Dżordż z połamanymi łapkami - zwrot z adopcji bo SIKA :( s.3

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 30, 2012 9:38 Re: Dżordż z połamanymi łapkami - zwrot z adopcji bo SIKA :(

Karma kosztuje 125 zł za 4 kg więc nie aż tak tragicznie

Edit: no i 5 zl podrożała, ale kurier jest gratis

http://www.zwierzakowo.pl/opis-produktu ... .1492.html
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Pon lip 30, 2012 10:07 Re: Dżordż z połamanymi łapkami - zwrot z adopcji bo SIKA :(

JaEwka pisze:Karma kosztuje 125 zł za 4 kg więc nie aż tak tragicznie

Edit: no i 5 zl podrożała, ale kurier jest gratis

http://www.zwierzakowo.pl/opis-produktu ... .1492.html

Dodaj do tego ok 80zł za Feliwaya i masz 200zł. Dlatego natenczas jak nie ma funduszów to bym prędzej postawiła na Kalm Aida i obrożę
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 30, 2012 10:39 Re: Dżordż z połamanymi łapkami - zwrot z adopcji bo SIKA :(

mi chodzi o samą karmę bo feliway nie jest wart żeby go kupować :roll:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Pon lip 30, 2012 10:43 Re: Dżordż z połamanymi łapkami - zwrot z adopcji bo SIKA :(

JaEwka pisze:mi chodzi o samą karmę bo feliway nie jest wart żeby go kupować :roll:

Jako wspomagacza. A karmę to wiesz że musi zjeść ze 2 kilo żeby zadziałała a on ma "jakoś" przetrwać 2 miesiące żeby go nie wywalili :| Karmę to można by mu oczywiście zacząć dawać ale ona efekt przyniesie podejrzewam dopiero jak już chłopak będzie u Michalinadzordż.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 30, 2012 10:47 Re: Dżordż z połamanymi łapkami - zwrot z adopcji bo SIKA :(

Gibutkowa pisze:
JaEwka pisze:mi chodzi o samą karmę bo feliway nie jest wart żeby go kupować :roll:

Jako wspomagacza. A karmę to wiesz że musi zjeść ze 2 kilo żeby zadziałała a on ma "jakoś" przetrwać 2 miesiące żeby go nie wywalili :| Karmę to można by mu oczywiście zacząć dawać ale ona efekt przyniesie podejrzewam dopiero jak już chłopak będzie u Michalinadzordż.


No co ty 2 kg - mi się wydje, że na Elma jakos szybko zadziałała
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Pon lip 30, 2012 16:40 Re: Dżordż z połamanymi łapkami - zwrot z adopcji bo SIKA :(

To chyba wypróbuję to co proponuje Gibutkowa. Feliway został mi polecony przez weterynarzy ale na mojej tymczasowiczce Duni nie było widać żadnego efektu :/

Dziś byłam z moim psiakiem u weterynarza i pytałam jak te badania moczu. Wszystko w normie, tylko mocz jest bardzo gęsty. Nie było po badaniu w nim żadnych kryształków więc to nie piasek, ale wet powiedział, że może to już na tyle duże kamienie, że nie wychodzą w takim badaniu. Dżordż za mało pije :|

michalinadzordz

 
Posty: 5271
Od: Nie wrz 25, 2011 9:24
Lokalizacja: Wrocław/Zduńska Wola

Post » Pon lip 30, 2012 16:50 Re: Dżordż z połamanymi łapkami - zwrot z adopcji bo SIKA :(

a jeszcze mam pytanie o Kalm Aid - czym różni się żel od syropu poza konsystencją?

michalinadzordz

 
Posty: 5271
Od: Nie wrz 25, 2011 9:24
Lokalizacja: Wrocław/Zduńska Wola

Post » Pon lip 30, 2012 17:05 Re: Dżordż z połamanymi łapkami - zwrot z adopcji bo SIKA :(

Jak ma gęsty mocz to ma w nim bakterie albo będzie miał lada chwila. Kup mu natenczas Urinodol Cat (jakby co to mam na stanie opakowanie, mogę się podzielić ;) ).

Żel jest dla kotów, syropek jest kocio-psio-fretkowy. Różni się też smakiem (ponoć, nie próbowałam ;) ). Różni się dawkowaniem i według moich obserwacji syropek działa lepiej niż żel.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 30, 2012 17:15 Re: Dżordż z połamanymi łapkami - zwrot z adopcji bo SIKA :(

Gibutkowa pisze:Jak ma gęsty mocz to ma w nim bakterie albo będzie miał lada chwila. Kup mu natenczas Urinodol Cat (jakby co to mam na stanie opakowanie, mogę się podzielić ;) ).

Żel jest dla kotów, syropek jest kocio-psio-fretkowy. Różni się też smakiem (ponoć, nie próbowałam ;) ). Różni się dawkowaniem i według moich obserwacji syropek działa lepiej niż żel.

Urinodol Cat dostaje od piątku, ma brać na razie przez 2 tyg., a później weterynarze mają ocenić co dalej. On w ogóle mało pije i codziennie dostaje suchą karmę, więc trzeba będzie mu ją chyba rzadziej dawać. Mam zamówienie na ślubne masKOTKI więc tym razem zamiast na wrokotki pójdą na Dżordża. Nie mam słów na to wszystko :evil: To dobrze, że mój Mateusz wrócił na wakacje do domu i jakoś ogarnia tych rodziców, bo za namową starych dziadków jeszcze by gdzieś wywieźli tego kota do schroniska albo do lasu :evil:

michalinadzordz

 
Posty: 5271
Od: Nie wrz 25, 2011 9:24
Lokalizacja: Wrocław/Zduńska Wola

Post » Pon lip 30, 2012 17:38 Re: Dżordż z połamanymi łapkami - zwrot z adopcji bo SIKA :(

Znam ten ból, czasem się zastanawiam czy nie jestem adoptowana bo jako jedyna w rodzinie jestem "taka" (znaczy się "szurnięta" i mam w rodzinie ksywę Violetta Villas :roll: )
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 30, 2012 18:17 Re: Dżordż z połamanymi łapkami - zwrot z adopcji bo SIKA :(

Gibutkowa pisze:Znam ten ból, czasem się zastanawiam czy nie jestem adoptowana bo jako jedyna w rodzinie jestem "taka" (znaczy się "szurnięta" i mam w rodzinie ksywę Violetta Villas :roll: )

U mnie cała rodzina ma fioła na punkcie zwierząt. U mnie w domu jest pies, u dziadków też pies, babcia dokarmia bezpańskie koty, ja wyadoptowałam 8 maluchów, które się urodziły koło babci, 3 kotki z tamtych okolic wysterylizowane. Robimy co możemy. A u Mateusza w rodzinie tylko on tak kocha zwierzaki. Jego dziadek ma fioła na punkcie ich psa, ale to starsze pokolenie nie może pojąć jak kot może być w domu. Jego rodzice najwyraźniej decyzji o kocie nie przemyśleli no i teraz nie wykazują się odpowiedzialnością delikatnie mówiąc. No ale jestem jeszcze ja i krzywdy Dżordżowi nie pozwolę zrobić. Dzięki ludziom z tego forum koci świat staje się lepszy ;)

michalinadzordz

 
Posty: 5271
Od: Nie wrz 25, 2011 9:24
Lokalizacja: Wrocław/Zduńska Wola

Post » Pon lip 30, 2012 20:01 Re: Dżordż z połamanymi łapkami - zwrot z adopcji bo SIKA :(

I git! Gęsty mocz, bo mało nawodniony. Przemycaj mu więcej wody w saszetkach (znaczy się dolewaj). Jakby chciał pić, to można gotować rosołki albo galaretki na kurczaczku.
Obrazek Obrazek Obrazek

Wrocławskie Koty - polub nas na Facebook

turkawka

 
Posty: 2613
Od: Pon lut 01, 2010 12:43
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 30, 2012 20:59 Re: Dżordż z połamanymi łapkami - zwrot z adopcji bo SIKA :(

Może taki gażdet: http://allegro.pl/fontanna-pokojowa-kas ... 45133.html
moje koty piją z takiej fontanny na potęgę, znacznie więcej niż piły z misek
Obrazek

andorka

 
Posty: 13705
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pon lip 30, 2012 21:28 Re: Dżordż z połamanymi łapkami - zwrot z adopcji bo SIKA :(

andorka pisze:Może taki gażdet: http://allegro.pl/fontanna-pokojowa-kas ... 45133.html
moje koty piją z takiej fontanny na potęgę, znacznie więcej niż piły z misek

Szczerze powiedziawszy póki co wolę te pieniądze przeznaczyć na syrop albo obróżkę na uspokojenie dla niego, bo mniej więcej tyle kosztują. Mój pies np lubi jak mu się puszcza wodę z bidetu i pije ;)

michalinadzordz

 
Posty: 5271
Od: Nie wrz 25, 2011 9:24
Lokalizacja: Wrocław/Zduńska Wola

Post » Pon lip 30, 2012 21:29 Re: Dżordż z połamanymi łapkami - zwrot z adopcji bo SIKA :(

michalinadzordz pisze:
andorka pisze:Może taki gażdet: http://allegro.pl/fontanna-pokojowa-kas ... 45133.html
moje koty piją z takiej fontanny na potęgę, znacznie więcej niż piły z misek

Szczerze powiedziawszy póki co wolę te pieniądze przeznaczyć na syrop albo obróżkę na uspokojenie dla niego, bo mniej więcej tyle kosztują. Mój pies np lubi jak mu się puszcza wodę z bidetu i pije ;)

8O :ryk:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka, puszatek i 105 gości