To, ze linieje to w sumie nic dziwnego - wiosna idzie. Jak juz do Was przywyknie to bedziecie ja czesac, ale na razie dajcie sobie z tym spokoj lepiej. Jak sie juz bedzie dawala glaskac to mozecie wilgotnymi rekami po niej przejechac i troche wlosow Wam na rekach zostanie w ten sposob.
Poza tym siersc kota pieknieje w dobrym domu - pod wplywem dobrego jedzenia, spokoju (kot w dobrej formie dba o siebie i sie myje) i milosci
Co do przestraszania sie i denerwowania to w nowym miejscu moze kota denerwowac wszystko co nieznane. Bialas na poczatku straszliwie przestraszyla sie pralki. Bala sie szybkich ruchow, glosnych rozmow. Ale przywykla do domowych normalnych odglosow. To po prostu musi potrwac.
Czy koteczka zjadla cos? napila sie? Zalatwila?