Wątek koci rybnicko-okoliczny

Jest całkowicie dzika. Zobaczymy co badzie jutro.
Wcześniej złapane koty tez były wolnożyjące(dzikie) i takich problemów nie było?
Wręcz było tak ze zjadały każdą ilość jaką dostawały(jadły obojętnie jaka karme dostawały).
A ta kotka ma juz 3 miski z trzema rodzajami karmy i nic

[*]27.09.2011 - Trish odeszła

a próbowałaś wątróbkę?
koleżanka ma w domu kotkę zabraną jako dzikus, która je wyłącznie wątróbkę

Przywiozłam wczroaj karme od Pani , która dokarmia te kociaki.
Dziasiaj rano sprawdzałam troszke zjadł ale niewiele:-(

[*]27.09.2011 - Trish odeszła

Przepraszam za OT, ale:

Szukam transportu ze Śląska: Katowice - Wroclaw dla kotki z tego wątku: viewtopic.php?f=1&t=138230
Kicia jedzie do Gdańska do mojej koleżanki. W przyszlym tygodniu mam transport do Bydgoszczy, a tdt już czeka.

Bura kotka zaczeła jeść :ok:

Dzisiaj śpi w kuwecie

[*]27.09.2011 - Trish odeszła

Bura kortka została dzisiaj wypuszczona tak skąd została zabrana :ok:

Witdać było ze od razu wróciła do życia biegała po okolicy i sprawdzała swój znajomy teren:-)

[*]27.09.2011 - Trish odeszła

Miałam jutro o 7:00 łapać z karmicielką koty z parkingu. Zadzwoniłam żeby potwierdzić, a ta mi mówi że ona jutro nie może. Umawiała się ze mną 2 tyg temu! Bo opiekuje się od rana dzieckiem. A potem mi mówi że najlepiej łapać te koty w południe bo jak dzisiaj tam przechodziła to były - zapytałam jak przechodziła, skoro "cały dzień opiekuje się dzieckiem"? :roll:

Ma mi zadzwonić kiedy będzie mogła...

Po tym telefonie wkurzona wsiadłam w auto, pojechałam na parking i w ciągu minuty miałam 2 koty w 2 transporterach - głodne weszły za jedzeniem. Byłoby więcej ale przyszedł inny karmiciel i wszystkie koty pobiegły do niego.

Kotów było ok 8-9 sztuk! Część z nich to kotki w widocznej już ciąży, więc czas nagli. Jutro wysterylizujemy te dwa złapane, w poniedziałek będę łapać kolejne.

trzymam kciuki...! :ok:

szkoda, że mieszkam tak daleko, bo bym pomogła...

witam, to mój pierwszy post na miau
próbowałam się kontaktować na adres bluerat@wp.pl ale bez odzewu
przychodzi do mnie koteczka, młodziutka i prawdopodobnie kotna
karmię zwierzątko, zrobiłam jej ciepłą budkę na tarasie, ale muszę pomyśleć o sterylce, czy mogłabym prosić o kontakt w tej sprawie albo adres gdzie mam kocinę przywieźć

ka2 pisze:witam, to mój pierwszy post na miau
próbowałam się kontaktować na adres bluerat@wp.pl ale bez odzewu
przychodzi do mnie koteczka, młodziutka i prawdopodobnie kotna
karmię zwierzątko, zrobiłam jej ciepłą budkę na tarasie, ale muszę pomyśleć o sterylce, czy mogłabym prosić o kontakt w tej sprawie albo adres gdzie mam kocinę przywieźć

Nie dostałam żadnego maila w sprawie kotki, no chyba że umknął mi wśród grouponów, citeamów i innych zaśmiecaczy, to przepraszam.

Jeżeli załatwisz finansowanie zabiegu kotki to zapraszam do umówienia się na zabieg.
Od kwietnia w Wydziale Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Rybnik można będzie starać się o talon na sterylizacje bezdomnego kota.

Ja zajmuję się znajdowaniem finansów na sterylizacje kotów które sama złapię, albo współpracująca ze mną afiain (dzięki!!!).

506 717 698 to mój tel kontaktowy lek.wet. Ewa Zygmunt

jeśli uda mi się zdobyć taki talon, przeznaczę go na wykastrowanie burego kocurka, który też przychodzi na mój taras i wyjada z michy to, czego królewna nie tknęła ( czasem się zastanawiam, czy kocica jest kotem wolnożyjącym, czy ma swoich dużych, tylko taka powsinoga z niej )
będę potrzebować ewentualnie instrukcji, jak złapać dzikiego kota, bo kocica jest oswojona i niczego się nie boi, łatwo ją będzie wsadzić do transporterka, który został po króliku córki, ale kocurek jest bardzo lękliwy, ucieka jak tylko podejdę do okna
pójdę w poniedziałek do UM, może dostanę dwa talony, jeśli nie, to zapłacę za sterylizację kotki, bo to jest na teraz najpilniejsze
proszę tylko o informację, gdzie mam się zgłosić, może być na priv ka2@gazeta.pl

W tak zwanym międzyczasie z parkingu na Brudnioka udało się złapać jeszcze 3 koty - w sumie 5 - 2 kotki i 3 kocury.
Najstarszy czarny kocur i młody ok 10mies - oba czarne - po kastracji zostały wypuszczone na parking.
Pozostała trójka jako rokująca na adopcję, bo dosyć oswojona, została u afiain na czas szukania domu.

Czarna kotka pojechała do nowego domu przedwczoraj.
Bura kotka pojechała wczoraj do Rudy Śląskiej.

Dzisiaj byli ludzie po biało-czarnego kocurka, ale nie mieli transporterka więc odeszli z kwitkiem. Po przemyśleniu sprawy raczej nie nadają się na dom dla tego kota, więc nawet jak się jeszcze odezwą to chyba go im nie damy.

Przy wychodzeniu od afiain pod nogi przyszła nam koszmarnie wychudzona czarna koteczka. Miauczała przy tym przeraźliwie. Krótki namysł, kotkę bach pod pachę i do klateczki. Rzuciła się na jedzenie jakby tydzień nie jadła. Po weekendzie będzie sterylizowana i też będzie szukać domu.

Witam
Biało czarny kocurek nadal czeka na adopcje !

Kocurek ma około 7-8 miesięcy jest koloru biało - czarnego. został wykastrowany!
Odrobaczony, odpchlony, załatwia swoje potrzeby do kuwety!!
Bardzo lubi się bawic zabawkami jak i z innymi kotami.Wspaniale nadaje się na kota wychodzącego.
Kocurek psiada książeczke zdrowia.

Wiecej informacji pod nr tel 506-717-698
Warunkiem adopicji jest podpisanie umowy adopcyjnej.

Co do czarnej bardzo wychudzonej koteczki. Ma sie dobrze dzisiaj została odrobaczona, odpchlona.
Czeka na zabieg sterylizacji. Jest bardzo towarzyska lubi sie głaskać, tulic i ocierac o nogi:-)

[*]27.09.2011 - Trish odeszła

Podniose biały kocurek nadal szuka domu!!
Czarna koteczka czeka na sterylizacje i na DS.

[*]27.09.2011 - Trish odeszła

Czarna koteczka już po sterylizacji, była robiona bodajże w środę, po tym weekendzie będzie zdjęcie szwów i może szukać domu.

Pojechałam dzisiaj na teren szpitala psychiatrycznego w Rybniku - ma tam mieszkać ok 20-tu kotów, przy czym pan ochroniarz z którym rozmawiałam mówił, że może ich być jeszcze więcej. MASAKRA!
Teren szpitala to 13,5 hektara, kilkadziesiąt budynków szpitalnych plus normalne budynki mieszkalne, do tego ogródki działkowe.
Koty porozrzucane są po całym terenie. Pod wieczór widziałam tylko 3 sztuki - rudego w obróżce, burego kocura i czarną kotkę opisaną poniżej.
W jednym z okienek piwnicznych pokazano mi kotkę z kociętami - na oko 4-5-dniowe, jedno kocię leży obok niej martwe, ponoć były 3, ale pod nią widziałam tylko 1. Kotka ma wypływ ropny z oczu.
Jadę tam jutro z afiain, spróbujemy złapać jakieś koty jeżeli się pojawią.

Zastanawiam się jak tą kotkę podejść, bo kotki karmiące bywają zdesperowane i agresywne przy łapaniu, może do klatki łapki się złapie a potem kociaka dołożę, może będzie głodna?

Wątek koci rybnicko-okoliczny

Kto przegląda forum