sterylizacje aborcyjne i usypianie ślepych miotów - dyskusja

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 22, 2011 14:21 Re: sterylizacje aborcyjne i usypianie ślepych miotów - dyskusja

moś pisze:Tak, to nieodpowiedzialnośc ludzi- karmicielki, ktora nie postarala sie o wysterylizowanie kotki, jesli brala za nia odpowiedzialnośc.

karmicielka nie była odpowiedzialna za tę kotkę
nawet jej wcześniej nie widziała
zobaczyła ją jak przytachała maleństwa na jej działkę, do wanny :!:
przed oddaniem do domku mamusię wysterylizowała
więc gdzie tu mowa o nieodpowiedzialnej opiekunce :?: :?: :?:
czy ktoś jak daje na ulicy kotu kawałek kiełbasy
musi brać odpowiedzialność na siebie :?: :?: :?:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 22, 2011 14:23 Re: sterylizacje aborcyjne i usypianie ślepych miotów - dyskusja

Ewar, ciężki zbyt to zasluga pseudo i na nich sie skup to wtedy bedzie merytorycznie. Ja bym chciala aby kazdy kot byl wychowany w hodowli a nie na ulicy, a bezdomnych kotow nie byloby wcale. Ale to utopia
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt kwi 22, 2011 14:25 Re: sterylizacje aborcyjne i usypianie ślepych miotów - dyskusja

puszatek pisze:
moś pisze:Tak, to nieodpowiedzialnośc ludzi- karmicielki, ktora nie postarala sie o wysterylizowanie kotki, jesli brala za nia odpowiedzialnośc.

karmicielka nie była odpowiedzialna za tę kotkę
nawet jej wcześniej nie widziała
zobaczyła ją jak przytachała maleństwa na jej działkę, do wanny
:!:
przed oddaniem do domku mamusię wysterylizowała
więc gdzie tu mowa o nieodpowiedzialnej opiekunce :?: :?: :?:
czy ktoś jak daje na ulicy kotu kawałek kiełbasy
musi brać odpowiedzialność na siebie :?: :?: :?:

A tego nie pisalas. Pisalas, ze dokarmiala koty i jedna znich urodzila
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt kwi 22, 2011 14:26 Re: sterylizacje aborcyjne i usypianie ślepych miotów - dyskusja

W takich wątkach emocje biorą często górę nad zdrowym rozsądkiem, dochodzi do nieprzyjemnej wymiany zdań.Czy nie byłoby dobrze pozwolić ludziom mieć własne zdanie, a nie wyznawać zasadę,że kto nie z nami to przeciwko nam? Próbować przekonać tak, ale nie zmuszać do niczego i nie obrażać.Bardzo o to proszę!
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56142
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt kwi 22, 2011 14:27 Re: sterylizacje aborcyjne i usypianie ślepych miotów - dyskusja

Zofia&Sasza pisze:
puszatek pisze:kilka tygodni temu była podobna nagonka, jeśli się nie mylę to była Martka z Wrocławia
bo śmiała napisać, że uratowała maniunie kociaki
czytałam to wtedy z przerażeniem i z ogromnym szacunkiem dla tej osoby, która się tego podjęła
z przerażeniem...
bo też kilka osób sugerowało - to delikatne określenie uśpienie miotu
wtedy zastanawiałam się dlaczego :twisted: :twisted: :twisted:
przecież to zdrowe kociaki, kochane, karmione, mają dom...
więc DLACZEGO :?: :?: :?:
nie tak dawno, kolejny przypadek i kolejny koci miot
i ogromne zdziwienie 8O
mają zamknięte oczy
to uśpić :cry: :cry: :cry:
nie przeraża Was to :?:
bo mnie niestety tak

Przeraża. Ale kotów jest dużo za dużo aby wszystkie miały szansę na dobre życie...

Mnie zastanawia (również w kontekście Twoich wypowiedzi w wątku Pani Joli, że to sformułowanie (kotów jest za dużo) dotyczy wyłącznie kotów nierasowych. Nie zauważyłam aby ktokolwiek miał obiekcje dotyczące zbyt dużej ilości kotów (porównywalnej z ilością kotów Pani Joli), trzymanych w domu, jeśli są to koty rasowe.
I nie, nie chodzi mi o "piętnowanie" hodowców. Dla mnie kot to kot, bez względu na jego pochodzenie. Tylko właśnie zastanawia mnie takie podejście.
I nie, nie podam konkretnego przykładu :wink:
Być może niektórzy tutaj zmierzają w kierunku, który zasugerowała moś:
moś pisze:Ja bym chciala aby kazdy kot byl wychowany w hodowli a nie na ulicy, a bezdomnych kotow nie byloby wcale. Ale to utopia


Może to właśnie o to chodzi?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt kwi 22, 2011 14:28 Re: sterylizacje aborcyjne i usypianie ślepych miotów - dyskusja

nie będę cytowała, bo nie umiem z kilku różnych postów i chyba nie dałabym rady odnieść się do wszystkiego co już napisaliście :) dlatego wyrażę tylko swoje zdanie na ten temat. i tak, myślę, że można porozmawiać kulturalnie, bez osobistych "wycieczek" i wzajemnych oskarżeń o brak wrażliwości. no, ale ja naiwna jestem, nie lubię tylko jeśli ktoś narzuca mi własne sumienie.

przede wszystkim popieram możliwość wyboru, więc w konsekwencji popieram możliwość wykonania sterylizacji aborcyjnej i uśpienia 'ślepego miotu' (stawiam to w jednym rzędzie, bo taka sterylizacja np. kilka dni przed porodem dla mnie nie wiele się różni od uśpienia klikudniowych kociąt).
podziwiam i szanuję osoby, które podejmują taką decyzję, bo wierzę, że nie robią tego bezrefleksyjnie i są świadome wartości życia, dla mnie taka decyzja byłaby bardzo trudna. równocześnie mam duży szacunek dla osób, które odchowują osierocone kocięta czy szczenięta, czy co tam jeszcze.
dla mnie jest to sprawa indywidualnego wyboru i sumienia (na szczęście tego jeszcze nie narzucają z góry) i Ci, którzy ją podejmują robią to w konkretnej sytuacji.

natomiast bardzo mnie denerwuje narzucanie komuś swojego zdania, naskakiwanie na siebie nawzajem, oskarżanie itd. itp. uważam, że każdy kto zajmuje się kotami powinien być poinformowany o takiej możliwości i koniec.
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Pt kwi 22, 2011 14:30 Re: sterylizacje aborcyjne i usypianie ślepych miotów - dyskusja

moś pisze:A ja bym nie chciala nigdy spotkac na drodze takiego weta- konowala :?

Konawałem jest wg Ciebie w tym przypadku, a czy będzie nim także wtedy, gdy zamiast na odczepnego walnąc diagnozę FIP/FeLV bedzie szukał przyczyny choroby z chęci pomocy i niechęci do zabijania? Albo, kiedy nie zgodzi się na eutanazję kota np z urazem kręgosłupa tylko spróbuje mu pomóc- też będzie konowałem?
Nieodpowiedzialna była tylko i wyłacznie właścicielka kotki która kociaki urodziła. To ją trzeba wyedukować, a nie weta czy osobe ratujacą oseski.
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pt kwi 22, 2011 14:32 Re: sterylizacje aborcyjne i usypianie ślepych miotów - dyskusja

moś pisze:Ewar, ciężki zbyt to zasluga pseudo i na nich sie skup to wtedy bedzie merytorycznie. Ja bym chciala aby kazdy kot byl wychowany w hodowli a nie na ulicy, a bezdomnych kotow nie byloby wcale. Ale to utopia

Ale te na gumtree to nie pseudo.Jest tego strasznie dużo.Chętnie dam się przekonać, że nie mam racji.Nie znam się na hodowlach, żadnego hodowcy nie znam, nawet za bardzo w rasach się nie orientuję.Piszę to z punktu widzenia laika, takie wnioski wyciągam z tego, co widzę na portalach ogłoszeniowych.Żeby była jasność, hodowle tak, ale CHYBA tego za dużo i nie do końca wierzę,że jest tak, jak być powinno.Sklepom i pseudohodowcom zdecydowanie mówię NIE!
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56142
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt kwi 22, 2011 14:35 Re: sterylizacje aborcyjne i usypianie ślepych miotów - dyskusja

Szenila pisze:
moś pisze:A ja bym nie chciala nigdy spotkac na drodze takiego weta- konowala :?

Konawałem jest wg Ciebie w tym przypadku, a czy będzie nim także wtedy, gdy zamiast na odczepnego walnąc diagnozę FIP/FeLV bedzie szukał przyczyny choroby z chęci pomocy i niechęci do zabijania? Albo, kiedy nie zgodzi się na eutanazję kota np z urazem kręgosłupa tylko spróbuje mu pomóc- też będzie konowałem? Nieodpowiedzialna była tylko i wyłacznie właścicielka kotki która kociaki urodziła. To ją trzeba wyedukować, a nie weta czy osobe ratujacą oseski.

Nie, wtedy bedzie prawdziwym wetem ale co to ma do rzeczy?
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt kwi 22, 2011 14:36 Re: sterylizacje aborcyjne i usypianie ślepych miotów - dyskusja

ewar pisze:W takich wątkach emocje biorą często górę nad zdrowym rozsądkiem, dochodzi do nieprzyjemnej wymiany zdań.Czy nie byłoby dobrze pozwolić ludziom mieć własne zdanie, a nie wyznawać zasadę,że kto nie z nami to przeciwko nam? Próbować przekonać tak, ale nie zmuszać do niczego i nie obrażać.Bardzo o to proszę!

masz słuszną rację, to dyskusja bez końca...
mnie nikt nie przekona do usypiania kociąt a szczególnie takich, które mają szanse na życie
innych nie przekona, że to już kociaki mimo, że ślepe :cry:
i wybiorą według nich mniejsze zło...
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 22, 2011 14:37 Re: sterylizacje aborcyjne i usypianie ślepych miotów - dyskusja

ewar pisze:
moś pisze:Ewar, ciężki zbyt to zasluga pseudo i na nich sie skup to wtedy bedzie merytorycznie. Ja bym chciala aby kazdy kot byl wychowany w hodowli a nie na ulicy, a bezdomnych kotow nie byloby wcale. Ale to utopia

Ale te na gumtree to nie pseudo.Jest tego strasznie dużo.Chętnie dam się przekonać, że nie mam racji.Nie znam się na hodowlach, żadnego hodowcy nie znam, nawet za bardzo w rasach się nie orientuję.Piszę to z punktu widzenia laika, takie wnioski wyciągam z tego, co widzę na portalach ogłoszeniowych.Żeby była jasność, hodowle tak, ale CHYBA tego za dużo i nie do końca wierzę,że jest tak, jak być powinno.Sklepom i pseudohodowcom zdecydowanie mówię NIE!

Wiem, ze jest duzo ale odrozniajmy ziarno od plew. Ja tez nie jestem hodowca ale wieszanie psow na hodowcach uwazam za niesluszne. Nie mam pojecia jak rozwiazac ten dylemat, tez jestem laikiem.
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt kwi 22, 2011 14:45 Re: sterylizacje aborcyjne i usypianie ślepych miotów - dyskusja

moś pisze:
Szenila pisze:
moś pisze:A ja bym nie chciala nigdy spotkac na drodze takiego weta- konowala :?

Konawałem jest wg Ciebie w tym przypadku, a czy będzie nim także wtedy, gdy zamiast na odczepnego walnąc diagnozę FIP/FeLV bedzie szukał przyczyny choroby z chęci pomocy i niechęci do zabijania? Albo, kiedy nie zgodzi się na eutanazję kota np z urazem kręgosłupa tylko spróbuje mu pomóc- też będzie konowałem? Nieodpowiedzialna była tylko i wyłacznie właścicielka kotki która kociaki urodziła. To ją trzeba wyedukować, a nie weta czy osobe ratujacą oseski.

Nie, wtedy bedzie prawdziwym wetem ale co to ma do rzeczy?

Jednego i drugiego prawo zezwala uśpić..
Jeden i drugi zwalnia miejsce ...
Dlatego nie odróżniam ciężko chorego kota od oseska. Albo można mu pomóc, na co wpływa wiele czynników.. albo :(
Tylko co to ma wspólnego z świadomością bezdomności u osób, które chcą ratować takie koty? Co z ich rozsądkiem...
pwpw
 

Post » Pt kwi 22, 2011 14:50 Re: sterylizacje aborcyjne i usypianie ślepych miotów - dyskusja

ewar pisze:
BarbAnn pisze:Jest, jest, jest moj ulubiony argument-że rasowce zabierają domy dachowkom.

Cieszę się więc, że go zamieściłam.Wyobraź sobie, że jest to zdanie wielu ludzi.Podałam go jako konsekwencję tego,że każdy ślepy kociak zabiera miejsce jakiemuś innemu, którego nie dało się wcześniej uśpić.A rasowy to nie? W dodatku jest sprzedawany jak towar, a raczej jest towarem.Przeczytam, że hodowcy ponoszą koszty,że koty są zadbane...itd.A te w DT to nie? Tylko, że nikt nie zwraca nakładów poniesionych na ich szczepienie, leczenie, sterylki, albo tylko część.Zgadzam się, że chodzi o utrzymanie czystości rasy, o to, aby po prostu rasa przetrwała, ale tutaj działają też prawa popytu i podaży.Na gumtree Warszawa jest 25 ogłoszeń na pierwszej stronie, 11 to rasowe, hodowlane koty, po kilka w wielu ogłoszeniach.W wielu informacja "tanio", bo ciężko o zbyt? Można i tak powiedzieć,ze to dachowce zabierają domki rasowcom, bo są za darmo.Nie pomyślałam o tym wcześniej.



Ewar, są ludzie którzy zrobią wszystko aby miec swojego rasowca.Bo tak.
U mnie w domu w tym momencie są dwa rasowce i jeden dachówek.Do niedawna były dwa dachowki. Przez mój dom przeszło też trochę tymczasów
moje rasowce to jest moj "pierdolec" spełnienie moich marzen .
Czy jestem złym człowiekiem?

dlatego zawsze cieszy mnie niezmiernie podnoszenie tego zarzutu-zabieranie domu dachówkom, i jatka jaka się pozniej wywiązuje.
tak masochistycznie lubuję się w czytaniu tych dyskusji
dla mnie wygląda to mniej więcej jak ustawka kibolska tylko siniaków nie ma.
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 22, 2011 14:50 Re: sterylizacje aborcyjne i usypianie ślepych miotów - dyskusja

moś pisze:A ja bym nie chciala nigdy spotkac na drodze takiego weta- konowala :?

Wiesz co? Taki tekst to już moim zdaniem podchodzi pod oczernianie i obrażanie w necie, a na to chyba jest paragraf :evil:

daggie

 
Posty: 1253
Od: Sob cze 19, 2010 15:16
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post » Pt kwi 22, 2011 15:02 Re: sterylizacje aborcyjne i usypianie ślepych miotów - dyskusja

Taa, pod paragraf 22 sie kwalifikuja niektore wypowiedzi w tym watku.
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, MIKI03, moniczka102, puszatek i 234 gości