10-l porzucony PERS - zostaje w Poznaniu na zawsze :)

[MarKotek]

Po 20 mam zadzwonić do capricorny w sprawie ewentualnego transportu do Warszawy.

[bianco nero]

Tutaj dziewczyny organizują transport viewtopic.php?f=1&t=119412&view=unread#unread

[Catnaperka]

[Lidka]

Jest możliwość transportu w niedziele z Katowic do Poznania, czy to jeszcze aktualne, bo sie zgubilam

[Liwia_]

Jest możliwość transportu w niedziele z Katowic do Poznania, czy to jeszcze aktualne, bo sie zgubilam

Aktualne, jak najbardziej, napisz proszę coś więcej na pw, kontakt? Byłoby super, gdyby znalazło się bezpośrednio do Poznania!

Do Warszawy Capricorna niestety na razie nie będzie jechać.

[Liwia_]

Dzięki Lidko
Kocurek jedzie, muszę jeszcze tylko przekazać numery telefonów, ale prawdopodobnie w niedzielny wieczór persik będzie już w dt

[Lidka]

Super:))
Bardzo sie cieszę, że się tak udało:)
Piotrze, wielkie dzięki, jeśli tu zagladasz:)

[MarKotek]

Dzięki Lidko
Kocurek jedzie, muszę jeszcze tylko przekazać numery telefonów, ale prawdopodobnie w niedzielny wieczór persik będzie już w dt

suuper

[Liwia_]

Namiary przekazane, dt w Poznaniu czeka na kotka. Kciuki za szybką i bezpieczną podróż potrzebne !
I też chciałabym bardzo podziękować P. Piotrowi za organizację transportu

[CatAngel]

Miałam kogoś kto chciał persa poszukam namiarów

[tadira]

A co z tymi jego nerkami?? To jakis bardzo poważny problem czy drobiazg?

[aamms]

Na razie nie mam więcej wiadomości o kocich nerkach..
Za to rozmawiałam z Poznaniem, wszystko gotowe na jutrzejsze przyjęcie kota..
Jutro będę wiedziała więcej.. chociaż pewnie jeszcze o nerkach nic nowego nie będzie..
Za to na kocia czeka nowa kuwetka, żwirek, miseczki i nerkowa karma..

[Lidka]

I jak kocio, juz w domu?

[Liwia_]

Dostałam właśnie informację, że kocio już w Poznaniu. Zjadł po czym się schował, ale chyba podróż zniósł nieźle. Jutro odwiedzi weta, pewnie będzie też więcej wieści.

[Lidka]

Mam nadzieję, że Piotr nie będzie mi miał za złe:))
Ale szkoda, żeby to było tylko na jednym watku:))

ponownie witam na forum....mąż filomena:)
dzisiejszy dzień bardzo miło zakończył się z dwóch powodów:
- żona powróciła do domu,
- nasz przyjaciel "Nadziei na dom" Szanowny Pan Tomasz S. z Poznania (szef szefów) był transporterem dla koteczka persa Kubusia z Tychów do Poznania. Podróż minęła prawie spokojnie... Kubuś kawałek za Lesznem nie wytrzymał i zrobił kupsko. Aczkolwiek nie zrobiło to wrażenia na kierowcy ( Pan Tomasz S. ma w domu 11 małych braci) i szczęśliwie dotarli do domku Kubusia.
wyrazy szacunku i wielkie podziekowania dla naszej całej rodziny kociej z Poznania.