TESSA trikolorka z Azylu - i pojechała... str. 8

Ojej, Tesinko

Nie znam się, niestety, na takich rankach. Idę popytać.
Qurcze, co taka piękna kicia robi jeszcze w azylu :?:

EdytaB_a pisze:ale aż takie objawy alergii

Edison miał porównywalne. Wcale nie mniejsze. Miałam nawet zdjęcia, ale nie wstawiałam ich właśnie ze względu na to, że były bardzo przykre

Ja akurat Ediego widywałam nader często :evil:

Mnie się też wydaje, że to może być alergia pokarmowa. Mam kotkę alergiczkę, też kiedyś miała nie gojącą się ranę na karku, długo chodziła w specjalnym kubraczku. A moja wetka mówi, że rozdrapany kark u kota to charakterystyczne miejsce dla alergii pokarmowej.
Może spróbować dietę eliminacyjną (najlepiej RC hypoallerg.), to wtedy okaże się, czy będzie jakaś poprawa.

Basiu - Tessę możemy z Azylu zabrać do lecznicy, żeby zrobić badania i zdiagnozować. Z tym nie ma chyba większego problemu, jakoś damy radę .... Problem z tym co po diagnozie - Tessa w lecznicy siedzieć długo nie może i nie jest to kwestia finansów, tylko zdrowia kici

Może znajdzie się DT dla Tessy, który przyjmie kicię po pobycie w lecznicy :?:

Aleksandra59 pisze:Basiu - Tessę możemy z Azylu zabrać do lecznicy, żeby zrobić badania i zdiagnozować. Z tym nie ma chyba większego problemu, jakoś damy radę .... Problem z tym co po diagnozie - Tessa w lecznicy siedzieć długo nie może i nie jest to kwestia finansów, tylko zdrowia kici

Może znajdzie się DT dla Tessy, który przyjmie kicię po pobycie w lecznicy

Dokładnie o tym myślę. Co z tego, że zdiagnozujemy, podleczymy jak po powrocie do Azylu zacznie się to samo od nowa

Spać nie mogłam - cały czas myślę o Tessie

Ja jej nawet na krótko wziąć nie mogę. Nie mogę wziąć żadnego kota. Problemem jest nawet Józia, kotka córki, która czasem ląduje u nas na przechowanie...

Czuję się strasznie :evil:

Co u Tesi słychać?

przesyłam

Tessa już w lecznicy. Dostała steryd. Jest to najprawdopodobniej alergia pokarmowa.
Leczymy kark. Zamawiamy RC hypoallergenic.

Będą zdjęcia, ale wieczorem.

I cały czas kwestia co PO lecznicy :!:

DT na wagę ... zdrowia Tessy :evil:

Zdjęć kilka - znowu wielka otwarta rana i znowu oblizująca się Tesia :evil:

(musiała po swojemu się umyć, nie dowierzała, że p. doktor zrobiła to dobrze :lol:

)

i miniaturka rany, kto chce może sobie powiększyć

Idę kombinować bazarek dla Tesiulki :roll:

P. Irena dała pieniądze na początek, ale na pewno koszty leczenia będą znaczne

Ojej, brzydka ta rana

Ale za to Tesia przepiękna koteczka :1luvu:

Za zdrowie Tesinki :ok:

Kotka śliczna, a rana bardzo brzydka... Dla Tessy :ok:

Byłam dzisiaj u Tesiątka. Rana ładnie przysycha, więc steryd działa, karma RC hypoallergenic robi swoje. Wymiziałyśmy się bardzo namiętnie. Następna wizyta w niedzielę przy okazji czyszczenia paszczusi Guciowej :wink:

A jutro odwiedzi panienusię Ola z Miłką.

Zmieniłam trochę banerki (uaktualniłam):

Kod: Zaznacz cały: [url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=120777][img]http://wstaw.org/m/2011/01/13/aktzczarnym.gif[/img][/url]

Kod: Zaznacz cały: [url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=120777][img]http://wstaw.org/m/2011/01/13/baneraktualny.gif[/img][/url]

Odwiedziłam Tesiulkę

Rana bardzo ładnie się zasklepia, koteczka ma apetyt (trochę urobek mało wzorcowy, ale oczekujemy poprawy). Gadułka z niej straszna :wink:

Pochodziło futerko po pomieszczeniu, pomiziało się ze mną :lol:

Goi się to swędzi :roll:

Zamiast zdjęcia rany - link

http://wstaw.org/m/2011/01/16/ranazachn.JPG

TESSA trikolorka z Azylu - i pojechała... str. 8

Kto przegląda forum