Operacja ortopedyczna / miłość Zuzanki - str11

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 14, 2011 9:21 Re: Potrzebna kosztowna operacja ortopedyczna – operacja udana!!

Dziękuję serdecznie Wszystkim, którzy pomogli w operacji Pusi.

Byłam u niej wczoraj, zjęłam wenflon, bo już nie potrzebny. Zastrzyki robię podskórnie.
Malutka je, ale jest taka chudziutka. Dziś dostarczę jakieś mięsko i conva.
Zaprzyjażniła się z rezydentem Kajtusiem. Kajtek nawet pozwolił jej spać w łóżku "pana", gdzie do tej pory sam się wylegiwał.
Chciałabym, aby udało się zostawić ją w tym domu na zawsze. Starsi ludzie, dobrzy i spokojni, jeden kocur (kastrat), i ja często tam bywam. Dom nie ma nic przeciwko temu, tylko pewnie dotychczasowi opiekunowie nie będą chcieli pożegnać się z Pusią.
Zobaczymy, muszę nad tym popracować.

Zdjęcia chyba dopiero w poniedziałek będą. Szew na bioderku jest bardzo ładny, malutki. Widać profesjonalizm lekarza.
Dziękujemy raz jeszcze. Bez Was nic bym nie zdziałała.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt sty 14, 2011 10:03 Re: Potrzebna kosztowna operacja ortopedyczna – operacja udana!!

Pogadaj z domem Pusi czy nie chcieli by dorosłego kota, który będzie potrafił unikać wnuczka, oni nie powinni mieć małego delikatnego kociaka. Albo wogóle im wyperswaduj posiadanie kota póki wnuczek mały.
AnielkaG
 

Post » Pt sty 14, 2011 10:17 Re: Potrzebna kosztowna operacja ortopedyczna – operacja udana!!

jesli mała ucierpiała z powodu wnuczka to dlaczego nie podkreslac ciągle tego.jak równiez tego,że inni wyłożyli pieniązki za jej operację i jak nie daj boze cos znów się stanie, to wtedy drugi raz nie dadzą.Poza tym to nawet nie wypada.Moze powiedzieć,ze decyzją wyłożycieli i forum w ogóle nie godzimy sie na powrót kota.A niech bedzie ,że w trosce o inwestycję :mrgreen:
Martwie sie o kicie.Nie wiem czy bym ją oddałą.Nie wiem.To sa ciężkie decyzje. Moze ich zaprowadzic do weta ,którywyjasni jakie sa zagrożenia. Rozmowa z inną ,fartuchową osobą często inaczej jest odbierana.
Trzymam kciuki za malutką. :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56024
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt sty 14, 2011 10:31 Re: Potrzebna kosztowna operacja ortopedyczna – operacja udana!!

Ja bym nie oddała. :? Ostatnio mam uraz do domów z małymi dziećmi :evil:
AnielkaG
 

Post » Pt sty 14, 2011 17:27 Re: Potrzebna kosztowna operacja ortopedyczna – operacja udana!!

Nie potrzeba w domu dzieci aby zwierzakowi zrobić krzywdę. Dr. Degórska w dniu kiedy operowana była mała Pusia, zakładała gips na łapkę ....króliczce, której dorosły właściciel niechcący złamał przednią łapkę z przemieszczeniem.
Ale małej stanowczo bym nie oddała właścicielom, tym bardziej że przed nią jeszcze długa rehabilitacja. Mam nadzieję, że nie wyskubie sobie szwów, z taką precyzją i pietyzmem zakładanych.;)
"Im dłużej przebywam z ludźmi, tym bardziej kocham swoje zwierzęta."
Wiem, robię błędy ortograficzne
Nie puszczone bąki powodują przesrane myśli.
[url=http://www.etovet.pl[/url]

Puchacz

 
Posty: 2013
Od: Nie lut 22, 2004 16:23
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt sty 14, 2011 17:35 Re: Potrzebna kosztowna operacja ortopedyczna – dziś operacja

Prakseda pisze:Operacja kosztowała 300 zł, czyli duzy rabat dostaliśmy, po starej znajomości.
Pieniędzy wpłynęło więćej, bo 470 zł. Czy w związku z tym pozwolicie, że za pozostałą kwotę kupie dla małej dobrą karmę (RC Kitten), jakieś odżywki witaminowo wapienne, potem zaszczepię.


Oczywiście, Praksedo. Jestem przekonana, że wszyscy się zgodzą. Bo jak może być inaczej.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4827
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pon sty 17, 2011 10:38 Re: Potrzebna kosztowna operacja ortopedyczna – operacja udana!!

Boże, z Pusią marnie. Od piątku wieczorem siedzi osowiała, nie je, popiskuje. Oczka błędne, chudziutka. Szew suchy, nie ma opuchlizny. Temperatura obniżóna.
Dzwoniłam w weekend do swoich wetów na prywatne telefony ( w lecznicy ktoś obcy na zastępstwie). Obydwoje przypuszczaja , że to sprawa bólowa. Podobno po takiej operacj ma proawo boleć tydzień. Ale po tolfedynie nie widac poprawy. Dzis zminiamy na Metacam. Zmieniliśmy też antybiotyk na Lincospectin. Robię jej kroplówki z Duphalyte i Catosalem. Wczoraj wcisnęłam jej trochę mleka w proszku dla kociąt z Convem. Przy kolejnej próbie karmienia zwymiotowała.
Dziś udało się wcisnąć 15 ml jedzenia, zrobiła siku.
Tak się boję!!!
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon sty 17, 2011 10:47 Re: Potrzebna kosztowna operacja ortopedyczna – z Pusią żle!!!!!

o Boże malutka trzymam kciuki.
Trzymaj się dzieciaku. :ok:
Agnieszka na spokojnie. Będzie ok. Ma prawo boleć i boli.
Szkoda kici. Tyle bólu w małym ciałku.

Ja wiem,że każda z nas ma inne doświadczenia. U mnie w drastycznych przypadkach sprawdza sie pierś kurczaka gotowana.Na rosołku rozrobiony kleik ryzowy, wymieszany z pokrojoną piersi i przetarty przez sito. No i strzykawa co 2 godziny. Czasem Conva wywoływała mdłosci u moich . Potem dopiero z nią wchodziłam. Poza tym podawałam Arnikę Montanę CH30 (10 granulek) lub CH 200 (5 granuklek) na szybsze gojenie. Rozpuszczam w wodzie i podaję strzykawką.

Nie napisałam,ale oczywiście nie mam i nigdy nie mialbym sprzeciwu na co zprzeznaczyć pozostałe pieniażki. Są dla Pusi i ona musi mieć wszystko co potrzeba.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56024
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon sty 17, 2011 10:58 Re: Potrzebna kosztowna operacja ortopedyczna – z Pusią żle!!!!!

ASK@ pisze:o Boże malutka trzymam kciuki.
Trzymaj się dzieciaku. :ok:
Agnieszka na spokojnie. Będzie ok. Ma prawo boleć i boli.
Szkoda kici. Tyle bólu w małym ciałku.

Ja wiem,że każda z nas ma inne doświadczenia. U mnie w drastycznych przypadkach sprawdza sie pierś kurczaka gotowana.Na rosołku rozrobiony kleik ryzowy, wymieszany z pokrojoną piersi i przetarty przez sito. No i strzykawa co 2 godziny. Czasem Conva wywoływała mdłosci u moich . Potem dopiero z nią wchodziłam. Poza tym podawałam Arnikę Montanę CH30 (10 granulek) lub CH 200 (5 granuklek) na szybsze gojenie. Rozpuszczam w wodzie i podaję strzykawką.

Nie napisałam,ale oczywiście nie mam i nigdy nie mialbym sprzeciwu na co zprzeznaczyć pozostałe pieniażki. Są dla Pusi i ona musi mieć wszystko co potrzeba.


Kleik ryżowy to nie, bo i tak nie robi kupki.
Ja daję też w takich przypadkach Gerberka (kurczak, pastecik), mieszam z cieplą woda i do strzykawy.
Arnikę Montanę, to w każej aptece mozna kupić czy tylko homeopatycznej? I czy to na kości tez działa?
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon sty 17, 2011 11:03 Re: Potrzebna kosztowna operacja ortopedyczna – z Pusią żle!!!!!

Tak to homeopatia.
Arnica tej potencji jest firmy Boiron(jeśli coś nie pokręciłam) .Nie wiem czy w każdej aptece.Ja musze zamawiać u siebie ale w zwykłej. Podobno na CH 200 trzeba recepty.Podobno.
Świecie wierzę w Arnikę :ok: Ale [odawaną doustnie. Pomaga przy wszelkich operacjach, usuwaniu zebów,siniakach....szybciej sie goi wszystko.Mogę zerknac co jeszcze moze być na kości.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56024
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon sty 17, 2011 18:25 Re: Potrzebna kosztowna operacja ortopedyczna – z Pusią żle!!!!!

Trzymaj się Pusiaczku :ok: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Terra50

 
Posty: 927
Od: Nie sty 31, 2010 18:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 17, 2011 22:55 Re: Potrzebna kosztowna operacja ortopedyczna – z Pusią żle!!!!!

ASK@ pisze:Tak to homeopatia.
Arnica tej potencji jest firmy Boiron(jeśli coś nie pokręciłam) .Nie wiem czy w każdej aptece.Ja musze zamawiać u siebie ale w zwykłej. Podobno na CH 200 trzeba recepty.Podobno.
Świecie wierzę w Arnikę :ok: Ale [odawaną doustnie. Pomaga przy wszelkich operacjach, usuwaniu zebów,siniakach....szybciej sie goi wszystko.Mogę zerknac co jeszcze moze być na kości.


co do arniki potwierdzam daje moim wszystkim domownikom :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

agnieszka1565

 
Posty: 3899
Od: Wto sie 18, 2009 11:37
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 18, 2011 0:26 Re: Potrzebna kosztowna operacja ortopedyczna – z Pusią żle!!!!!

o kurcze, 3mam mocno kciuki. wytrzymaj malenka!

orchid

 
Posty: 24
Od: Pt lut 27, 2009 20:21

Post » Wto sty 18, 2011 0:32 Re: Potrzebna kosztowna operacja ortopedyczna – z Pusią żle!!!!!

Arnika pomaga w resorpcji wylewów. A na kości dobre jest Mumio.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 18, 2011 12:09 Re: Potrzebna kosztowna operacja ortopedyczna – z Pusią żle!!!!!

Pusia bez większych zmian. Ale nie jest gorzej, więc może nastąpi przełom w dobrym kierunku. Wczoraj po Metacamie trochę lepiej się poczuła. Myła sobie łapki po karmieniu.
Choć jest pod stałym nadzorem w domu, gdzie przebywa, stresuje mnie to, że nie mam jej przy sobie.
Ale i tak nie ma mnie w domu wiele godzin. Kolejna zmiana domu też może jakoś na nią źle wpłynąć. Więc niech tak zostanie.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], MariuszK i 336 gości