Monkey po wypadku:(((.. Sch. Łódź, drastyczne:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 17, 2011 8:25 Re: Monkey potrzebuje plastra by żyć.. Sch. Łódź, drastyczne:(

co DT musiałby robić, jaki zakres obowiązkó i częstotliwość zmian opatrunków? na ile konieczne sa wizyty u weta, ile samemu można zrobić?

i cytuję Simran:
Te plastry to Granuflex jak na zdjęciu? Czy jakieś inne?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon paź 17, 2011 9:44 Re: Monkey potrzebuje plastra by żyć.. Sch. Łódź, drastyczne:(

dagmara-olga pisze:http://www.tanie-leczenie.pl/advanced_search_result.php?search_in_description=0&keywords=granuflex&x=0&y=0

których wymiarów on potrzebuje?



Czy jest jakaś różnica poza rozmiarem międzi pierwszym a drugim opatrunkiem? Bo cenowo to bardzo 8O

akasheni

 
Posty: 297
Od: Sob lut 13, 2010 11:07

Post » Pon paź 17, 2011 9:50 Re: Monkey potrzebuje plastra by żyć.. Sch. Łódź, drastyczne:(

no cos nie pasuje. Jakby ktoś chciał zamawiać - to warto zadzwonić do nich i podpytać
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon paź 17, 2011 9:55 Re: Monkey potrzebuje plastra by żyć.. Sch. Łódź, drastyczne:(

akasheni pisze:
dagmara-olga pisze:http://www.tanie-leczenie.pl/advanced_search_result.php?search_in_description=0&keywords=granuflex&x=0&y=0

których wymiarów on potrzebuje?



Czy jest jakaś różnica poza rozmiarem międzi pierwszym a drugim opatrunkiem? Bo cenowo to bardzo 8O


jest różnica ten tańszy nie jest bezpośrednio na rany otwarte, trzeba przeczytać opis
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 17, 2011 10:22 Re: Monkey potrzebuje plastra by żyć.. Sch. Łódź, drastyczne:(

Czytałam, ale w tych tematach jestem dooopa. Medycznie to orienruję się do czego apap, rutinoscorbin i smecta :oops:

Czyli jakby coś to ten droższy? Kurde, sporo. A może któraś z cioteczek ma dojścia w jakiejś hurtowni? Poczekam na jakieś info co najlepiej kupić, bo tak to max. 2 sztuki, bida w kraju :oops:
Kituś aż mi się śnił. Taki biedniutki, a wygląda na fotkach, jakby nie zdawał sobie sprawy ze swoich obrażeń...

akasheni

 
Posty: 297
Od: Sob lut 13, 2010 11:07

Post » Pon paź 17, 2011 10:26 Re: Monkey potrzebuje plastra by żyć.. Sch. Łódź, drastyczne:(

co DT musiałby robić, jaki zakres obowiązków i częstotliwość zmian opatrunków? na ile konieczne sa wizyty u weta, ile samemu można zrobić?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon paź 17, 2011 10:37 Re: Monkey potrzebuje plastra by żyć.. Sch. Łódź, drastyczne:(

z tego co ja wiem
Kituś ma raz dziennie zmieniany cały opatrunek
i wymienia się go na nowy
to zajmuje w fachowych rękach ok.10 minut
dostaje też 1 kłujkę po zmianie opatrunku
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 17, 2011 10:50 Re: Monkey potrzebuje plastra by żyć.. Sch. Łódź, drastyczne:(

Do zmiany opatrunku potrzebne są raczej 2-ie osoby - jest wtedy po prostu łatwiej, choć kotuś jest naprawdę wyjątkowo grzeczny.
Dostaje też jakiś zastrzyk - nie wiem jaki.
I to chyba wszystko.
Trzeba być też odpornym na drastyczne widoki, bo wygląda to troszkę przerażająco...
Poza tym - kotuś jest przekochany i bezproblemowy.
Podjadę do schroniska dziś lub jutro to dopytam.
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 17, 2011 11:20 Re: Monkey potrzebuje plastra by żyć.. Sch. Łódź, drastyczne:(

:(

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Pon paź 17, 2011 11:24 Re: Monkey potrzebuje plastra by żyć.. Sch. Łódź, drastyczne:(

Kiedyś dostałysmy plastry od jednej koleżanki z dogo, może dalej ma do nich dostep, ide zapytac.

Poza tym- miałam psa z podobnymi obrażeniami, tyle, że powstałymi na skutek pogryzienia- po opanowaniu zakażenia Maja miała zrobiony "tak jakby przeszczep" skóry- tzn wet popodcinał i pozeszywał skórę która się zachowała. Mai nie przyjęł się tylko malutki kawałeczek i ma stad tylko małą blizne- czy to nie byłoby lepsze niż po prostu podgajanie? Czy nawet jeśli to się zagoi samo, to nie zostanie duża, ciagnąca blizna?
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 17, 2011 11:39 Re: Monkey potrzebuje plastra by żyć.. Sch. Łódź, drastyczne:(

Znalazłam takie plastry, ale nie wiem, czy się będą nadawać. Największy rozmiar 20x40 kosztuje 36 pln, jeśli kupuje się poniżej 10 sztuk.
http://kikgel.com.pl/?p=114

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Pon paź 17, 2011 12:07 Re: Monkey potrzebuje plastra by żyć.. Sch. Łódź, drastyczne:(

Widziałam ostatnio reklamę tej firmy w gazecie i tez mi się skojarzyły te opatrunki.
Dlatego czekam na jakieś info od wolontariuszek albo CoolCaty, nie ukrywam, że najlepsze byłoby jakies kontko, gdzie mogłabym podesłać pieniążka, a niech wybierają specjaliści. Fakt, dzienny koszt opatrunku dla kitusia to 60 zł - to nie jest pocieszające, bo tych dni będzie zapewne dużo :(

Oby tylko goiło się bez komplikacji, wielkość rany jest dla mnie nie do pojęcia :cry:

akasheni

 
Posty: 297
Od: Sob lut 13, 2010 11:07

Post » Pon paź 17, 2011 12:37 Re: Monkey potrzebuje plastra by żyć.. Sch. Łódź, drastyczne:(

Boże on jeszcze gorzej wygląda niż Bursztynek :( :( a ma taki miły wygąd pysiątka.Ogon też nawet dosięgło.Naprawdę drastyczne foty :(
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz


Post » Pon paź 17, 2011 13:32 Re: Monkey potrzebuje plastra by żyć.. Sch. Łódź, drastyczne:(

Oby jak najszybciej znalazl dobry domek... poplakalam sie :cry:

LaRosaNegra87

 
Posty: 738
Od: Nie wrz 25, 2011 11:58
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Szymkowa i 820 gości