Budki dla kotów wolnożyjących Łódź

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 08, 2010 8:13 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź

no to mieliście pracowity weekend :ok:. Świetna fotorelacja! A efekty imponujące :piwa:. Kociaste będą się w kolejkach ustawiać :ok:. Jestem pod wielkim wrażeniem dla Waszego trudu i wkładu pracy. Gratulacje!!! Powinniście zostać Honorowy Tytuł Kociego_Dewelopera albo Kociego_TBSu ;).
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 08, 2010 8:33 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź

Zastanawiałam się nad ew. cofnieciem wejść, ale akurat te budki będą stały pod wiatą, osłonięte od bezpośrednich opadów deszczu i śniegu. Poza tym chodziło mi też o maksymalną ilość miejsca w budce. Z założenia jeden pokoik musi wystarczyć na dwa koty, gdybym cofnęła wejście zrobiłoby się ciasno. A kociastych jest tam dwanaście, chciałabym, żeby każdy miał kawałek ciepłego miejsca dla siebie.

To mnie zainteresowało:

Lidka pisze:I jeszcze mam patent na osłonięcie wejścia. Najprostszy - koszulka twarda ofertówka ponacinana w paski 4-5 cm. Warstwy ponacinane z przesunięciem. Musi to być tylko starannie przyklejone, uzywam taśmy dwustronnie przylepnej i długie tapicerskie pineski.
Nacięcia robię tak, żeby warstwa wewnętrzna była z pasków mieszczących się w otworze, nie zachodziły na brzegi a dół żeby dyndał. Natomiast warstwa zewnętrzna, ponacinana tak, żeby nachodziła na boku. Wtedy najlepiej sie odginają te paski i nie zawijają a w związku z tym nie robią sie dziury przez które wieje.


My zrobiliśmy klapki wejściowe z grubej folii (z opakowania po kołdrze), przecięliśmy je raz, pośrodku w pionie. Zachodzą na boki. Ale faktycznie można byłoby zrobić jeszcze takie zabezpieczenie od wewnątrz. Pokombinuję coś.

Acha, dostaliśmy stare futro też. Chcę je pociąć i położyć na dno budki, pod posłanko polarowe. W dotyku jest milusie i ciepłe, byłaby dodatkowa ochrona przed zimnem.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 08, 2010 10:41 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź

Wow, ale foto relacja i jaki efekt! No wymiatacie, jak nic! :1luvu:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon lis 08, 2010 11:42 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź

Wspaniałe te domki, marzenie dla zmarzniętych kotów... :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68656
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 08, 2010 11:52 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź

pisiokot pisze:My zrobiliśmy klapki wejściowe z grubej folii (z opakowania po kołdrze), przecięliśmy je raz, pośrodku w pionie. Zachodzą na boki. Ale faktycznie można byłoby zrobić jeszcze takie zabezpieczenie od wewnątrz. Pokombinuję coś.

Acha, dostaliśmy stare futro też. Chcę je pociąć i położyć na dno budki, pod posłanko polarowe. W dotyku jest milusie i ciepłe, byłaby dodatkowa ochrona przed zimnem.


Te ofertówki sa sztywne i z założenia połączone 2 warstwy,dlatego to jest bardzo wygodne.
Różne sposoby wymyślałam ale ten okazał sie najlepszyw zimie.Najważniejsze jest to, zeby przeslona nie haczyła o dół. Niech nawet będzie troszkę prześwitu, ale żeby swobodnie wracała do swojej pierwotnej pozycji, żeby sie nie zawijała. Stąd te paski 4-5 cm. To znaczy zawsze dopasowauje to do otworu, tak, zeby jedna z warsw swobodnie mieściła sie w świetle otworu. Próbowałam to kiedys sfotografować ale marnie mi wyszło.
Będę teraz robiła na zime kolejne zabezpieczenie okienka w piwnicym bi mi połamały starą wkładkę to spróbuje to sfotografowac o co mi chodzi.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lis 08, 2010 12:03 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź

Gratuluję skutecznej akcji. :ok:
Budki super.
Też w tej chwili robię budkę dla kota. Ale swoją budkę wypełniłam słomą. Bardzo polecam. Moje znajome karmicielki zdobywają słomę na targu. Można się z jakimś chłopem umówić, że przywiezie. Słoma w ogóle nie ciągnie wilgoci i kot może sobie w niej gniazdko zrobić.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14691
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon lis 08, 2010 12:06 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź

jolabuk5 pisze:Wspaniałe te domki, marzenie dla zmarzniętych kotów... :ok: :ok: :ok:


Jola, w czwartek chciałabym zrobić chociaż jedną budkę. Będzie dla pani Joli, dla tych bidoczków z wyburzonej kamienicy.
Z założenia jedna budzia jest na 4 koty, powinno im wystarczyć, to naprawdę jest duże.

Lidka, poproszę o fotkę, chętnie popatrzę jak to dokładnie wygląda :D

O sianku też słyszałam, ale nie mam żadnego chłopa na oku :wink:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 08, 2010 12:13 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź

pisiokot pisze:
O sianku też słyszałam, ale nie mam żadnego chłopa na oku :wink:


Dziewczyny - a na żadnych bazarach/targowiskach w Łodzi słomy nie sprzedają? u nas np. w Falenicy zawsze można znaleźć takie "paczki" słomy na sprzedaż - przywożą najczęściej Ci, którzy handlują prosto z wozów ziemniakami, cebulą itp. - czyli chyba rzeczywiście "chłopi"... ;-)

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pon lis 08, 2010 12:21 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź

Mam trochę polarów, wspomniane futro, ciotka 59 poszyła kocyki ... na razie musi wystarczyć, jak mi gdzieś słoma wpadnie w oczy to oczywiście nabędę :wink:.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 08, 2010 12:30 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź

ale robota niesamowita
Pisiokotki wymiatają :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :ok: :ok: :ok:
sama mam ochotę zaszyć sie w takiej budce
nie wiem w czym bym mogła
może porobię jakieś wełniane wyściełacze
chociaż pewnie polar lepszy?
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 08, 2010 12:38 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź

ruru pisze: sama mam ochotę zaszyć sie w takiej budce
nie wiem w czym bym mogła
może porobię jakieś wełniane wyściełacze
chociaż pewnie polar lepszy?


He, he, Tatianko zapraszam, budka naprawdę wygląda na przytulną, a jeszcze jak się wymości to powinno być naprawdę milusio :D
Na razie mamy wkłady do budek, jak zabraknie, to będziemy prosić :wink:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 09, 2010 0:55 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź

Aniu, słomę prawdopodobnie przywiozę jak będę wracać z długoweekendowego włóczenia ;)

Słoma lepsza od siana, siano się zbija i chłonie wilgoć, a słoma nie; poza tym słoma jest pusta w środku i jest z tego dodatkowa "poduszka powietrzna" ocieplająca...
Kicia ? - 09'96 ['] Czarnulka 1.06.97 - 24.12.08 ['] Myszka 26.05.96 - 4.06.11 ['] Mrówcia 05/06'13-13.03.16 ['] Szarusia Agatka ? - 7.02.18 ['] Kicia Liza 04/05'2000 - 29.05.18 ['] Pusia ~'2006/2007? -11.10.22 ['] Bercia ~11'2013 - 25.01.25 ['] Chudzina Mechatka ~2016 - 15.02.2025 ['] Misiu ~05'2012 - 9.06.2025
Taki mały kot; taki wielki brak......

włóczka

 
Posty: 1448
Od: Sob kwi 25, 2009 16:43
Lokalizacja: miasto prządek / miasto zalewajki ;-)

Post » Wto lis 09, 2010 1:10 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź

naprawde rezultat imponujacy.mam nadzieje, ze u nas robota wyjdzie podobnie :D ile czasu zajela wam jedna budka?
Obrazek

Polanka

 
Posty: 371
Od: Pon lis 01, 2010 18:45
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 09, 2010 9:12 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź

Te trzy budki robiliśmy ok. 4 godzin. Ale musieliśmy np. sklejać cienkie płyty styropianowe po dwie, to trochę zajęło. Myślę, że średnio 1 godzinę na jedną budkę wychodzi w dwie osoby.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 09, 2010 9:13 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź

włóczka pisze: Słoma lepsza od siana, siano się zbija i chłonie wilgoć, a słoma nie; poza tym słoma jest pusta w środku i jest z tego dodatkowa "poduszka powietrzna" ocieplająca...


O, nie ma to jak specjalista w temacie :D.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: agaruu, elmas, RobertWeilk, Tutul123 i 71 gości