Toffik - kociak który zaginął..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 11, 2011 18:55 Re: Toffik - kociak podrzucony pod drzwi szuka domu..

karolina w-n pisze:mój burello też śmierdział - CC zaświadczy :mrgreen: ale nie prałam go, wytarł się skutecznie w moją pościel, ubrania itp :mrgreen: i jakoś przestał podśmierdywać :kotek:


jak wziełam Otka to dwa razy go prałam haha zanim doszedł do siebie :mrgreen: :ryk:
Ostatnio edytowano Pon kwi 11, 2011 19:03 przez Ciepła, łącznie edytowano 1 raz
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pon kwi 11, 2011 18:56 Re: Toffik - kociak podrzucony pod drzwi szuka domu..

Asia, ale jak on nie jest zdrowy, to ja bym na Twoim miejscu wstrzymała się z tymi kąpielami. Żeby czasem się nie pogorszyło.....
kciuki za zdrówko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 11, 2011 19:45 Re: Toffik - kociak podrzucony pod drzwi szuka domu..

magdaradek pisze:Asia, ale jak on nie jest zdrowy, to ja bym na Twoim miejscu wstrzymała się z tymi kąpielami. Żeby czasem się nie pogorszyło.....
kciuki za zdrówko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


masz racje co sie odwlecze to nie uciecze :wink: :ok:
a posciel zawsze przeciez moge młodej zmienic :mrgreen: :ok:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pon kwi 11, 2011 19:46 Re: Toffik - kociak podrzucony pod drzwi szuka domu..

Ciepła pisze:
ruda32 pisze:zaznaczam sobie
a już myślałam ,że ma koci katar
:ok: za zdrówko


Toffik koci katar ma jak najbardziej :roll: ..
kicha i rzęzi jak stary diesel 8O ..


Ja swoją Pixi wzięłam jako maleńkiego dzikuska z kocim katarem,w domowych warunkach szybko doszła do siebie i wyrosła na kochaną wariatkę
z kąpaniem wstrzymałabym się,słaba odporność,jak rzęzi szkoda żeby poszło dalej na układ odechowy
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon kwi 11, 2011 20:35 Re: Toffik - kociak podrzucony pod drzwi szuka domu..

ruda32 pisze:
Ciepła pisze:
ruda32 pisze:zaznaczam sobie
a już myślałam ,że ma koci katar
:ok: za zdrówko


Toffik koci katar ma jak najbardziej :roll: ..
kicha i rzęzi jak stary diesel 8O ..


Ja swoją Pixi wzięłam jako maleńkiego dzikuska z kocim katarem,w domowych warunkach szybko doszła do siebie i wyrosła na kochaną wariatkę
z kąpaniem wstrzymałabym się,słaba odporność,jak rzęzi szkoda żeby poszło dalej na układ odechowy


spokojnie..
wykapie go jak mu bedzie lepiej i nie przestanie śmierdziulkać :wink: :ok:
teraz to o zapalenie płuc moge go jeszcze przyprawić 8O ..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pon kwi 11, 2011 20:39 Re: Toffik - kociak podrzucony pod drzwi szuka domu..

Teraz co najwyżej chusteczkami dla dzieci powycierać :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 11, 2011 21:42 Re: Toffik - kociak podrzucony pod drzwi szuka domu..

ależ cudny :love:
za takiego kawalera na wycieraczce to raczej nie miałabym sumienia się obrazić :wink:
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 11, 2011 22:10 Re: Toffik - kociak podrzucony pod drzwi szuka domu..

NO TO I JA TU TRAFIŁEM :twisted: :twisted: :twisted:
Obrazek

KUBA73

 
Posty: 600
Od: Pt lut 12, 2010 11:18

Post » Pon kwi 11, 2011 22:36 Re: Toffik - kociak podrzucony pod drzwi szuka domu..

KUBA73 pisze:NO TO I JA TU TRAFIŁEM :twisted: :twisted: :twisted:


Napewno już sie w Toffiku zakochałeś :wink: :mrgreen:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto kwi 12, 2011 11:48 Re: Toffik - kociak podrzucony pod drzwi szuka domu..

Danusia pisze:
KUBA73 pisze:NO TO I JA TU TRAFIŁEM :twisted: :twisted: :twisted:


Napewno już sie w Toffiku zakochałeś :wink: :mrgreen:


ta już to widze jego miłość :wink: 8O
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto kwi 12, 2011 11:51 Re: Toffik - kociak podrzucony pod drzwi szuka domu..

Toffik ma sie dzis całkiem dobrze :ok:
rano zjadł grzecznie śniadanko i miał zakroplone oczka :ok:
cos nie tak ma z uszami :? ..
wczoraj po czyszczeniu przez p.Czarka trzepie łepkiem i kładzie uszka po sobie :? ..
mam nadzieję,że mu to przejdzie :roll: ..
no i mały kicha :? ..
z nosa wykichuje takie gluty,że masakra 8O ..
dziś musiałam umyć u młodej podłogę,bo cały parkiet zapsikał glutami 8O 8O ..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto kwi 12, 2011 12:15 Re: Toffik - kociak podrzucony pod drzwi szuka domu..

a niech kicha! lepiej żeby wyrzucał z siebie katar, niż miałby mieć nosek zapchany :)
a uszka może swędzą, albo coś.
Dobrze, że ma apetyt :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 12, 2011 12:58 Re: Toffik - kociak podrzucony pod drzwi szuka domu..

malutki :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Wto kwi 12, 2011 14:58 Re: Toffik - kociak podrzucony pod drzwi szuka domu..

oj apetyt to on ma Magda jak smok 8O :ryk:
ciagle by cos ciumkał haha :ryk:
a jak sie juz naje to ma brzuszek wypukły jak indiańska kobyłka haha :ryk: :ryk:
daje mu po troszku kilka razy dziennie,coby sie nie ochwacił od razu :wink: :ryk: :ryk:
na obiadek dostał surowego żołądka i gotowanego kurczaczka :ok:
oczka poobiednio zakroplone i chłopak śpi :1luvu:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro kwi 13, 2011 11:24 Re: Toffik - kociak podrzucony pod drzwi szuka domu..

Co dziś u Toffika słychać?
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 46 gości