Z Henryczkowego pamiętnika - NOWOŚCI!!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 29, 2010 6:03 Re: Henryczek - wizyta u weta: szczepienie+NOWE FOTKI :)

Heniu normalnie rewelacyjny chłopaczek z Ciebie :kotek: jak to się mówi " wymiatasz" :D :1luvu:

zdjęcie pod tytułem - fajnie w tej jamie oraz a idź mi z tym wetem - jak na mój gust powalające :cat3:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 29, 2010 9:53 Re: Henryczek - wizyta u weta: szczepienie+NOWE FOTKI :)

moje malenkie piękności...
oj jak Cię ciocia dziisja wyściska, moja mordeczka. jest taki piękny i przesłodki.

kkasiekk198

 
Posty: 5
Od: Sob paź 02, 2010 20:06

Post » Pt paź 29, 2010 9:59 Re: Henryczek - wizyta u weta: szczepienie+NOWE FOTKI :)

kkasiekk198 pisze:moje malenkie piękności...
oj jak Cię ciocia dziisja wyściska, moja mordeczka. jest taki piękny i przesłodki.


czekamy na ciocię czekamy, Henio sie myje od samego rana :D

Athalyse

 
Posty: 648
Od: Nie paź 03, 2010 19:21
Lokalizacja: Myslowice / Szombierki BYTOM

Post » Pt paź 29, 2010 20:20 Re: Henryczek - wizyta u weta: szczepienie+NOWE FOTKI :)

Zdjęcia rewelacja :) no bo model pierwsza klasa :1luvu: słodziak niesamowity :)
_________________________________________________________
Kajko, Kokos(z), Kilek oraz Kazio (Aslan) - czyli pingwin, krówka, tygrys i duże lwiątko pod jednym dachem :D

LSVC

 
Posty: 2558
Od: Pon gru 28, 2009 22:25
Lokalizacja: Chorzów

Post » Sob paź 30, 2010 21:58 Re: Henryczek - wizyta u weta: szczepienie+NOWE FOTKI :)

Henio ma problem z łapką...

Obrazek

(Lewa tylna łapka) w miejscu zaznaczonym na czerwono ma taką "świecącą" skórę, wilgotną (jak gdyby "ześlimaconą") i jak się łapki palcem dotknie to boli i Henio protestuje. Pierwsze co to łap za rivanol, patyczek i przemywanie - na patyczku odrobinieczke żółtej wydzieliny się zostało - wiec kolejny krok to był telefon do weta z pytaniem co robić. (Ja to trochę panikara jestem) Wet powiedział że pierwsze co to siebie uspokoić, i zapytał czy kot kuleje. Otóż, Henio nie kuleje, jest wesoły i szaleje tak jak zawsze (skacze, biega, wspina się) i gdyby nie to że w trakcie mizianka chciałam go po tej łapce pogłaskać i zaprotestował to bym się nie domyśliła że coś jest nie tak.
Łapunię sobie lizał przed tym mizankiem, ale króciutko i nie pomyślałabym że to przez że coś mu się tam dzieje.
W dalszym ciągu wet powiedział że w takim układzie mam moczyć łapkę Henia 2-3 razy dziennie po 2-3 min przez 3 (max 4 dni) w rivanolu i jeżeli po tym czasie nie będzie efektu to się zjawić.

Na koniec jeszcze raz mnie uspokoił.

Tak zamierzam zrobić jak mi doradził...

Teraz siedzę i się gryzę dlaczego mu się w ogóle to zrobiło, czy gdzieś na coś ostrzejszego nadepnął, czy co (chociaż nie ma żadnej ranki), czy nie dopilnowałam, nie wiem - powiem Wam że mnie sumionko gryzie trochę i się martwię. Co jest powodem?

Bardzo dbam o Henia i stad ten niepokój na serduchu... Odkąd jest ze mną, czuję jakby był od zawsze.

Na szczepieniu jak byliśmy w środę i wetka go oglądała z każdej strony nie zauważyła nic.

Bardzo proszę o porady i Wasze doświadczenia...
Czy ten rivanol to dobra rada?

Nie chcę panikować - ale mimowolnie czuję że zaczynam.

Athalyse

 
Posty: 648
Od: Nie paź 03, 2010 19:21
Lokalizacja: Myslowice / Szombierki BYTOM

Post » Sob paź 30, 2010 22:39 Re: Henryczek - problem z łapką - WASZE PORADY?

Mógł najnormalniej w świecie zrobić sobie obcierkę (albo jakieś podrażnienie) podczas biegania, nie martw się na zapas.
Mojemu już dwa razy się coś takiego robiło i ładnie goiło.
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Sob paź 30, 2010 22:44 Re: Henryczek - problem z łapką - WASZE PORADY?

graszka-gn pisze:Mógł najnormalniej w świecie zrobić sobie obcierkę (albo jakieś podrażnienie) podczas biegania, nie martw się na zapas.
Mojemu już dwa razy się coś takiego robiło i ładnie goiło.


czyli mowisz stosować ten rivanol?
(bo moj tata juz mi dupna butelke przyniosl - sam mial kiedys skomplikowane zlamanie nogi i od tego czasu zawsze ma na stanie rivanol wlasnie)

Staram sie na zapas nie martwic, ale wiesz jak jest.

Athalyse

 
Posty: 648
Od: Nie paź 03, 2010 19:21
Lokalizacja: Myslowice / Szombierki BYTOM

Post » Sob paź 30, 2010 22:54 Re: Henryczek - problem z łapką - WASZE PORADY?

Czymś trzeba dezynfekować, co by się nie zaczęło paprać. Ja rivanolu nie lubię, bo strasznie plami i niczym się to nie spiera - wolę zwykłą wodę utlenioną albo lekutki roztwór nadmanganianu potasu. Jednak jeśli wet zalecił, lepiej się stosować - bo jeśli potrzebne będą silniejsze preparaty (np. jakaś maść antybiotykowa)... trzeba będzie się tłumaczyć :wink:
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Sob paź 30, 2010 23:11 Re: Henryczek - problem z łapką - WASZE PORADY?

no to pierwsze maczanko za nami :ok:

śśś mnie torche uspokoiła Graszka, dzięki :1luvu:

Athalyse

 
Posty: 648
Od: Nie paź 03, 2010 19:21
Lokalizacja: Myslowice / Szombierki BYTOM

Post » Sob paź 30, 2010 23:25 Re: Henryczek - problem z łapką - WASZE PORADY?

Będzie fotka żółtej łapki Henryczka? ...a może i Twojej? :lol:
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Sob paź 30, 2010 23:26 Re: Henryczek - problem z łapką - WASZE PORADY?

będzie będzie, jutro :) teraz sie bidula schował do swojego domku i śpi :D

Athalyse

 
Posty: 648
Od: Nie paź 03, 2010 19:21
Lokalizacja: Myslowice / Szombierki BYTOM

Post » Sob paź 30, 2010 23:28 Re: Henryczek - problem z łapką - WASZE PORADY?

no to jutro Henio niech się obudzi ze zdrową łapką :)

_bubu_

 
Posty: 2778
Od: Nie lip 22, 2007 21:58

Post » Sob paź 30, 2010 23:32 Re: Henryczek - problem z łapką - WASZE PORADY?

dam znać jak jutro z łapunią...
będzie świeżutka relacja.

:kotek:

Athalyse

 
Posty: 648
Od: Nie paź 03, 2010 19:21
Lokalizacja: Myslowice / Szombierki BYTOM

Post » Sob paź 30, 2010 23:43 Re: Henryczek - problem z łapką - WASZE PORADY?

Oj Athalyse rozumiem dokładnie Twoje obawy, nigdy nie miałam podobnej sytuacji, ale skoro Heniuś jest skory do zabaw i nie kuleje to faktycznie nie ma się czym martwić. Czekamy na wieści od Henryczka :D Póki co mówimy chłopakowi dobranoc (jego Dużej też :D )

ja_ana

 
Posty: 737
Od: Śro maja 26, 2010 22:40

Post » Nie paź 31, 2010 2:34 Re: Henryczek - problem z łapką - WASZE PORADY?

Kocham rivanol :roll: Do tej pory mam nakrapiana nim posciel, bo moja ulubiona i szkoda mi bylo wyrzucic z powodu paru zoltych plamek. :oops:
Rivanol mniej szczypi niz woda utleniona. Przynajmniej mnie sie tak wydaje.

Henryczku, kurcze, kciuki za lapeczke :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], puszatek i 84 gości