdf

edit - nasza Niunia wyszła z calici bez antybiotyku, tylko po inmodulenie.

No tak, tylko calici potrafi być naprawdę zjadliwa, a nie każdy kociak jest bardzo odporny.
I dla jasności - nie jestem jakąś fanatyczką antybiotyków (także u ludzi).


Inne koty, które u mnie miały kalciwirozę, dostawały też antybiotyki. Ale Niunia naprawdę wyszła z tego tylko dzięki inmodulenowi, a miała paskudne nadżery i bardzo schudła, bo nie jadła. Potem już zawsze przy diagnozie "calici" starałam się zdobyć inmodulen. Nawet raz kupiłam całą wielką butlę i kilka osób ode mnie brało dla chorych kociaków. Naprawdę, warto ten lek zastosować.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro gru 28, 2011 7:51 Re: Kalici u 4-cznego kociaka. Proszę o pomoc!!!

Moje też to brały. Niestety są bardzo bolesne i jedna tymczaska ledwo znosiła. Choć u siebie jakiejś rewelki nie zauważyłam.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56016
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro gru 28, 2011 10:52 Re: Kalici u 4-cznego kociaka. Proszę o pomoc!!!

Zastrzyki z inmodulenu bolesne? 8O
Hm, nic takiego nie zauważyłam...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro gru 28, 2011 10:59 Re: Kalici u 4-cznego kociaka. Proszę o pomoc!!!

Jana pisze:Zastrzyki z inmodulenu bolesne? 8O
Hm, nic takiego nie zauważyłam...

Moje histeryki płakały.
My również zamówiłyśmy butlę u weta i podzieliłyśmy.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56016
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro gru 28, 2011 13:26 Re: Kalici u 4-cznego kociaka. Proszę o pomoc!!!

vega013 pisze:
Legnica pisze:Marcelibu,tak strasznie krytykujesz opiekę innych forumowiczów(w tym też byłych)nad kotami a o swoim podopiecznym piszesz zdawkowe-nie zdążyłam zaszczepić.
:roll:
Kota żal,oczywiście.Ale Twoje wywyższanie sie na tym forum nad innym jest bezzasadne,jak widać.

A ja nie zdążyłam zaszczepić Gabi na panleukopenię. Przeżyła, ale przez tydzień była w stanie krytycznym.

Nie zauważyłaś, że na forum zdarzają się przypadki skandalicznej lekkomyślności i lekceważenia zdrowia kotów? Może byłabyś uprzejma raczej nimi się zająć, niż krytykować DT, który najzwyczajniej w świecie nie zdążył przed chorobą? Jako doświadczony DT wiesz zapewne, że choroba nie zawsze wynika z zaniedbania. Niezależnie od tego, jak troskliwie byś się zajmowała kociarstwem, wirusówki zawsze są niebezpieczne dla młodziutkiego organizmu.

yyy

ale akurat calici moze sie zarazic szczepiony kot.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 28, 2011 13:30 Re: Kalici u 4-cznego kociaka. Proszę o pomoc!!!

aga9955 pisze:yyy

ale akurat calici moze sie zarazic szczepiony kot.


Szczepienia nie chronią przed zachorowaniem. Sprawiają jedynie, że organizm potrafi zidentyfikować agresora i jest wyposażony w amunicję do zwalczania wroga. Jeden organizm będzie w stanie zwalczyć od razu, inny natomiast zachoruje.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Śro gru 28, 2011 13:46 Re: Kalici u 4-cznego kociaka. Proszę o pomoc!!!

vega013 pisze:
aga9955 pisze:yyy

ale akurat calici moze sie zarazic szczepiony kot.


Szczepienia nie chronią przed zachorowaniem. Sprawiają jedynie, że organizm potrafi zidentyfikować agresora i jest wyposażony w amunicję do zwalczania wroga. Jeden organizm będzie w stanie zwalczyć od razu, inny natomiast zachoruje.

Przebieg choroby moze byc rozny i niestety wirus calici tak szybko mutuje, ze nie ma gwarancji nawet lekkiej postaci po zastosowaniu szczepionki. Na upartego trzeba szczepic co rok na samo calici.
I o dziwo u mnie zachorowaly koty ktore mialy najbardziej aktualne szczepienia.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 28, 2011 14:48 Re: Kalici u 4-cznego kociaka. Proszę o pomoc!!!

Dziewczyny dzięki za wszystkie rady.
Już odpowiadam po kolei, nie miałam dostępu do neta, wczoraj wieczorem odpłynęłam po nieprzespanej poprzedniej nocy:
1. Kubusia nie zdążyłam zaszczepić, bo mu tłukłam lamblie. Brał Metronidazol - zaraz po zakończeniu kuracji miał zostać zaszczepiony. Metronidazol musiałam przerwać, bo nagle wyszła infekcja - wtedy jeszcze nie wiedziałam, co to było. Lekarze powiedzieli, że w czasie brania Metronidazolu nie zaszczepią go, tylko po zakończeniu kuracji. Miał być zaszczepiony i iść do DS, który ciągle na niego czeka. Naprawdę nie miałam ochoty bić się z Legnicą - dlatego zignorowałam jej post. Ot i cała sprawa z niezdążeniem wykonania szczepienia.
2. Inmodulen - wczoraj pytałam w lecznicy. Lekarze nie znaleźli takiego leku w żadnym spisie 8O, na moją informację, że jest to lek dla świń orzekli, że albo leczę sama kota, albo oni podadzą (cytat): "coś kociego" :| . Dostał następny Zylexix (następna seria).
3. Wczoraj po powrocie z pracy nakarmiłam Kubusia, poszłam umyć "gary" - wróciłam - nos rozkrwawiony, nie mogłam zatamować. Przez cały dzień był bez kołnierza - wytrzymał. Widocznie po nakarmieniu nosek się rozgrzał i strup zaczął swędzieć. Na sygnale do lecznicy, dostał (zapomniałam nazwę) na powstrzymanie krwawienia i zatamowano, bo dużo krwawił. To właśnie wtedy odpytałam na okoliczność Inmunodolu , z odpowiedzią jak wyżej :?.
4. Mam informację od Erin, że prześle mi ten swój (zapomniałam nazwę) środek na odporność.
5. Wczoraj inhalacji nie zrobiłam, bo najpierw Kubuś do weta z krwotokiem, potem decyzja z kołnierzem non-stop, a dalej konsekwencja w postaci ustawienia drugiej kuwety dla małego, bo dorosłe koty były przerażone widokiem Kubusia w kołnierzu (Lizak postawił ogon w "szczotkę", oczy jak spodki, nie mógł się na panelach rozpędzić w ucieczce, więc kilka razy w miejscu łapami zanim ruszył, syczał na małego i warczał, boję się, że ze strachu może go zaatakować) -> czyli zakup nowej torby żwirku, dokupienie w aptece soli fizjologicznej, gazików, powrót do domu i gotowanie kurczaka z marchewką do przetarcia, nakarmienie i odpłynęłam. W ubraniu, resztkach (niewypłakanych) makijażu.... W głowie mi się dosłownie kręciło.
6. Nie mogę Kubusia zamknąć w transporterze, bo on się go potwornie boi (wizyty u weta). Ale on w kołnierzu w zasadzie się nie rusza (w ogóle najczęściej leży) - więc ustawię mu garnek blisko pysia. Co powinnam zapodać do gorącej wody? Skoro Oil-bas może dać uczulenie, to co mogę innego wlać/wsypać?
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro gru 28, 2011 14:54 Re: Kalici u 4-cznego kociaka. Proszę o pomoc!!!

Ja zaraz idę do weta - mam tylko nadzieję, że ta ampułka jest z tej partii, którą miałam w domu (chodzi o termin ważności). Jakby co, Dorcia jeszcze ma, ale za jakąś godzinkę dam znać.

Tu informacje :arrow: Cykloferon


Składniki:
12,5% roztwór (250 mg substancji czynnej) w 2 ml ampułkach.


DZIAŁANIE:
Cykloferon - wykazuje szerokie spektrum działania przeciwwirusowego, ma łagodne działanie immunostymulujące. To działa regenerująco na uszkodzone tkanki i błony śluzowe. Normalizuje procesy metaboliczne w komórkach. Wysoka aktywność biologiczna w połączeniu z niską toksycznością. Jest wydalany przez nerki w ciągu 24 h w niezmienionej formie.


WSKAZANIA:
- wirusowe zapalenie jelit, brodawczakowatość, zapalenie krtani i tchawicy, zapalenie wątroby, grypa i inne ostre choroby układu oddechowego u psów;
- panleukopenia , kaliciwirus , zapalenie nosa i tchawicy , chlamydioza kotów;
- W chirurgii leczenie przeciwzapalne;
- W leczeniu wtórnym z niedoborami odporności po zabiegu; grzybice i nowotwory.


Kompatybilność:
- Zgodność i dobrze łączy się ze wszystkimi leczenie objawowe;
- W połączeniu z odpornościową terapią interferonem i antybiotykami przedłuża efekt terapeutyczny.


PRZECIWWSKAZANIA:
Wyczerpane


DZIAŁANIA NIEPOŻĄDANE:
Dzięki silnej wiremii może powodować wzrost temperatury po 4-8 godzinach po podaniu, fluorescencję i fioletowe moczu.




ZASTOSOWANIE:
- Domięśniowe, podskórne lub dożylne w 1, 2, 4, 6, 8 dniu;
- W ostrej fazie jest wtryskiwany w połączeniu z (globuliną surowicy) immunoterapia i / lub interferonem.


Dawkowanie: Dla zwierząt o wadze
do 1 kg 0,80 ml / kg
1-2 kg 0,40 ml / kg
2-5 kg 0,20 ml / kg
6-12 kg 0,15 ml / kg
13-25 kg 0,12 ml / kg
26-40 kg 0,10 ml / kg
powyżej 40 kg 0,08 ml / kg

TRWAŁOŚĆ:
Przechowywać w ciemnym miejscu w temperaturze -5 stopni do +30 stopni. С. S.


NTFF "POLYSAN"




Ile Kubuś waży?
Myślę, że najlepiej będzie podzielić na 5 dawek, tak czy siak, bo dość mocno go ta paskuda trzyma.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro gru 28, 2011 15:24 Re: Kalici u 4-cznego kociaka. Proszę o pomoc!!!

Kubuś ważył przed chorobą 2,40 kg, ale schudł. Myślę, że 2,10 - 2,20 kg.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro gru 28, 2011 18:17 Re: Kalici u 4-cznego kociaka. Proszę o pomoc!!!

W takim razie 1 ampułka będzie w sam raz! :ok:
Sorry, że nie wyszło. Ale kciuki mocno trzymam.
Jeszcze się potem skonsultuję z wetką, bo teraz ma zabieg.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro gru 28, 2011 18:54 Re: Kalici u 4-cznego kociaka. Proszę o pomoc!!!

Marcelibu pisze:2. Inmodulen - wczoraj pytałam w lecznicy. Lekarze nie znaleźli takiego leku w żadnym spisie 8O, na moją informację, że jest to lek dla świń orzekli, że albo leczę sama kota, albo oni podadzą (cytat): "coś kociego" :| . Dostał następny Zylexix (następna seria).

Lek jest zarejestrowany dla zwierząt hodowlanych. A co do spisów - wystarczy wrzucić nazwę w gugla i ma się całe spektrum informacji.
Wysłałam pw.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot], Kasiasemba, Patrykpoz i 297 gości