MIZI ODESZŁA DZISIAJ W NOCY... [']

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt lis 11, 2011 1:10 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

joluka pisze:Bardzo dziękuję Wam wszystkim za rady i wskazówki. Przekażę je wszystkie p. Ewie - i spróbuję jeszcze skonsultować się z moją radościańską wetką, która może coś mi podpowie w tym temacie.

Mam na razie wyniki biochemii:

UREA 12 mg/dL (norma 16-36)
CREA 1,0 mg/dL (0,8-2,4)
ALT 66 U/L (12-130)
AST 7 U/L (0-48)
ALKP 238 (14-111)
AMYL 700 (500-1500)

Około tygodnia temu Mizi skończyła antybiotyki - najpierw dostawała Ceporeks, potem Synergal. Poza tym Catosal i wit. B-complex.
Przeciwwymiotnie przez 6 tygodni szła Cerenia a potem Metoclopramid. Teraz już nic nie dostaje na wymioty, bo efekt był żaden niestety.
Ok. 3 tygodnie temu dodany był jeszcze steryd - Depomedrol. Oprócz tego Tolfine przeciwbólowo.
W kroplówkach NaCl i Ringer. Kiedyś codziennie, teraz co 3-4 dni.

Teraz oprócz Gaspridu na perystaltykę jelit nie dostaje już nic.

Wymioty wyglądają podobno tak, że ok. 2-3 min. po porcji jedzenia, nawet najmniejszej, Mizi przechyla główkę mocno na bok, zaczyna bardzo głośno przełykać i charakterystycznie "szczękać" zębami, wymioty idą z dużą ilością piany. Wczoraj tak 15 razy, dzisiaj już 10..... :cry: :cry: :cry:

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lis 11, 2011 2:01 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Ciągłe wymioty pogłębiają podrażnienie żołądka i powstaje błędne koło. Czy próbowano dawać coś osłonowego, w rodzaju Alugastrinu? Złagodziłoby to objawy. Ponieważ kotka zwraca zaraz po jedzeniu, spróbowałabym metody mechanicznej, tzn. trzymania jej w pionie po posiłku przez jakiś czas. Powinna jeść płynny pokarm, np. puszki czy gerberki zmieszane z kleikiem ryżowym, który pomaga jedzeniu utrzymać się w żołądku.
To wszystko złagodzi objawy i wzmocni kicię, wtedy można zająć się znalezieniem przyczyn takiego stanu.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15296
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt lis 11, 2011 9:39 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Jeśli chodzi o gastroskopię u Mizi, to jest ona odłożona o parę dni na polecenie wetki prowadzącej kotkę. Czekają jeszcze chwilkę, żeby wzmocniła się, szczególnie , że nie dawno była usypiana do laryngoskopii. Będzie robiona we Wrocławiu, jest tam podobno dobra klinika. Ewa szybciej pojedzie na koniec świata na to badanie niż wykona je u dr. Fabisza. Złe, bardzo złe doświadczenia.

Jeszcze opis laryngoskopii: [i]silna bolesność podstawy języka i nagłośni. Migdałki przekrwione. Błona śluzowa gardła, krtani, tchawicy silnie przekrwiona.[/i. Jest to wynik tak częstych wymiotów
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Pt lis 11, 2011 10:46 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Moja kotka przy chloniaku dostawała Cerenie - bardzo skuteczna.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 11, 2011 11:55 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Mizi również bardzo długo dostawała cerenie. Nic nie pomagała więc lek odstawiono.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Pt lis 11, 2011 18:06 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Dziękuję za wszystkie dobre rady i sugestie - zostały przekazane p. Ewie do przedyskutowania z wetką prowadzącą.

Na razie gorączkowo i jak najszybciej staramy się załatwić gastroskopię na Śląsku. Niestety nie zgadzam się z opinią, że przed gastroskopią trzeba dać Mizi się wzmocnić - każdy dzień takich wymiotów i totalnej w efekcie głodówki wycieńcza kota jeszcze bardziej i zaburza równowagę kwasowo-zasadową, a przy tym już tylko moment do nieodwracalnego uszkodzenia nerek. A jeszcze prawie dwa tygodnie - to dla Mizi wieczność :( .

Moja wetka zadeklarowała w razie czego pomoc i załatwienie wszystkich badań z dnia na dzień w jednym miejscu - ale to w Warszawie. Poprosiłam p. Ewę o rozważenie i tej propozycji, jeśli nie uda się na cito załatwić gastroskopii na Śląsku. Wiem, że to ryzyko podróży dla wycieńczonej Mizi - ale do Wrocławia z Chorzowa też kawał drogi niestety.

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pt lis 11, 2011 18:36 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Ja się z Tobą Joluka zgadzam, też uważam że badanie powinno zostać zrobione jak najszybciej. Porozmawiam z Ewą. A w W-wie, gdzie? Na Bemowie?
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Sob lis 12, 2011 10:30 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Podniosę. Może ktoś miał podobny przypadek.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Sob lis 12, 2011 15:43 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Decyzja zapadła - Mizi przyjeżdża do Warszawy. Muszę tylko załatwić transport (już wpisałam na wątku transportowym) i komplet badań w lecznicy na Bemowie.

Mam nadzieję, że koteczka przetrwa podróż i stres pobytu w nowym miejscu i wśród obcych ludzi. Pani Ewie nie udało się niestety załatwić nikogo, kto zaopiekowałby się pozostałą dziesiątką kotów :( - więc pewnie dla Mizi będzie to trudna próba. Ale koteczka jest już w takim stanie, że nie można czekać z diagnostyką i leczeniem - jakimś konkretnym, celowanym w przyczynę. Mam nadzieję, że uda nam się tu z naszą lekarką pomóc biednej Mizi.

Poproszę o gigantyczne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: - będą nam bardzo, bardzo potrzebne!!!!

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Sob lis 12, 2011 16:08 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Kciuki gigantyczne są :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
To mi się wydaje bardzo dobra decyzją. Czekanie w przypadku koteczki jest bardziej niebezpieczne od stresu podróży.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob lis 12, 2011 16:38 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Mario - mam nadzieję!!! bo jeśli Mizi u mnie coś się stanie, to nigdy sobie tego nie wybaczę... :(

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Sob lis 12, 2011 16:41 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

joluka pisze:Mario - mam nadzieję!!! bo jeśli Mizi u mnie coś się stanie, to nigdy sobie tego nie wybaczę... :(


Mizia jest już na pewno wycieńczona i w każdej chwili coś może jej się stać. & tygodni wymiotów...to i tak cud, że ona jeszcze żyje. Tu nie ma nic do stracenia. Ty jesteś jej szansą :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob lis 12, 2011 19:51 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Właśnie rozmawiałam z Ewą. Bardzo płacze, boi się, że może po raz ostatni widzi Mizi. Asia, ona wie, że wszystko się może wydarzyć, kotka jest w okropnym stanie. Jeśli wszystko pójdzie dobrze i Mizi przeżyje narkozę i dalsze ewentualne zabiegi, to od wtorku przejmę ją od Ciebie. Mam trzy dni wolnego, więc będę mogła dobrze się nią zająć.

Dzięki Asia za pomoc, zaangażowanie, czas, pieniążki. Za wszystko, w imieniu Ewy i Mizi wielkie dzięki.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Sob lis 12, 2011 20:19 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Marto - serce mi pękało, ale musiałam p. Ewie uświadomić, że być może będzie to ostatnia podróż Mizi. Aż trudno mi było to mówić. Ale moja wetka prosiła, żeby uprzedzić p. Ewę, że jeśli w czasie usg/gastroskopii uznają, że jest konieczność otwarcia kotki i zobaczą np. rozsiany nowotwór, lub guz naciekający tak na narządy, że nieusuwalny, to nie będą Mizi wybudzać z narkozy... :cry:

Wiem, że to brzmi strasznie. Ale chyba rzeczywiście straszniejsze byłoby narażanie wówczas koteczki na odzyskanie świadomości, ból pooperacyjny i konanie w cierpieniu, gdy nikt w żaden już sposób nie mógłby jej pomóc.

Musiałam to powiedzieć - ale mam cały czas nadzieję, że do tego nie dojdzie!!!

Mizi przyjeżdża jutro wieczorem do nas - XAgaX przywiezie ją pociągiem z Katowic (dziękujemy!!! :1luvu: ). Jutro rano będę prawdopodobnie wiedziała, czy w poniedziałek wieczorem, czy we wtorek robimy Mizi pełną diagnostykę na Bemowie.
Poniedziałek byłby lepszy, bo wówczas jest tam też dr Marciński, więc od razu byłby ciąg - morfologia, usg, gastroskopia - i ewentualnie w jednej narkozie otwarcie kotki. Jeśli nie, to w poniedziałek zrobimy w Radości morfologię, a we wtorek wieczorem na Bemowie resztę.

Kciuki i wsparcie nadal bardzo, bardzo potrzebne!!!!!!!!!!!!!!!

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Sob lis 12, 2011 20:33 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Bardzo mocno trzymam kciuki :ok:

... i czekam na wyniki badań, może coś wskażą, co podpowie dalsze działania mojej wetce w sprawie mojej Agatki ...

Mizi wytrzymaj jeszcze koteczko, dobrzy ludzie o Ciebie walczą !
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, MaartaQ, Silverblue, włóczka i 307 gości