Jak na dzień dzisiejszy pieniążki na operację spokojnie mamy. Szew po sterylizacji w Koterii zarósł się już pięknie i bez śladu, mała jest troszkę mocniejsza, ale nadal choć je to nie dojada. Katarek nadal jest choć już się wycofuje pomału-myślę że trzeba jej dać jeszcze ze dwa tygodnie do następnej narkozy.
Najkosztowniejsze w tej chwili jest bieżące utrzymanie-mała jest bardzo chuda-prawie nic nie waży. W związku z tym karmię ją Recovery, które kosztuje 6,50 za 100g. Ale cóż i ten problem kiedyś się skończy-liczę że po operacji Marusia zacznie normalnie jeść.
Nie robię kolejnego Allegro - na operację się uzbierało. Jak odbijecie jej siostrę/kuzynkę to wtedy będziemy się martwić.
Ja mam jeszcze trochę fantów-zrobię jakieś bazarki na utrzymanie dziewczynki. Oczywiście bardzo proszę o podrzucanie! Postaram się dzisiaj zrobić jakieś nowe zdjęcia.
qlenka pisze:czy dalej mamy zbierać?