Mam nadzieję ,ze duża Rufusa sie nie pogniewa ale zacytuje to co napisała w ostatnim pożegnaniu do Rufuska.
> Rufusku kochany,
> > Ty zawsze dla nas mruczałeś,
> > Ty zawsze łapkami do naszych twarzy dotykałeś,
> > Ty wszystkie kąciki w domu odwiedzałeś,
> > Ty dawałeś nam radość i swą miłość niczego w zamian nie
> > żądając, tylko głaski i przytulanki, no i może jedzonko.
> >
> > Przez rok swego kociego życia nabiegałeś się jakby na zapas.
> > Jakbyś chciał przeżyć wszystko, by nic Ci nie umknęło.
> > Kto Ciebie Rufusku nie znał nie zrozumie tego, co czujemy
> > i żeby poczuć utratę Ciebie trzeba było Cię znać.
> >
> > Dałeś nam tyle radości w każdej chwili swojego życia.
> > Pocieszałeś nas.
> > Pomagałeś nam w każdej czynności (oprócz odkurzania).
> > Nigdy nie psociłeś.
> > Nikt nigdy nie gniewał się na Ciebie, bo nigdy nie zrobiłeś niczego
> > złego.
> > Wszystkim w domu jest bardzo smutno bez Ciebie, a ta pustka jest
> > przerażająca.
> > I Twoje Rufusku zabawki też leżą smutne.
> > Domek stoi pusty.
> > Twoja świnka leży smutna, bo nigdy już nie będzie wylizywana.
> > Twoje piłeczki nigdy już nie będą toczyły się po całym mieszkaniu.
> > Twoja ukochana zabawka sprężynka już nigdy mnie nie obudzi o 3 rano.
> > A Twój łańcuszek już Ciebie nie obudzi...
> >
> > W ostatnich godzinach Twego życia trzymałam Cię za łapkę, co
> > dodawało Ci otuchy.
> > Nie pozwalałeś mi się oddalić nawet na chwilę, bo mrumkaniem
> > prosiłeś bym nie opuszczała Ciebie.
> > Siedziałam i trzymałam Cię za łapkę, a Ty udawałeś, że śpisz.
> > Wiedziałam, że strasznie cierpisz, i że nie chcesz od nas odchodzić.
> > Mruczeniem pocieszałaś siebie i mnie.
> > Godzinę przed Twoim odejściem podszedł do Ciebie Oskar, patrzył na
> > Ciebie i coś mrumknął do Ciebie.
> > Wtedy Ty mu też mrumknąłeś i chyba pożegnałeś się z Oskarem.
> > Mruczałeś do ostatniego oddechu, a o godzinie 22:50 złapałeś
> > ostatni...
> > Leżałeś obok mnie nieruchomo, a ja ciągle słyszałam Twój oddech i
> > mruczenie.
> >
> > Siedziałam przy Tobie bardzo, bardzo długo i czułam Twoje ciepło,
> > Twoje miękkie futerko, Twoje ciepłe łapki.
> > Patrzyłeś na mnie nic nie widzącymi oczkami.
> > Otuliłam Cię w prześcieradło (tak lubiłeś się chować pod
> > prześcieradła).
> >
> > Otuliłam Cię Rufusku do wiecznego snu...
>
>
My Też Cię żegnamy Rufusku
