POMÓŻCIE ODNALEZĆ PETI!!!!! (okolice Zalesia Górnego)

Impreza będzie na bank. I to taka trzydniowa:)))))

Dzis dostałam wiadomośc od Dzieciaków z pobliskiej miejscowosci. Podobno Peti tam przebywa a nawet sypia w szopce u jednego z Dzieciaków:)) Nie daje się złapac, ucieka. Wysłałam Dzieciakom kilka dodatkowych zdjęć Peti - potwierdziły, ze 100% to jest ONA. (!!!) Dzis po południu tam pojadę. Trzymajcie kciuki. :lol:

Dzieciaki założyły Klub Ratowników Kotki Peti. A ja się wzruszyłam......
Delfinko, czekam na wiadomosci od Ciebie. Trochę mnie nosi z niepokoju.

Trzymam kciuki za szczęśliwe zakończenie :ok:

A na imprezkę jakby co się piszę :mrgreen:

Sovelo pisze:Dzis dostałam wiadomośc od Dzieciaków z pobliskiej miejscowosci. Podobno Peti tam przebywa a nawet sypia w szopce u jednego z Dzieciaków:)) Nie daje się złapac, ucieka. Wysłałam Dzieciakom kilka dodatkowych zdjęć Peti - potwierdziły, ze 100% to jest ONA. (!!!) Dzis po południu tam pojadę. Trzymajcie kciuki.
Dzieciaki założyły Klub Ratowników Kotki Peti. A ja się wzruszyłam......
Delfinko, czekam na wiadomosci od Ciebie. Trochę mnie nosi z niepokoju.

o matko, co za wiadomość! zaparła mi dech w piersiach! Sovelo ogromniaste :ok:

Może jak się przybunkrowała w szopce to i tą zimę dzięki temu przetrwała?

Koniecznie pisz co i jak jak wrócisz, siedzę tu niespokojnie i myśle o Was!!

nurmi pisze:o matko, co za wiadomość! zaparła mi dech w piersiach! Sovelo ogromniaste
Może jak się przybunkrowała w szopce to i tą zimę dzięki temu przetrwała?

Koniecznie pisz co i jak jak wrócisz, siedzę tu niespokojnie i myśle o Was!!

Hm, jestem ostrozna. Juz tyle było "fałszywych alarmów". Strasznie się boję rozczarowania. Nie udało mi się zobaczyc, ale Dzieciaki widziały ją kilkanascie minut temu, jak jadła pozostawioną dla niej szynkę. Tylko dlaczego ona ucieka, jak próbują ją złapac? Peti lubi ludzi..... Dzieciaki noszą przy sobie jej foty w rozmiarze A4 i na tej podtawie dokonują porównan. To dosc wiarygodne,zwłaszcza że dzieciaki maja 11-13 lat ale......... Pytałam o jej cechy charakterystyczne, przerobilismy każdą jej łatkę i plamke na fotkach - zdaniem Dzieciaków to własnie ONA. Podobno wykrada jajka z kurnika należącego do Dziadka jednego z Chłopców. Cóż, to podobne do niej....
.........
.........

Sovelo, po tylu miesiącach Peti mogła nabrać podejrzeń do ludzi i zacząć przed nimi uciekać! Nie wiadomo, co się z nią przecież działo, gdzie się błąkała, na jakich ludzi trafiała!
Cudowne dzieciaki, tyle że dzieci to tylko dzieci, zaangażowane, ale mogą nie rozróżniać kotów

wiem sama, miałam tysiące alarmów od dzieci

Ale przecież trzeba sprawdzać wszystkie alarmy, wszystko, bo to może się okazać TEN trop! Sprawdzaj to miejsce koniecznie

No i jak zwykle i caly czas :ok:

nurmi pisze:Sovelo, po tylu miesiącach Peti mogła nabrać podejrzeń do ludzi i zacząć przed nimi uciekać! Nie wiadomo, co się z nią przecież działo, gdzie się błąkała, na jakich ludzi trafiała!
Cudowne dzieciaki, tyle że dzieci to tylko dzieci, zaangażowane, ale mogą nie rozróżniać kotów wiem sama, miałam tysiące alarmów od dzieci

Ale przecież trzeba sprawdzać wszystkie alarmy, wszystko, bo to może się okazać TEN trop! Sprawdzaj to miejsce koniecznie

No i jak zwykle i caly czas

Tak, wiem. Róznie mogło byc. Dzieciaki tez bywają rózne. Jedne chcą pomagac zwierzakom a inne.... az nie chcę pisac o tym. Dzis spróbuję znowu JĄ tam namierzyc z pomocą Dzieciaków. Martwi mnie i niepokoi, ze Delfinka nic nie pisze....

i co? wiadomo coś?
:ok:

Sovelo, ja rozmawiałam z babcią i ona nic nie wie. Sama daaawno nie była na działce, ale sąsiedzi i znajomi z Piskórki nie widzieli jej

Mam nadzieję, że się odnajdzie!!

ps. a dzieciaki są rozczulające..!

i co? i jak? jakieś nowe wieści?
:ok:

Zadnych wiesci..... dzieciaki zabierają sie do łapania kotki, jak przysłowiowy pies do jeża, ja nie mogę za bardzo pomóc.... nie wiem nawet,jak..... ostatnio miałam "fałszywy alarm" dot.Peti i mam doła.... może ktos chce przygarnąc "fałszywego alarma"? Kotka podobna do Peti, miziasta, mruczasta, klei sie do ludzi, widac, ze wychowana w domu. Ładna, biało-szara, puchata, wygląda na zdrową. Gdyby ktos byl zainteresowany, prosze o kontakt. Kotka jest w Gabryelinie u pani, ktora nie moze jej zatrzymac ze względu na alergię dziecka.
Smutno mi.
Dół totalny.

Kochana, trzeba wierzyć, nie wolno się poddawać! Trzeba szukać, trzeba.. trzeba!!
Tylko dzięki naszej wytrwałości można odnaleźc kota! Jak Ty się poddasz, to już nic się nie wydarzy...

Choć ciężko (znam to uczucie doskonale jeszcze sprzed miesiąca), ale trzeba!

Odgoń dół

Trzeba wierzyć i szukać!

Powodzenia :ok:

Sovelo pisze:Zadnych wiesci..... dzieciaki zabierają sie do łapania kotki, jak przysłowiowy pies do jeża, ja nie mogę za bardzo pomóc.... nie wiem nawet,jak.....

Pożycz klatkę łapkę i zastaw ją w miejscu wskazanym przez dzieci, no i pilnuj.
Bardzo często jest tak, ze uciekinier nie daje się złapać nawet włascicielowi, a co dopiero obcym osobom.

Klatka -łapka... skąd pozyczyć?

POMÓŻCIE ODNALEZĆ PETI!!!!! (okolice Zalesia Górnego)

Kto przegląda forum