Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 11.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 02, 2010 12:44 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

A mnie tam się nie podobają fotki kotów w pierwszym poście Mirki. :ryk:
Na ten przykład nie podoba mi się fota MISZY - O! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek

Jamagda

 
Posty: 206
Od: Wto cze 09, 2009 8:06
Lokalizacja: Wrocław/ pomorze

Post » Sob paź 02, 2010 13:11 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

A to będzie się podobało? :) Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob paź 02, 2010 13:29 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Agn pisze:[A co, ze mnie też dobra kobieta.]

Niestety nie pogadamy sobie jak dobra kobieta z dobrą kobietą bo
mirka_t pisze:bardzo proszę nie daj się prowokować i nie odpowiadaj na posty trolli.

Sama rozumiesz.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 02, 2010 14:55 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

casica pisze:
Agn pisze:[A co, ze mnie też dobra kobieta.]

Niestety nie pogadamy sobie jak dobra kobieta z dobrą kobietą bo
mirka_t pisze:bardzo proszę nie daj się prowokować i nie odpowiadaj na posty trolli.

Sama rozumiesz.

:arrow:
Agn pisze:casica - załóż sobie wątek na KŁ o temacie jakże ogólnym i nic nie insynuującym:
"Nie toleruję dużej ilości kotów w cudzym domu" i tam sobie popisz, wraz z innymi.
Jak będę miała czas i nastrój to się w nim wpiszę, co by wątek nie umarł i żeby dać Ci okazję do zaprezentowania swoich mądrości. [A co, ze mnie też dobra kobieta.]
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob paź 02, 2010 15:05 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

No to ja sobie tez zaznacze bo noz widelec cos bedzie o mnie i o moich kotach
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob paź 02, 2010 15:21 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

vega013 pisze:Ty chyba jakaś przewrażliwiona jesteś. Nikt nigdy nie życzył Ci zdrowia? Nie wgłębiam się w Twój dosyć pokrętny tok rozumowania. Umknął Ci kontekst tych życzeń - niezależnie od tego, czy ktoś się ze mną zgadza, czy nie, życzę mu doskonałego zdrowia i powodzenia w życiu.



Aha.
W takim razie nie będzie dla Ciebie żadnym problemem napisać: na własną godność przysięgam że w omawianych wyżej życzeniach nie było żadnej złośliwości i były one li i jedynie życzeniami zdrowia i wyrazem życzliwości dla osób o odmiennych poglądach. Nie ma w nich niczego co by sugerowało że osoby do których te życzenia kieruję - mają coś nie tak z umysłem.

Jak to napiszesz - to ja przeproszę.

Blue

 
Posty: 23884
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob paź 02, 2010 15:40 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Specjalnie dla kameo Obrazek Reg Gizmo.

Trzeba było widzieć minę kameo gdy zobaczywszy to wpatrzone w nią pysio powiedziała "aleś ty brzydki". :lol:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob paź 02, 2010 17:29 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Bardzo dziekuje :lol:
na tym zdjeciu jest śliczny w porównaniu z rzeczywistością :D
Na zywo jest... piękny inaczej :wink:

Na całe szczęście są miłosnicy płaskich pysiów i myśle, za kotek zostanie wreszcie zauwazony przez jakis domek.



Umnie mieszka mały Denis od mirki.
Napisze tak. Mój TZet przed chwila wyszedł z pokoju gdzie malutki niewinny kocio spał i mówi tak:"Uwaga, obudził sie samo zło"
Milutki kotecek :mrgreen:

Kicia juz sie z nim bawi, Filemon nadal nienawidzi :lol:
Ostatnio edytowano Sob paź 02, 2010 17:39 przez kameo, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Obrazek

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Sob paź 02, 2010 17:34 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Zaraz "zło". Przecież jest bardzo grzeczny, sam je, wydała do kwety, sam się bawi. Kot idealny.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob paź 02, 2010 18:00 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Zaraz "zło". Przecież jest bardzo grzeczny, sam je, wydała do kwety, sam się bawi. Kot idealny.


Jesli chodzi o powyższe argumenty to faktycznie jest idealny. Bezbłednie trafia do kuwety,miski i zabawek. Ma tylko taki malusi, maluteńki, dosłownie mini mankamencik- gryzie ludzi :lol: Taka odmiana kota- mała wampiro-pijawka :1luvu:
Dzisiaj psa sterroryzował ( dodam, ze kocio jest wielkości psiego pyska :lol: ).
Śmieszny jest, naprawde.


Polecam koty od mirki bo fajne są :ok:
Ostatnio edytowano Sob paź 02, 2010 19:51 przez kameo, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Obrazek

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Sob paź 02, 2010 18:04 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Pewnie przez ten minusik wylądował na ulicy, ale nie ma tego złego....
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob paź 02, 2010 19:11 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Dostałam PW od kameo, bym nie psuła wątku Mirki.

Po pierwsze: kameo, możesz mi wskazać miejsce, gdzie go psuję? Albo który wątek i jak popsułam? To jakaś paranoja. Każdego przechodnia mijanego na ulicy też podejrzewasz, że Cię uderzy?

Po drugie: dostałam 16 odpowiedzi i wymian zdań między kameo a innymi osobami, które jej odpowiedziały. W ferworze dyskusji zapomniały sprawdzić, do kogo wysyłają.
Uprzedzam, że przeczytałam trzy, resztę kasuję. Jeśli ktoś ma do mnie sprawę, niech napisze jeszcze raz.

Po trzecie: czy pytanie o kota, który mnie interesuje, muszę też kierować na PW? Myślałam, że od tego jest wątek.
Może gdzieś jest o nim napisane, ale nie będę się przekopywać przez setki stron. Skoro jest info o kotach do adopcji w pierwszym poście, to mogłoby być też po parę zdań o każdym.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Sob paź 02, 2010 19:15 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Dzieki Mirka. Moze to naprawde byc tak jak u Soni... Na glowce tez ma takie miejsce nie fajne. Baby-wetka kazala mi na razie karmic specjalna karma dla alergikow. No i taka, ktorej zadne z nich jeszcze nigdy nie jadlo. Zobaczymy. Kupilam Feromone i wetkelam od razu do kontaktu. Dzialaja, bo koty sa spokojne. Jak to stres, to bedzie o wiele taniej to kupowac niz do wetki chodzic.

Misza jest i bez uszka bardzo piekny. :1luvu:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Sob paź 02, 2010 19:20 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

Bez obu uszu będzie jeszcze piękniejszy. Mała, biała foczka.

Niestety drugą małżowinę też trzeba będzie amputować. Wszędzie są już wyczuwalne zgrubienia i guzki. W związku z tym mam zgryza, bo nie wiem czy i jak długo czekać i w ogóle dać amputować.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob paź 02, 2010 19:25 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

jaaana pisze:Dostałam PW od kameo, bym nie psuła wątku Mirki.

Po pierwsze: kameo, możesz mi wskazać miejsce, gdzie go psuję? Albo który wątek i jak popsułam? To jakaś paranoja. Każdego przechodnia mijanego na ulicy też podejrzewasz, że Cię uderzy?

Po drugie: dostałam 16 odpowiedzi i wymian zdań między kameo a innymi osobami, które jej odpowiedziały. W ferworze dyskusji zapomniały sprawdzić, do kogo wysyłają.
Uprzedzam, że przeczytałam trzy, resztę kasuję. Jeśli ktoś ma do mnie sprawę, niech napisze jeszcze raz.


Po trzecie: czy pytanie o kota, który mnie interesuje, muszę też kierować na PW? Myślałam, że od tego jest wątek.
Może gdzieś jest o nim napisane, ale nie będę się przekopywać przez setki stron. Skoro jest info o kotach do adopcji w pierwszym poście, to mogłoby być też po parę zdań o każdym.

Zycie na pw kwitnie :mrgreen:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Murraynah i 52 gości