Prawd.CIĘŻARNA,Ma dom w RYKACH! :))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 23, 2010 14:09 Re: Prawd.CIĘŻARNA kicia chodzi wzdłuż ulicy.zdj STR 2, DT!

też jestem za ciachnięciem, nie ważne czy jest kotna czy nie, tak jak mówiłam dowieść mogę do wawy, a co dalej. Cały weekend mam zajęcia w szkole, w tygodniu odpada dowóz do wawy bo jak pisałam samochód mi padł i żeby było ciekawiej nie mam opłaconego ubezpieczenia....

Tusinka

 
Posty: 1420
Od: Pon cze 04, 2007 15:43
Lokalizacja: Mszczonów

Post » Wto lis 23, 2010 16:01 Re: Prawd.CIĘŻARNA kicia chodzi wzdłuż ulicy.zdj STR 2, DT!

hop!

Tusinka

 
Posty: 1420
Od: Pon cze 04, 2007 15:43
Lokalizacja: Mszczonów

Post » Wto lis 23, 2010 16:59 Re: Prawd.CIĘŻARNA kicia chodzi wzdłuż ulicy.zdj STR 2, DT!

ale nie musza trzymać tydzień, tylko zarządac zabrania po wybudzeniu!

żartujesz, prawda? :?
Jak Ci pisałam załatwię miejsce z przetrzymaniem w Koterii.
Złap tę kicię i przywieź w piątek. Skąd trzeba ją odebrać?
AnielkaG
 

Post » Wto lis 23, 2010 17:42 Re: Prawd.CIĘŻARNA kicia chodzi wzdłuż ulicy.zdj STR 2, DT!

AnielkaG pisze:
ale nie musza trzymać tydzień, tylko zarządac zabrania po wybudzeniu!

żartujesz, prawda? :?
Jak Ci pisałam załatwię miejsce z przetrzymaniem w Koterii.
Złap tę kicię i przywieź w piątek. Skąd trzeba ją odebrać?


nie mogą tego zarządąć w przypadku ulicznej, nie własnej kici ! chyba że oddający niejasno zeznaje i wtedy widzą że ma ją gdzie przetrzymać.
w końcu do tego powołana jest Koteria. do sterylizowania wolnożyjących kić-więc nie mogą po sterylce tego samego dnia wypuścić na ulicę bo to bylby wyrok.
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Wto lis 23, 2010 19:40 Re: Prawd.CIĘŻARNA kicia chodzi wzdłuż ulicy.zdj STR 2, DT!

Do piątku to jej może już nie być :(

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lis 23, 2010 19:58 Re: Prawd.CIĘŻARNA kicia chodzi wzdłuż ulicy.zdj STR 2, DT!

AnielkaG pisze:
ale nie musza trzymać tydzień, tylko zarządac zabrania po wybudzeniu!

żartujesz, prawda? :?
Jak Ci pisałam załatwię miejsce z przetrzymaniem w Koterii.
Złap tę kicię i przywieź w piątek. Skąd trzeba ją odebrać?

niestety nie!
I znam to nie z opowieści tylko autopsji.
A w moim przypadku gdy łapię dzikuny nie ma niejasnych zeznań :mrgreen:

Ale jeśli mozesz to załatwić po ludzku,to prosze załatw.
Kotka potrzebuje pomocy. Jednak sterylka nie zmieni faktu,ze nie ma co z nia zrobić.7 dni przetrzymania to co prawda duzo by znaleźć jakiś tymczas.I nalezy juz go szukac.Bo wypuścić ja na powrót nie można.I ew gdzie?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55986
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto lis 23, 2010 22:49 Re: Prawd.CIĘŻARNA kicia chodzi wzdłuż ulicy.zdj STR 2, DT!

Banerek:

Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=120304&start=30][img]http://miau_miau2010.republika.pl/Przydrozna.gif[/img][/url]
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto lis 23, 2010 23:29 Re: Prawd.CIĘŻARNA kicia chodzi wzdłuż ulicy.zdj STR 2, DT!

Mogę załatwić tylko sterylkę. Kotki nie wezmę, bo mam już na dziś 24 koty w domu. :(
A zabranie z Koterii w dniu sterylizacji MUSIAŁO być wiadome zanim kotkę zostawiłaś, prawdopodobnie po prostu nie było miejsc. Koteria nie jest z gumy.
AnielkaG
 

Post » Wto lis 23, 2010 23:39 Re: Prawd.CIĘŻARNA kicia chodzi wzdłuż ulicy.zdj STR 2, DT!

ale ja si/ę nigdy z tym nie spotkalam-przeciwnie-miałam fochy jak chcialam odebrać kotkę wcześniej.
dlatego sadzę że Ask@ moze po prostu miala niefart a regułą jest to co spotkalo mnie-bo ja optymistka jestem :D
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Śro lis 24, 2010 3:19 Re: Prawd.CIĘŻARNA kicia chodzi wzdłuż ulicy.zdj STR 2, DT!

smarti pisze:sterylki aborcyjnej i naglych przypadkow nie trzeba umawiac-nie mogą odmówić i nie odmawiają
(pozostałe,"planowane" sterylki-trzeba.)

łapcie ją i organizujcie transport.

ja teraz,niestey, nic nie pomogę bo muszę być non stop do dyspozycji Promysia a mam jeszcze Erniego w powaznym stanie.

wiem że Iwona66 ma auto i wozi kicie :) i chyba dobrze zna Koterię

A dlaczego "nie mogą" 8O Mogą jak najbardziej, ale tego nie robią. Koteria to działalność bez dochodu, finansowana z datków (których brakuje), ośrodek założony przez fundację. Pisanie "nie mogą odmówić" i "mają obowiązek" jest zwyczajnie nieładne (no i niezbyt prawdziwe).

ASK@ pisze:Iwonka to miałaś szczęście i widac wolne miejsca były. Korzystam z Koterii już ponad rok i różne cuda sie zdarzają. Ciete na cito ciężarne musiałam zabierać tego samego dnia i trzymac u siebie.Zależało mi na pospiechu, a klatek nie było.

ASK@ - Tobie zależało na pośpiechu, a w Koterii nie było wolnych klatek, sama o tym piszesz. Więc jakie cuda? Twoja kotka została wciśnięta do zabiegu (wetka zrobiła ją poza kolejnością, dodatkowo), ale pustej klatki najwyraźniej nie umiała wyczarować :roll:



Przepraszam, ale ciśnienie mi się podnosi jak czytam takie rzeczy.
Ale spoko, funduszy na działalność Koterii nie ma, do końca roku będzie działała, a potem może już nie będzie Koterii i problemów ani cudów :?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro lis 24, 2010 7:59 Re: Prawd.CIĘŻARNA kicia chodzi wzdłuż ulicy.zdj STR 2, DT!

dziewczyny nie kłóćcie się, każdy zapewne ma jakieś inne doświadczenie z koterią, założyłam wątek po to żeby pomóc kotce. Anielka zaraz napiszę PW.

Tusinka

 
Posty: 1420
Od: Pon cze 04, 2007 15:43
Lokalizacja: Mszczonów

Post » Śro lis 24, 2010 8:06 Re: Prawd.CIĘŻARNA kicia chodzi wzdłuż ulicy.zdj STR 2, DT!

nie wiem co będzie dalej, nie wiem nawet jak ją odebrać a w szkole będę dopiero za 2 tygodnie.... :? a potem jak mam ją wypuścić na ulicę... :cry: , smutne to wszystko.
Szkoda że moje psy nie tolerują kotów, wzięłabym ją do siebie, ale niestety psy by ją przepędziły albo zagryzły (a 9 psów dało by sobie z tym radę)....

Tusinka

 
Posty: 1420
Od: Pon cze 04, 2007 15:43
Lokalizacja: Mszczonów

Post » Śro lis 24, 2010 8:11 Re: Prawd.CIĘŻARNA kicia chodzi wzdłuż ulicy.zdj STR 2, DT!

Musi się znaleźć dla niej dom.... :ok:
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro lis 24, 2010 11:55 Re: Prawd.CIĘŻARNA kicia chodzi wzdłuż ulicy.zdj STR 2, DT!

AnielkaG pisze:Mogę załatwić tylko sterylkę. Kotki nie wezmę, bo mam już na dziś 24 koty w domu. :(
A zabranie z Koterii w dniu sterylizacji MUSIAŁO być wiadome zanim kotkę zostawiłaś, prawdopodobnie po prostu nie było miejsc. Koteria nie jest z gumy.

Już wyjaśniałam wcześniej,ze chodzi o nie planowane sterylki.Nie umówione.Chodziło o ciężarną kotkę, co ją złapałam jak zobaczyłam wiekość brzuszyska.Wyjasniałam już.Szukając pomocy z cieciem na cito Koteria zgodziła sie na zrobienie sterylki aborcyjnej,ale pod warunkiem,ze tego samego dnia ją zabiorę po wybudzeniu. .
Poza tym nie oczerniajac Koterii (bo to wina osób tam pracujacych),ale to co wyprwiano w tym roku "z moimi" dzikami i nami karmicielkami wożącymi ich na PLANOWANE zabiegi to ręce opadają. Tak źle jak ostatnio to jeszcze nie miałyśmy.A korzystałam z ich "usług" nie raz.Do dziś biega dziczka nie łapalna w tej chwili co ją nie przyjęto od karmicielki, każąc przywiezione koty wypuścić z powrotem.I umówić sie na inny dzień.Powodem było przyjęcie od jakiegoś pana nadplanowej ilości zwierza i zajęcie klatek.A ta głupia zakrzyczana spokojna kobitka,wróciła do Otwocka i wypuściła 5 kotów które złapałam!!! Mnie też raz kazano tak zrobić,ale tam już postawiłam sie mocno.Nigdy nie woziłam wiecej kotów niż był umówiony limit. A tu ja mam wypuszczac bo ktos wiecej przywlókł. Było jeszcze kilka historyjek,ale zmilczę.Te z wypuszczeniem najbardziej mnie ubodły.Ale to nie jest wątek na żale.

Czy ktoś widział kotkę ,nakarmił ją i są jakieś realne szanse na DT?
Może ogloszenia jej zrobić. Albo do Azylu oddać w Falenicy. Tam choc kotó mniej niż w schonie.Choć wiem,ze kk panuje.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55986
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lis 24, 2010 12:17 Re: Prawd.CIĘŻARNA kicia chodzi wzdłuż ulicy.zdj STR 2, DT!

ASK@ pisze:
AnielkaG pisze:Mogę załatwić tylko sterylkę. Kotki nie wezmę, bo mam już na dziś 24 koty w domu. :(
A zabranie z Koterii w dniu sterylizacji MUSIAŁO być wiadome zanim kotkę zostawiłaś, prawdopodobnie po prostu nie było miejsc. Koteria nie jest z gumy.

Już wyjaśniałam wcześniej,ze chodzi o nie planowane sterylki.Nie umówione.Chodziło o ciężarną kotkę, co ją złapałam jak zobaczyłam wiekość brzuszyska.Wyjasniałam już.Szukając pomocy z cieciem na cito Koteria zgodziła sie na zrobienie sterylki aborcyjnej,ale pod warunkiem,ze tego samego dnia ją zabiorę po wybudzeniu. .
Poza tym nie oczerniajac Koterii (bo to wina osób tam pracujacych),ale to co wyprwiano w tym roku "z moimi" dzikami i nami karmicielkami wożącymi ich na PLANOWANE zabiegi to ręce opadają. Tak źle jak ostatnio to jeszcze nie miałyśmy.A korzystałam z ich "usług" nie raz.Do dziś biega dziczka nie łapalna w tej chwili co ją nie przyjęto od karmicielki, każąc przywiezione koty wypuścić z powrotem.I umówić sie na inny dzień.Powodem było przyjęcie od jakiegoś pana nadplanowej ilości zwierza i zajęcie klatek.A ta głupia zakrzyczana spokojna kobitka,wróciła do Otwocka i wypuściła 5 kotów które złapałam!!! Mnie też raz kazano tak zrobić,ale tam już postawiłam sie mocno.Nigdy nie woziłam wiecej kotów niż był umówiony limit. A tu ja mam wypuszczac bo ktos wiecej przywlókł. Było jeszcze kilka historyjek,ale zmilczę.Te z wypuszczeniem najbardziej mnie ubodły.Ale to nie jest wątek na żale.

Czy ktoś widział kotkę ,nakarmił ją i są jakieś realne szanse na DT?
Może ogloszenia jej zrobić. Albo do Azylu oddać w Falenicy. Tam choc kotó mniej niż w schonie.Choć wiem,ze kk panuje.


Ogoszenia mają być tylko ja nie wiem kiedy, co mam być napisane, bo tu nic praktycznie nie wiadomo jeszcze.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CharlesWhips, Google [Bot] i 23 gości