Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-41 kotów-Bydgoszcz.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 30, 2011 21:26 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

pixie65 pisze:
Marcelibu pisze:Chciałam się odnieść do sprawy dot. urzędu skarbowego - nie dotyczyło to tylko mirka_t tylko większości osób otrzymujących pomoc z forum i spoza. Niestety, ale tak jest... :(

Marcelibu, czy w ciągu ostatnich pięciu lat przekazałaś jednej osobie z forum albo spoza niego kwotę przekraczającą 4902 złote?
Nie? To możesz spać spokojnie :ok:

Podana przez Ciebie kwota dotyczy osoby obdarowanej, nie darczyńcy.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39163
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro mar 30, 2011 21:27 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Femka możesz się obawiać. Nie moją sprawą są Twoje obawy. Darczyńca to ktoś to łoży na dany cel i nie żąda w zamian uległości. Anulka111 okazała się być wredną osobą a nie darczyńcą. W dodatku kilka osób (Ty się do nich zaliczasz) co chwila chce zaglądać mi do kieszeni, więc o co chodzi. Pokazałam fragment kieszeni a Ty się nie cieszysz.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 30, 2011 21:29 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

MariaD pisze:
pixie65 pisze:
Marcelibu pisze:Chciałam się odnieść do sprawy dot. urzędu skarbowego - nie dotyczyło to tylko mirka_t tylko większości osób otrzymujących pomoc z forum i spoza. Niestety, ale tak jest... :(

Marcelibu, czy w ciągu ostatnich pięciu lat przekazałaś jednej osobie z forum albo spoza niego kwotę przekraczającą 4902 złote?
Nie? To możesz spać spokojnie :ok:

Podana przez Ciebie kwota dotyczy osoby obdarowanej, nie darczyńcy.


Ale z tego, co czytałam, darowizny się nie kumulują. Czyli od jednej osoby można dostać w roku około 4 tysięcy.
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Śro mar 30, 2011 21:35 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

kota7 pisze:Ale z tego, co czytałam, darowizny się nie kumulują. Czyli od jednej osoby można dostać w roku około 4 tysięcy.

Nie w roku, w przeciągu 5 lat. pixie65 ma rację.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39163
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro mar 30, 2011 21:36 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

MariaD pisze:
pixie65 pisze:
Marcelibu pisze:Chciałam się odnieść do sprawy dot. urzędu skarbowego - nie dotyczyło to tylko mirka_t tylko większości osób otrzymujących pomoc z forum i spoza. Niestety, ale tak jest... :(

Marcelibu, czy w ciągu ostatnich pięciu lat przekazałaś jednej osobie z forum albo spoza niego kwotę przekraczającą 4902 złote?
Nie? To możesz spać spokojnie :ok:

Podana przez Ciebie kwota dotyczy osoby obdarowanej, nie darczyńcy.

Marcelibu troszczy się o tych obdarowanych właśnie.
Więc jeśli nikomu nie podarowała kwoty wyższej niż wymieniona - nie musi się o nich martwić.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro mar 30, 2011 21:37 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

MariaD pisze:
kota7 pisze:Ale z tego, co czytałam, darowizny się nie kumulują. Czyli od jednej osoby można dostać w roku około 4 tysięcy.

Nie w roku, w przeciągu 5 lat. pixie65 ma rację.


A widzisz, tych pięciu lat nie dojrzałam jakoś mi się utrwaliło, ze rok.
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Śro mar 30, 2011 21:38 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Jek pisze: Ja niczego nie zakładam - po prostu miałam i mam :!: coraz większe wątpliwości co do pobudek Mirki i osób jej przyklaskujących. A wątpliwości co finansów powstały m.in. poprzez postawę Mirki, odrzucającą bez konkretnych argumentów finansowanie bezpośrednio na konto lecznicy.
Zbyt natarczywie kierowała mnie do konta Vivy. Więc się tam skierowałam :twisted: A to pociągnęło mnie dalej - koty.sos. też zapowiadają się ciekawie. (...)

"Ja", ... "miałam i mam" ...

Ja rownież, tak samo ... w stosunku do Twojej osoby, plus to co wcześniej napisałam. Przecież myśleć i wyciągąć wnioski mamy takie samo prawo.

Jek pisze: (...) Nie znasz mnie, oceniasz moje pobudki i obrażasz. Właściwie próbujesz obrazić.
I dla twojej wiadomości - żeby twoje wypowiedzi mogły mnie zaboleć, spowodować że czułabym się jak piszesz - skrzywdzona i obrażona - musiałabyś być dla mnie kimś ważnym. Jesteś? :wink: Bo może mi umknęło....
A może stosujesz swoiste przeniesienie swoich reakcji/odczuć/emocji na moją skromną osobę? :wink:

Przecież napisałam wyraźnie, że Cię nie znam (i całe szczęście), a moje odczucia biorą się z treści Twoich wpisów na miau.
Czytając to, co wypisujesz o Mirce i innych, którzy protestują przeciwko takim atakom, mam uzasadnione wątpliwości czy Ty w ogóle wiesz co znaczy "kogoś obrażać".

A tak przy okazji ... mam wielkie szczęście, że nie jestem dla Ciebie nikim ważnym, bo dla mnie byłabyto wątpliwa pyjemność.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Śro mar 30, 2011 21:40 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Zliczyłam darowizny anulka111, niezłą kwotę będziecie musiały jej zwrócić. Już robicie składkę czy polecą bazarki? 8)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39163
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro mar 30, 2011 21:40 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

dalia pisze:
Aquos pisze:dalia priorytetem jest spłata anulka111 może przestanie w końcu klepać jaka ona była dobra i wspierała

błąd - priorytetem jest zdrowie kotów
Anulka nie zając nie ucieknie



Skąd wiesz, że nie ucieknie

skonsultowałaś to z Anulka111 - jeżeli tak powinnaś jeszcze sprawdzić, bo może okazać się , że czegoś nie pamięta - TOBIE SIĘ ZDARZYŁO MOŻE I JEJ się przdażyć


JA MYŚLĘ. ŻE ANULKA111 NA WSZELKI WYPADEK WOLI NIE PRZYJMOWAĆ ZWROTU KASY,

przecież każdy może znowu zmienić zdanie :mrgreen: lub zapomieć
Obrazek

Jamagda

 
Posty: 206
Od: Wto cze 09, 2009 8:06
Lokalizacja: Wrocław/ pomorze

Post » Śro mar 30, 2011 21:41 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

MariaD pisze:Zliczyłam darowizny anulka111, niezłą kwotę będziecie musiały jej zwrócić. Już robicie składkę czy polecą bazarki? 8)

No właśnie tam były też bazarki, więc anulka111 powinna oddać fanty.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 30, 2011 21:42 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Femka możesz się obawiać. Nie moją sprawą są Twoje obawy. Darczyńca to ktoś to łoży na dany cel i nie żąda w zamian uległości. Anulka111 okazała się być wredną osobą a nie darczyńcą. W dodatku kilka osób (Ty się do nich zaliczasz) co chwila chce zaglądać mi do kieszeni, więc o co chodzi. Pokazałam fragment kieszeni a Ty się nie cieszysz.

współczuję Twoim darczyńcom, wszystko. Tak źle chyba nikt nie potraktował wpłacających, jak zrobiłaś to Ty. Tak lekceważąco. I nie ma znaczenia, że anulka111 jest z jakiegoś chórku.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro mar 30, 2011 21:45 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Femka ocenę pozostaw darczyńcom. Ty do nich nie należysz a wręcz przeciwnie, bo nie raz próbowałaś "prać mózgi" darczyńców. Teraz też tego próbujesz.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 30, 2011 21:47 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

ja nic nie próbuję.
zastanawiam się, jak bardzo możesz na nich napluć, żeby pokornie płacili dalej.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro mar 30, 2011 21:49 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Dochodzę do wniosku, że wpłaty datków na konto fundacji to najlepsze rozwiązanie. Wszystko jest jawne. Każda wpłata upubliczniona i nikt nie może powiedzieć, że źle potraktowałam darczyńcę publikując otrzymane od niego wpłaty.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 30, 2011 21:51 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-42 koty-Bydgoszcz.

Kto zarządza kontem kotysos?
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39163
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ak007, Blue, Google [Bot], puszatek, Rogersoimi i 49 gości