Kociak z zapaleniem płuc - zostaje u mnie

felin pisze:No przepraszam, ale ten "nablonek" w plucach jest nieco inny niż skóra i wlosy.

Nie wiem jaki jest, dlatego szukam i pytam.

felin pisze:No przepraszam, ale ten "nablonek" w plucach jest nieco inny niż skóra i wlosy.

Ale możliwe że witaminy i inne składniki zawarte w tym preparacie działają wspomagająco również na regenerację dróg oddechowych.
Przy silnych zapaleniach gardła - bardzo poleca się kapsułeczki z wit. E.
Trzeba je rozgryźć, nawet dwie, trzy i powoli przełknąć by tłuszcz z nich wraz z witaminą pokrył podrażnioną śluzówkę. I tak przez kilka dni.
Działa to bardzo dobrze.

Przecież nie jest tak że wit A i E działają dobrze jedynie na skórę i włosy

Blue pisze:
felin pisze:No przepraszam, ale ten "nablonek" w plucach jest nieco inny niż skóra i wlosy.

Ale możliwe że witaminy i inne składniki zawarte w tym preparacie działają wspomagająco również na regenerację dróg oddechowych.
Przy silnych zapaleniach gardła - bardzo poleca się kapsułeczki z wit. E.
Trzeba je rozgryźć, nawet dwie, trzy i powoli przełknąć by tłuszcz z nich wraz z witaminą pokrył podrażnioną śluzówkę. I tak przez kilka dni.
Działa to bardzo dobrze.

Przecież nie jest tak że wit A i E działają dobrze jedynie na skórę i włosy

Zgadza się. Tylko, że we wskazaniach nie ma ani slowa ten temat, a nie wątpię, że producent chętnie by się pochwalil, gdyby tak bylo. Ale nie będę się klócić.
Natomiast o gryzieniu kapsulek wit. E w przypadku zapalenia gardla nie zdarzylo mi się slyszeć choć moja mama jest laryngologiem.

felin pisze:Zgadza się. Tylko, że we wskazaniach nie ma ani slowa ten temat, a nie wątpię, że producent chętnie by się pochwalil, gdyby tak bylo. Ale nie będę się klócić.

Bo są to preparaty złożone zrobione jako działające na konkretny problem.
Nie oznacza to nijak że poszczególne składniki nie pomagają w innych rzeczach i nie są przydatne w innych procesach niż tylko w tym co na opakowaniu leku napisano.
Wit. A i E mają bardzo ważne działanie w organizmie.
Tak samo jak inne składniki znajdujące się w różnych rodzajach Capivitu.

Natomiast o gryzieniu kapsulek wit. E w przypadku zapalenia gardla nie zdarzylo mi się slyszeć choć moja mama jest laryngologiem.

Za to ja słyszałam wielokrotnie

Laluś osłuchany, trzasków i furczenia w płuckach już nie ma, trochę jeszcze świszcze ale jest dużo lepiej

Mamy zastrzyki na następny tydzień i w sobotę przegląd z rtg. Mam go izolować kolejny tydzień.

Zamiast capivitu (nikt nie słyszał o takim zastosowaniu) mamy kocie witaminki w kropelkach.
Rozmawiałam o podniesieniu odporności ale pilnych wskazań nie ma więc nie będziemy robić dodatkowych zastrzyków z zylexisu. Kapsułki scanomune są duże do połknięcia a nie powinno się wysypywać zawartości. Na razie odpuszczam ten temat.

Mały wszystkim rozdaje noski i mruczy jak traktorek.

Wgłębiłam się w temat działania wit A i E przy zapaleniach płuc. I faktycznie, może coś w tym być, witaminy te bywają pomocne przy leczeniu stanów zapalnych błon śluzowych, przyspieszają gojenie się nabłonków - także tych w drogach oddechowych.
Ale jest druga strona medalu.
Bardzo łatwo o ich przedawkowanie a to jest groźne, dodatkowo u pewnych grup ludzi wit. e podawana w suplementacji może wręcz zwiększać ryzyko zachorowania na zapalenie płuc.
Kto wie jak jest u kotów.
Skoro kocurek zdrowieje, lepiej nie kombinować

Witaminki chyba działają

Laluś zaczął domagać się większych porcji jedzonka.

Ja ostatnio ze scanomune przerzuciłam się na immunodol cat, małe pastylki przemycam w suchej karmie i koty nawet nie wiedzą, że jedzą

Z kropelkowych witamin polecam wita-vet. Obrzydliwie gorzki ale też ok (przy dłuższym stosowaniu).

mamy wita vet, nie próbowałam ale koty nie strajkują

dorota13 pisze:mamy wita vet, nie próbowałam ale koty nie strajkują

A ja próbowałam

Moje strajkują, zawsze bronią się wszystkimi 4 łapami.

Laluś zdrowieje

Z grzecznego kotka zamienia się w diablątko. Biega z prędkością światła, skacze, wspina się po mnie i nie męczy się.
Wcina wszystko z misek i drze się o jeszcze.

Jutro jedziemy na przegląd i rtg i mam nadzieję, że wreszcie będzie mógł bawić się z moimi kotami.

Laluś już po przeglądzie.
Osłuchowo jest lepiej ale nadal są świsty.
Wg rtg poprawa jest niewielka, max. 10%.

Mamy antybiotyk na kolejny tydzień, dziś dodatkowo dostał steryd o przedłużonym działaniu.

W domu nic mu nie świszcze, nie oddycha brzuszkiem...
Nie wiem co jest z tym kotem.

Nie przepadam za podawaniem sterydów. Wg mnie mogą bardziej osłabić. Jeśli widzisz poprawę, to chyba to jest najważniejsze, może te zmiany widoczne na rtg zachodzą powoli :roll:

Kociak z zapaleniem płuc - zostaje u mnie

Kto przegląda forum