Szczytno 5 - tyle potrzebujących w schronisku...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 20, 2011 20:13 Re: Szczytno 5 - walczymy. Potrzebny CANISERIN/SUROWICA !!!

taizu pisze:Ilość surowicy zalezy od ilości pobranej krwi, a ta od rozmiarów kota (pobiera się bodajże 5 ml krwi na kilogram ciała) i od sprawności sprzętu, głównie wirówki. Z dużego kota spotkałam się, że było 8 dawek.
Przechowuje się surowicę zamrożoną w - 20 stopniach C, więc raczej nie w zamrazalniku lodówki. Z kosztami to jest różnie, ja się spotkałam, że było za darmo, ale to bylo podczas ratowania kociaka.
Nie kazdy wet zrobi surowicę, musi mieć wirówkę do krwi. Wydaje mi się, że jak wet ma wirówkę, to za 1-2 dawki dla siebie zrobi surowicę bez opłat...

Od mojego kota surowice dostało 5 maluchów w poniedziałek ,czyli surowicy jest sporo.W Lwie mają wirówkę i surowicę robią na miejscu.Nie płaciłam za to ,a jeżeli to groszowe sprawy.Maluchy trwają nadal biegunka lecz po karmieniu tylko kurczakiem mniejsza jest.Nadal jest mi strasznie smutno.Penelope pytałaś o te kocięta które pojechały do Olsztyna i Mrągowa,mają się dobrze jedzą ,bawią się.Rozmawiałam dzisiaj z właścicielką małej dziewczynki z Olsztyna.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Czw paź 20, 2011 20:15 Re: Szczytno 5 - walczymy. Potrzebny CANISERIN/SUROWICA !!!

Kurcze, już nie jesteśmy dobrej myśli... :( Ewentualnie Yuki był szczepiony 18.02.2011, ale to też nie barzo skoro tylko 6m-cy są przeciwciała.

kasztanowa7

 
Posty: 310
Od: Czw sty 27, 2011 17:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw paź 20, 2011 20:21 Re: Szczytno 5 - walczymy. Potrzebny CANISERIN/SUROWICA !!!

Czyżby nie było ludzi z Olsztyna którzy mają szczepione koty.Przecież są tylko jak do nich dotrzeć.Dziewczyny może ktos z Warszawy mógłby pomóc ,można by podać surowicę przez kierowcę autobusu dać 10-20 zł i by przewiózł jak dla mnie caniserin.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Czw paź 20, 2011 20:22 Re: Szczytno 5 - walczymy. Potrzebny CANISERIN/SUROWICA !!!

horacy 7 pisze:Najpierw napiszę bardzo smutną dla mnie wiadomość ,dostałam maila z Lidzbarka Warmińskiego od dużej czarnego Felusia -Rufusa był on moim tymczasem w styczniu znalazł wspaniały dom w Lidzbarku Warmińskim wczoraj odszedł.Zachorował nagle i odszedł, podobno wetka stwierdziła ,ze z powodu białaczki.Tak trudno mi w to uwierzyć ,tak mi żal Pani Tereski która bardzo go kochała,pisała o nim takie cudowne wiadomości.Siedzę i ryczę bo czuje się strasznie.Dziękuje Pani Teresie ,ze dała mu tak cudowny dom,za miłość którą w tym domu otrzymał.Żegnaj czarny cudzie i biegaj za TM zMrusią ,Twisterem i innymi kotami.[*]

Feluś miał być mój... wypatrzyłam go sobie, ale zanim podjęłam decyzję o wzięciu drugiego kota pani Teresa mnie uprzedziła i ja dostałam Yukiego ...
Bardzo to smutne Basiu, ale Feluś miał szczęśliwe życie, mimo, że krótkie [*]

kasztanowa7

 
Posty: 310
Od: Czw sty 27, 2011 17:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw paź 20, 2011 20:31 Re: Szczytno 5 - walczymy. Potrzebny CANISERIN/SUROWICA !!!

Felusiu (*). Nikt nie mógł przewidzieć, że tak szybko odejdziesz.
Dobrze, że we własnym kochającym domu.
Brykaj za TM.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Czw paź 20, 2011 20:33 Re: Szczytno 5 - walczymy. Potrzebny CANISERIN/SUROWICA !!!

horacy 7 pisze:Czyżby nie było ludzi z Olsztyna którzy mają szczepione koty.Przecież są tylko jak do nich dotrzeć.Dziewczyny może ktos z Warszawy mógłby pomóc ,można by podać surowicę przez kierowcę autobusu dać 10-20 zł i by przewiózł jak dla mnie caniserin.



Dzwoniłam przed chwilą na Bialobrzeską - nie mają, na Powstanców Śląskich - nie mają. Wysłałam sms do swojej wetki - moze coś poradzi. Jutro rano podzwonię w miejsca gdzie w zeszlym roku mieli surowicę - ale w jednym z nich potrzebują kontaktu bezpośrednio z wetem. Caniserin to jest psia surowica ktorą przestali produkować i stąd jest problem.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35645
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw paź 20, 2011 20:36 Re: Szczytno 5 - walczymy. Potrzebny CANISERIN/SUROWICA !!!

Marzenia11 pisze:
horacy 7 pisze:Czyżby nie było ludzi z Olsztyna którzy mają szczepione koty.Przecież są tylko jak do nich dotrzeć.Dziewczyny może ktos z Warszawy mógłby pomóc ,można by podać surowicę przez kierowcę autobusu dać 10-20 zł i by przewiózł jak dla mnie caniserin.



Dzwoniłam przed chwilą na Bialobrzeską - nie mają, na Powstanców Śląskich - nie mają. Wysłałam sms do swojej wetki - moze coś poradzi. Jutro rano podzwonię w miejsca gdzie w zeszlym roku mieli surowicę - ale w jednym z nich potrzebują kontaktu bezpośrednio z wetem. Caniserin to jest psia surowica ktorą przestali produkować i stąd jest problem.

Dziękujemy ,że próbujecie wszyscy coś wymyslić by się udało ratować Rikiego.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Czw paź 20, 2011 20:39 Re: Szczytno 5 - walczymy. Potrzebny CANISERIN/SUROWICA !!!

Mam nadzieję ,ze duża Rufusa sie nie pogniewa ale zacytuje to co napisała w ostatnim pożegnaniu do Rufuska.
> Rufusku kochany,
> > Ty zawsze dla nas mruczałeś,
> > Ty zawsze łapkami do naszych twarzy dotykałeś,
> > Ty wszystkie kąciki w domu odwiedzałeś,
> > Ty dawałeś nam radość i swą miłość niczego w zamian nie
> > żądając, tylko głaski i przytulanki, no i może jedzonko.
> >
> > Przez rok swego kociego życia nabiegałeś się jakby na zapas.
> > Jakbyś chciał przeżyć wszystko, by nic Ci nie umknęło.
> > Kto Ciebie Rufusku nie znał nie zrozumie tego, co czujemy
> > i żeby poczuć utratę Ciebie trzeba było Cię znać.
> >
> > Dałeś nam tyle radości w każdej chwili swojego życia.
> > Pocieszałeś nas.
> > Pomagałeś nam w każdej czynności (oprócz odkurzania).
> > Nigdy nie psociłeś.
> > Nikt nigdy nie gniewał się na Ciebie, bo nigdy nie zrobiłeś niczego
> > złego.
> > Wszystkim w domu jest bardzo smutno bez Ciebie, a ta pustka jest
> > przerażająca.
> > I Twoje Rufusku zabawki też leżą smutne.
> > Domek stoi pusty.
> > Twoja świnka leży smutna, bo nigdy już nie będzie wylizywana.
> > Twoje piłeczki nigdy już nie będą toczyły się po całym mieszkaniu.
> > Twoja ukochana zabawka sprężynka już nigdy mnie nie obudzi o 3 rano.
> > A Twój łańcuszek już Ciebie nie obudzi...
> >
> > W ostatnich godzinach Twego życia trzymałam Cię za łapkę, co
> > dodawało Ci otuchy.
> > Nie pozwalałeś mi się oddalić nawet na chwilę, bo mrumkaniem
> > prosiłeś bym nie opuszczała Ciebie.
> > Siedziałam i trzymałam Cię za łapkę, a Ty udawałeś, że śpisz.
> > Wiedziałam, że strasznie cierpisz, i że nie chcesz od nas odchodzić.
> > Mruczeniem pocieszałaś siebie i mnie.
> > Godzinę przed Twoim odejściem podszedł do Ciebie Oskar, patrzył na
> > Ciebie i coś mrumknął do Ciebie.
> > Wtedy Ty mu też mrumknąłeś i chyba pożegnałeś się z Oskarem.
> > Mruczałeś do ostatniego oddechu, a o godzinie 22:50 złapałeś
> > ostatni...
> > Leżałeś obok mnie nieruchomo, a ja ciągle słyszałam Twój oddech i
> > mruczenie.
> >
> > Siedziałam przy Tobie bardzo, bardzo długo i czułam Twoje ciepło,
> > Twoje miękkie futerko, Twoje ciepłe łapki.
> > Patrzyłeś na mnie nic nie widzącymi oczkami.
> > Otuliłam Cię w prześcieradło (tak lubiłeś się chować pod
> > prześcieradła).
> >
> > Otuliłam Cię Rufusku do wiecznego snu...
>
>
My Też Cię żegnamy Rufusku :(
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Czw paź 20, 2011 20:40 Re: Szczytno 5 - walczymy. Potrzebny CANISERIN/SUROWICA !!!

Niestety w Żyrardowie też nie mają...
Pozostałe telefony mogę wykonac dopiero jutro.

Z drugiej strony - skoro tak się dzieje to moze warto opracować system pozyskiwania surowicy? Własnie np. stworzyć sobietaki spis, liste kotów mogących być dawcami zeby w razie czego od razu wiedzieć go kogo dzwonić... nie wiem, myślę na gorąco.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35645
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw paź 20, 2011 20:47 Re: Szczytno 5 - walczymy. Potrzebny CANISERIN/SUROWICA !!!

Boże....
Basiu, przeczytałam ostatnie pożegnanie Rufuska i ryczę jak bóbr... a że siedzę w bibliotece... to pewnie wzbudzam zdziwienie.

Jedyne co pociesza to, że był kochany.
:(
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Czw paź 20, 2011 21:18 Re: Szczytno 5 - walczymy. Potrzebny CANISERIN/SUROWICA !!!

Takie pożegnanie może napisać tylko osoba która naprawdę kocha.Jednak każde odejście tak bardzo boli,bardzo. :(
Ja teraz doszczepiam jednego swojego kota co miesiąc by mieć dawców wśród swoich kotów.We wrzesniu szczepiony był Miuniek ,teraz Zosia ale ona musi byc doszczepiona bo jest po schronisku i nie wiem czy kiedys miała właścicieli i szczepienia czy nie.Wkrótce doszczepię znów Bazyla.Dorota doszczepi Nornicę i Kasztanowa Ty zaszczep kolejny raz Gizmo .Rzeczywiście trzeba mieć takie koty u siebie i innych bliskich by móc pomagać innym.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Czw paź 20, 2011 21:22 Re: Szczytno 5 - walczymy. Potrzebny CANISERIN/SUROWICA !!!

Moje koty nie mogą być dawcami - rezydentki bure ktore są zdrowe nie były szczepione co roku, a czarne są jedna ze stanem zapalnym dziąseł, druga po chorobie jelit.. Nie mogę ich osłabiać, niestety. Poza tym ostro walczę z grzybem więc to już wyklucza cokolwiek na jakiś czas.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35645
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw paź 20, 2011 21:46 Re: Szczytno 5 - walczymy. Potrzebny CANISERIN/SUROWICA !!!

Ja piszę teraz maile z Pania Tereską panią Rufuska.Tak bardzo jej współczuję ,jutro znów w pracy będe straszyć ludzi zapuchniętymi oczami.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt paź 21, 2011 4:49 Re: Szczytno 5 - walczymy. Potrzebny CANISERIN/SUROWICA !!!

Rufus :(
był kochany, a to szczęście spotyka niewiele kotów.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt paź 21, 2011 5:10 Re: Szczytno 5 - walczymy. Potrzebny CANISERIN/SUROWICA !!!

kasztanowa7 pisze:
horacy 7 pisze:Najpierw napiszę bardzo smutną dla mnie wiadomość ,dostałam maila z Lidzbarka Warmińskiego od dużej czarnego Felusia -Rufusa był on moim tymczasem w styczniu znalazł wspaniały dom w Lidzbarku Warmińskim wczoraj odszedł.Zachorował nagle i odszedł, podobno wetka stwierdziła ,ze z powodu białaczki.Tak trudno mi w to uwierzyć ,tak mi żal Pani Tereski która bardzo go kochała,pisała o nim takie cudowne wiadomości.Siedzę i ryczę bo czuje się strasznie.Dziękuje Pani Teresie ,ze dała mu tak cudowny dom,za miłość którą w tym domu otrzymał.Żegnaj czarny cudzie i biegaj za TM zMrusią ,Twisterem i innymi kotami.[*]

Feluś miał być mój... wypatrzyłam go sobie, ale zanim podjęłam decyzję o wzięciu drugiego kota pani Teresa mnie uprzedziła i ja dostałam Yukiego ...
Bardzo to smutne Basiu, ale Feluś miał szczęśliwe życie, mimo, że krótkie [*]

[*]
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56013
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 934 gości