totalna bezduszność :((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 14, 2004 13:13

Zwyrodnialca zostaw.. szkoda Twojej energii ... :twisted:
powodzenia dzielna kobieto
jestesmy z Tobą :smokin:

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro sty 14, 2004 13:14

Monika pisze:Czakam na materialy propagandowe. Biore artykol w reczke i ide meczyc komitet domowy i administracje.
Szukam miejsca na przechowanie kocic po sterylce.
Pilnuje zeby mnie szlak nie trafil.
Czaruje klopotliwa karmicielke.
Zdaje relacje.
Jak sie wszystko dopnie organizacyjnie i finansow bedzie akcja sterylka.
Poluje na zwyrodnialca.
Ufff


jestem pod DUZYM wrazeniem! 8O

a jak upolujesz robala - daj znac! juz ja mu cosik złego uczynie! :twisted:
YYahyoo & Kira & Melody

yyahyoo

 
Posty: 667
Od: Wto paź 14, 2003 18:10
Lokalizacja: Warszawa-Gocław

Post » Śro sty 14, 2004 13:18

Dziekuje wszyskim :D
Odbilam juz sobie artykol (z Gazecie nie ma numeru bloku, w internecie jest). Pojde dzis przejsc sie po bloku.
Moze TOZ da jakies znizki na sterylki.
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 14, 2004 13:19

Acha - nad robelem sie zastanowie :wink: :twisted:
chociaz gdyby mysli mogly komus zrobic krzywde ....
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 14, 2004 15:12

Rozmawialam z CANISEM i ze schroniskiem "Na Paluchu". Tu i tu jest mozliwosc bezplatnej sterylki. Na Paluchu blyska dodatkowo mozliwosc przechowania kotek po zabiegu. Tylko szansa, a jednak (pomogla artykol w gazecie).
Ide do piwnicy liczyc koty i rozmawiac z karmicielkami.
ARKO - pozyczenia klatki lapki nadal aktualne?
Dalej szukam miejsca do przechowania kocich.
Na pewno bede potrzebowala pomocy przy lapaniu kotek.
Rozmawialam z panem z komitetu domowego (telefon to piekny wynalazek :D ) zgodzil sie na wywieszenie artykulu w bloku.
Dziewczyny i chlopaki - moge liczyc na jakies materialy propagandowe?
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 14, 2004 17:38

Jestescie niesamowici! Trzymam kciuki za udana akcję! A :ok: tak w ogóle zastanawiam sie nad taktyka tegoż robala, jak to mozliwe że jakis bandzior bez specjalnego problemu, w krótkim czasie może zrobić taka czystke wśród dzikich kotów?- bo rozumiem, że większość raczej jest dzikawa. Biega po piwnicy i poluje na nie, zakłada pulapki?Jak mozna zmiążdżyć kilka kociaków w tak krótkim czasie, musiał je jakos złapac, odłowić? Boze to jest tak potworne ze dla mnie niepojete.Jezeli jest to sprawka jakiegos psychola to ile energi on wkłada w to okropieństwo?
U mnie w bloku jest osoba która zaadoptowała swoja piwnice dla dzikich kociaków. Raz do roku jakas ciezarna kotka "zgłasza" sie do owej porodówki i przez kilka miesiecy kociaki maja tam swój azyl.Piwnica jest zamknieta na cztery spusty, w srodku gazetki, miseczki, zarełko (podglądałam przez szparkę w deskach :)), kociny dzikie i pewnie oswojone tylko z owym opiekunem. Maja otwarte ale zafoliowane okienko na zewnatrz i wara obcym od nich. Ostatni miot zniknąl wraz z matka- mam nadzieje ze owy opiekun nie ogranicza sie do odchowywania dzikusów na ...dzikusy ale znajduje dla nich nowy domek.Dla kociów z grzybowskiej przydałoby sie cos takiego.
Podziwiam siły duchowej, ja w obliczu okrucienstwa wobec zwierzat trace zmysły, nie mogłabym stawać w obliczu czegos takiego, wylądowałabym prędzej czy później w wariatkowie.
Jakby trzeba było pomóc np. w jakiejs graficznej oprawie jakiegos sumieniotwórczego plakatu etc to służę :)

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Śro sty 14, 2004 17:49

:ok:
Raddemenes
_________________
Obrazek

Raddemenes

 
Posty: 1725
Od: Śro lis 19, 2003 23:40
Lokalizacja: "Z krainy czarów"

Post » Śro sty 14, 2004 21:31

Ja bym wylądowała w mamrze (w kiciu :wink: ),a nie w wariatkowie, bo najchętniej wynajęłabym jakiś Ukraińców
i się przyczaiła na te bezduszne robale :twisted:
Wyrwać chwasta!!!!!!!

Jazz

 
Posty: 340
Od: Pt lis 28, 2003 21:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 14, 2004 22:04

Gandalf Jarka pisze:Może Forum korzystając z wiedzy forumowiczów i zaprzyjaźnionych wetów opracuje projekt ulotki i plakatu atrakcyjnego w formie i treści prezentującego pożytki z kociej obecności.
Coś w stylu "10 powodów dla których warto mieć kota (w piwnicy)"?
Mam na myśli w pełni profesjonalny projekt. Może nawet całej kampanii...

Przecież na www.miau.pl są ulotki o piwnicznych kotach (http://www.miau.pl/ulotki/ulotki.php) ;).
Obrazek

Sarabi

 
Posty: 48
Od: Czw lis 20, 2003 18:13
Lokalizacja: Żagań

Post » Śro sty 14, 2004 22:57

Cóż... niech moc będzie z wami :roll:
Obrazek

Shimi

 
Posty: 850
Od: Pt lis 21, 2003 16:37
Lokalizacja: zewsząd

Post » Czw sty 15, 2004 9:25

ulotki sa super!

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw sty 15, 2004 9:30

Rozmawialam z jedna z karmicielek 9nie ta z artykulu, bo do 21 nie bylo jej w domu). Nie powiedzialy mi o ostatatnitj tragedi, bo sie boje, ze koti wysterylizuje. Cytat "to taka koszmrna operacja, potem trzreba cala dobe przy kocie siedziec i ciagle zamykac mu oczy bo wyschna". 8O 8O 8O :evil:
Poza tym pani twierdzi, ze nie umie odroznic kotki od kocura. Albo idzie sie zalamac, albo idiotke ze mnie robi.
Wczoraj w piwnicy na rurach widzialam 5 par kocich slepkow, dzis rano na dworze 2 kotki (w dobrej kondycji). Mlodsza pobiegla do jedzenia jak torpeda. Starsza jest bardzo nieufna i w gre wchodzi tylko klatka-lapka.
Te %@*$#!!! z mojego bloku, zrobily jescze jedna madra rzecz. Ten zwyrodnialec zabil kotke, cztery nieduze kocieta zostaly same. 2 dni temu 3 z nich umarly. Ostani zostal w tej piwnicy sam. Na co one czekaja, kurde. Bede go szukac. Czy ktos moze pozyczyc klatke wystawowa? I klatke lapke w najblizszym czasie tez.
Na karmicielke z artykulu bede polowac w sobote.
Ulotki widzialam, ale nie moge ich w pracy drukowac :(
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 15, 2004 9:35

ja moge pare wydrukowac, napisz na pw.. gdzie pracujesz, moze gdzies blisko.. i moge Ci je podeslac :wink:

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw sty 15, 2004 9:37

Moniko, wyrazy uznania. Wspaniała jesteś.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 15, 2004 10:09

mam nadzieje, ze dorwie sie tego czlowieka (o ile mozna go jeszcze czlowiekiem nazywac :evil: ) ja sobie po prostu nie potrafie tego wyobrazic... przeciez to trzeba byc potworem, zeby tak sie znecac nad bezbronnymi istotami :evil:

mam nadzieje, ze uda wam sie pomoc pozostalym kociakom. szkoda straszna, ze nie mozna sie dogadac z tymi pozostalymi karmicielkami. :roll: one naprawde szkodza tym kotom. jesli tyle kotow przebywalo w piwnicy, a kobieta po nich nie sprzatala, to ktos mogl sie porzadnie zdenerwowac. co prawda, wcale nie uzasadnia to tego, co zrobil!!

oby wam sie udalo. bede trzymac kciuki :ok:

Aggatt

 
Posty: 1958
Od: Sob sie 09, 2003 13:36
Lokalizacja: Caerphilly (kiedys Bydgoszcz)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 154 gości