Wrocław/Martka łapie Purkyniego, Nankiera, bibli.uniwersyt.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 06, 2011 12:03 Re: Wrocław domowa kotka nie może wrócić na ulicę

Ja tak też myślę; mogę przygotować ogłoszenie i nawet z moim nr tel., to przetrzepię, jeśli ktoś zadzwoni :twisted: Niestety akurat padła mi w biurze kolorowa drukarka, a warto chyba dać te fotki w kolorze, żeby ktoś nie miał wątpliwości, jeśli to ta kicia. Czy Ty majka mogłabyś wydrukować w pracy kilka sztuk, ja mogę od Ciebie odebrać i powiesić?
Obrazek
Obrazek Obrazek

edu

 
Posty: 351
Od: Sob sie 28, 2010 16:30

Post » Śro kwi 06, 2011 12:11 Re: Wrocław domowa kotka nie może wrócić na ulicę

Miałam drugi tel. w sprawie Marcysi, znowu miła Pani. Pani dowiedziała się z Fb z tablicy, czy ja mogę prosić o odwieszenie, przynajmniej na razie. Zachęciłam Panią do adopcji innego kotka :wink:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 06, 2011 12:11 Re: Wrocław domowa kotka nie może wrócić na ulicę

Dziewczyny, jeśli potrzebujecie do ogłoszenia zdjęć w lepszej rozdzielczości, to dajcie znać na PW. Mogę wysłać po pracy.
Pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek

Agita

 
Posty: 696
Od: Pon wrz 05, 2005 8:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 06, 2011 12:19 Re: Wrocław domowa kotka nie może wrócić na ulicę

Martusiu, zbieraj te domki :D Ogłoszenia nie odwieszać, po co, potrzebujących nigdy dość, nie? iga ma też biało-czarną kotkę do adopcji, a może tę fajną od J. z podwórka by się udało?
Obrazek
Obrazek Obrazek

edu

 
Posty: 351
Od: Sob sie 28, 2010 16:30

Post » Śro kwi 06, 2011 12:31 Re: Wrocław domowa kotka nie może wrócić na ulicę

Też myślę, że nie odwieszać ogłoszeń, tylko wziąć numer telefonu i ktoś szybko oddzwoni. Jak widać u każdej coś by się znalazło.
Jest mnóstwo kotów na wrocławskich kotach, edu widzę zgłasza swój udział, jest kotka o takiej samej historii jak Marcysia u mojej znajomej p. Wiktorii.
Martka, dzwoń do edu, Jessi lub gdzie wiesz, że są koty, i podaj numer zainteresowanej osoby, szkoda takich kontaktów.

Wydrukuję ogłoszenia, ale po weekendzie, kolorowe. Teraz nie mam dostępu.
Obrazek

majka2222

 
Posty: 1617
Od: Śro paź 28, 2009 21:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 06, 2011 12:59 Re: Wrocław domowa kotka nie może wrócić na ulicę

Moja pani nie pozwoliła dac nr tel., bo to służbowy, ale ja jej dałam nr tel. jessi :wink:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 06, 2011 16:04 Re: Wrocław domowa kotka nie może wrócić na ulicę

Kurcze, po weekendzie to trochę późno, chyba, że nic wcześniej nie wykombinuję :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek

edu

 
Posty: 351
Od: Sob sie 28, 2010 16:30

Post » Śro kwi 06, 2011 18:35 Re: Wrocław domowa kotka nie może wrócić na ulicę

Przed weekendem mogę zrobić czarno-białe. Kotek czarno-biały to może będzie ok.
Edu, jeśli tak, podeslij mi swój numer telefonu na PW.
Obrazek

majka2222

 
Posty: 1617
Od: Śro paź 28, 2009 21:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 06, 2011 20:21 Re: Wrocław domowa kotka nie może wrócić na ulicę

Ja tak właśnie pomyślałam, że spróbuję jutro jak wygląda czarno-białe. Z tym nie ma problemu, jeśli będzie OK, to mogę sama wydrukować. Piaskowa jutro wieczorem, ja też podejdę, to od razu porozwieszam. dzięki :D
Obrazek
Obrazek Obrazek

edu

 
Posty: 351
Od: Sob sie 28, 2010 16:30

Post » Czw kwi 07, 2011 8:25 Re: Wrocław domowa kotka nie może wrócić na ulicę

dziewczyny my tu mamy takiego wielkiego miziaka-kocurek czarno-biały, umila czas w lecznicy naszej wetce p. Marszałek, nie mamy dla niego DT dlatego siedzi w lecznicy ale musimy juz go stamtad zabrać...
Obrazek

natasza25

 
Posty: 1783
Od: Czw maja 28, 2009 11:35
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 07, 2011 9:25 Re: Wrocław domowa kotka nie może wrócić na ulicę

To jest właśnie ten problem, my z iga też potrzebujemy DT dla koteczki, którą chyba weźmiemy w tym tygodniu z powrotem z adopcji :(
A skąd wzięłyście takiego cudaka-miziaka? W jakim on wieku?
:ok:
Obrazek
Obrazek Obrazek

edu

 
Posty: 351
Od: Sob sie 28, 2010 16:30

Post » Czw kwi 07, 2011 9:43 Re: Wrocław domowa kotka nie może wrócić na ulicę

edu pisze:To jest właśnie ten problem, my z iga też potrzebujemy DT dla koteczki, którą chyba weźmiemy w tym tygodniu z powrotem z adopcji :(
A skąd wzięłyście takiego cudaka-miziaka? W jakim on wieku?
:ok:


Wspaniały kociak, nasza wetka w nim zakochana i klienci lecznicy też, kotek kilkuletni ale malutki i chudzitki, takiego miziaka to jeszcze nie miałysmy na stanie :mrgreen:
Pozwala sobie w lecznicy robic dosłownie wszytko, więc został przebadany na wszytkie sposoby. Na dniach ma mieć kastrację i badania krwi.

natasza25

 
Posty: 1783
Od: Czw maja 28, 2009 11:35
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 07, 2011 16:30 Re: Wrocław domowa kotka nie może wrócić na ulicę

Chciałam wkleić Marcysięnr 2, a widzę, że tu juz czeka czarno-biały piękniś. Czytałam juz o tym kotku. Mam nadzieję, że Martka bęzie pamiętała, jak ktoś znowu do niej zadzwoni.

A to zdjęcie Marcysi nr 2, która jest od dwóch dni u p. Wiktorii. Historia taka sama jak z Marcysią nr1. Domowa roczna kotka na ulicy, w ciąży. Już jest po sterylizacji, było osiem kociąt. Czeka na dom.Obrazek
Obrazek

majka2222

 
Posty: 1617
Od: Śro paź 28, 2009 21:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 08, 2011 11:18 Re: Wrocław domowa kotka nie może wrócić na ulicę

Śliczna! Ale rozumiem, że teraz jest w domu u tej pani?
My wczoraj nieudana łapanka ciężarnej na Piaskowej, nie licząc pięknie umaszczonego kawalera. Oraz moja druga nieudana: pod domem kotka sąsiadów, która od roku jest na ulicy, w tej chwili ma przetrąconą tylną łapę :(
Obrazek
Obrazek Obrazek

edu

 
Posty: 351
Od: Sob sie 28, 2010 16:30

Post » Pt kwi 08, 2011 19:19 Re: Wrocław domowa kotka nie może wrócić na ulicę

Edu, jak tam ogłoszenia?

Martka nie odzywa się.
Obrazek

majka2222

 
Posty: 1617
Od: Śro paź 28, 2009 21:38
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Nikolayprofs, puszatek i 82 gości