jul-kot pisze: Znowu chciałem to podkreślić przez napisanie dużymi literami, ale już się boję.
W takich razach proponowałbym stosowanie wytłuszczenia albo nieco większej lub kolorowej czcionki.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jul-kot pisze: Znowu chciałem to podkreślić przez napisanie dużymi literami, ale już się boję.
jul-kot pisze: inni mówią, że bez wahania odbierają niewybudzone zwierzę
jul-kot pisze:Ja staram się coś robić, żeby tych błędów lekarskich, których nawet nie można głośno nazwać błędami, bo zaraz się ktoś oburzy, było mniej.
jul-kot pisze:Ja staram się coś robić, żeby tych błędów lekarskich, których nawet nie można głośno nazwać błędami, bo zaraz się ktoś oburzy, było mniej
jul-kot pisze:Ja staram się coś robić, żeby tych błędów lekarskich, których nawet nie można głośno nazwać błędami, bo zaraz się ktoś oburzy, było mniej. Nie w moim własnym interesie, bo ja sobie dam radę. I ze zwierzęciem i z lekarzem. Wiem już dostatecznie dużo.
Kid pisze:Zdenerwowałam się strasznie! Planuję sterylkę Inki za jakiś miesiąc, zbieram informacje o lekarzach, klinikach, sterylkach, a tu taki kwiatek. To może lepiej nie sterylizować? Nie, bredzę. Tylko tak się boję....
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, elmas, Google Adsense [Bot], Silverblue i 387 gości