Etna ['] Ava w DT. Midnight & Elena - szukamy domu!!!

Podły, niesprawiedliwy los! :crying:

Koteńko [']

Znowu pomoc przyszła za późno - jak w przypadku Daisy ['] :cry:

Kiedy ją zobaczyłam po długiej przerwie, była w stanie agonalnym, nie miała najmniejszych szans - powinna od razu zostać uśpiona, żeby się nie męczyła :cry:

Ale w schronisku jest jeszcze pewna kotka... ona też potrzebuje pomocy!

https://picasaweb.google.com/1145429095 ... 7181819538

Jak obrobię zdjęcia, to zaraz wstawię. Malutka jest chuda jak patyk...

ja akurat w mocznicy mam zero dośw a w pnn dopiero je zdobywam.
jak słowo honoru-mam tendencję do zakochiwania się w najbiedniejszych i najbardziej potrzebujących kiciach(dlatego że "te ładne,zdrowe-zawsze znajdą amatora a te chore lub niezbyt wyjściowe czasem czekają na zmiłowanie bez końca)
chociaż czasem-nie przeczę, nie do końca zdaję sobie sprawę z trudności jakie mnie czekają.
ale jak się nie próbuje to doświadczenia się nigdy nie zdobędzie.

Julcia była niejedząca kilka dni z przegniłymi ząbkami-dziewczyny z Wrocka wyciągnęły ją do weta i dały kroplówki i wszystko co potzrebne tak aby przeżyła podróż.
Wszystko udało się świetnie a po trzech miesiącach u mnie Juleńka wróciła do cudownego DS we ...Wrocławiu-tak to się dziwnie czasem kocie losy plotą.

puszatku-nie przejmuj się-ta nagonka na mnie,nie wiem zresztą z jakiego powodu,prawdopodobnie z powodu najpaskudniejszych ludzkich przywar,w każdym razie ta nagonka nie jest w stanie zrazić mnie do pomagania kotom-niech gadają-ja mam nawet za mało czasu a i często chęci aby to czytać.

zawsze służę Ci wszelkimi info-wiem już też kto na forum zna się na kocich nerkach a przy tym jest na tyle kulturalny ze Cię nie sponiewiera przy okazji.
Cameo proponuje idealny układ a wszelkie namiary na dr.Neskę dam Ci ja.
ja za wizytę mając wcześniej zrobione wyniki (krwi+biochemia+jonogram+ mocz(bad+posiew)+ USG+ ciśń krwi)zapłaciłam wczoraj 125zł-ale bardzo kompleksowo dr.podeszła do kota(sama też badała ciśnienie i robiła USG.
kroplówki też nauczysz się robić-pierwszych kilka jest strasznym przeżyciem a i potem za każdym razem nie jest łatwo ale jak widzisz te ufne kocie oczy mówiące"pomóż mi" to zrobisz wszystko..

o kurcze...

Etna,biedactwo[*] śpij spokojnie..

puszatku-pomyśl może nad Malutką.. w imię Etny..[*]

tak bardzo, bardzo przykro
przepraszam koteńko, że nie zauważyłam Cię wcześniej

Jestem w stanie zabrać ją w piątek ze schroniska!!! Jutro nie dam rady - moja Fela jedzie na zabieg.

masz na myśli "malutką"?

Nazwałam ją Ava - (znaczy życie)

puszatek, decyzja należy do Ciebie :oops:

bierzemy, w imię Etny

puszatek

puszatek

W piątek zabieram Avę ze schroniska :1luvu:

będziemy szukać transportu na trasie Śląsk - Warszawie

chociaż przez łzy ale bardzo się cieszę, że będzie można pomóc innej koteńce
zabieraj ją ze schroniska, z transportem coś się wymyśli

puszatek

najważniejsze aby ją stamtąd wyrwać
potem może być tylko lepiej

Etna ['] Ava w DT. Midnight & Elena - szukamy domu!!!

Kto przegląda forum