



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Lidka pisze:I jeszcze mam patent na osłonięcie wejścia. Najprostszy - koszulka twarda ofertówka ponacinana w paski 4-5 cm. Warstwy ponacinane z przesunięciem. Musi to być tylko starannie przyklejone, uzywam taśmy dwustronnie przylepnej i długie tapicerskie pineski.
Nacięcia robię tak, żeby warstwa wewnętrzna była z pasków mieszczących się w otworze, nie zachodziły na brzegi a dół żeby dyndał. Natomiast warstwa zewnętrzna, ponacinana tak, żeby nachodziła na boku. Wtedy najlepiej sie odginają te paski i nie zawijają a w związku z tym nie robią sie dziury przez które wieje.
pisiokot pisze:My zrobiliśmy klapki wejściowe z grubej folii (z opakowania po kołdrze), przecięliśmy je raz, pośrodku w pionie. Zachodzą na boki. Ale faktycznie można byłoby zrobić jeszcze takie zabezpieczenie od wewnątrz. Pokombinuję coś.
Acha, dostaliśmy stare futro też. Chcę je pociąć i położyć na dno budki, pod posłanko polarowe. W dotyku jest milusie i ciepłe, byłaby dodatkowa ochrona przed zimnem.
jolabuk5 pisze:Wspaniałe te domki, marzenie dla zmarzniętych kotów...![]()
![]()
pisiokot pisze:
O sianku też słyszałam, ale nie mam żadnego chłopa na oku
ruru pisze: sama mam ochotę zaszyć sie w takiej budce
nie wiem w czym bym mogła
może porobię jakieś wełniane wyściełacze
chociaż pewnie polar lepszy?
włóczka pisze: Słoma lepsza od siana, siano się zbija i chłonie wilgoć, a słoma nie; poza tym słoma jest pusta w środku i jest z tego dodatkowa "poduszka powietrzna" ocieplająca...
Użytkownicy przeglądający ten dział: agaruu, elmas, RobertWeilk, Tutul123 i 71 gości