Zbieramy na karmę dla kociaczków i może na szczepienia

I na 1 - otwórzcie serca powiedzcie znajomym.
A może ktoś kociaka też przygarnie

hopsa ...

A ta pomoc to dla takich maluszków jak te, ale dla tych które tam w schronisku zostały ta czwóreczka od niedzieli jest u mnie teraz w trakcie leczenia bo schroniskowy syf z nich wyłazi, ale miały troszkę więcej szczęścia bo już ich tam nie ma, a tamte biedaki potzrebują każdej pomocy

A to groźna Kora :mrgreen:

chce zjeść kociaka to ten najmniejszy dupelek caluteńki czarnuszek - Węgielek :mrgreen:

w niedzielny poranek na pierwszą :ok:

Terenia trzymam kciuki żeby wszystkie maluszki szybko stanęły na cztery łapki :ok:

i oczywiście za wszystkie schroniskowce, żeby znalazły szybko domki, ja staram się mówić wszystkim znajomym o sytuacji w schronie i podsyłam link z forum

hop na pierwszą

to jeszcze raz hop na dobranoc

Nie doczytałam wszystkiego ale jeśli mogę coś doradzić to może zróbcie tak jak w katowickim schronie. Tylko potrzebne jest miejsce w zamrazarce. Ja dopiero raz pomagałam w ten sposób ale Mała powie jak najlepiej torobić . Znaczy gotujemy udka kurze i robimy z tego male porcje jedzenia.
Ja robiłam w ten sosób, że gotowałam udka i troche piersi z marchewką. Jak sie ugotowaly to dodałam do tego trochę płatków jęczmienych i grysiku kukurydzianego. Moim piwnicznym też gotuję platki jęczmienne i grysik kukurydziany. Dziewczyny daja ryż. Dałam jeszcze troche siemienia lnianego, bo to dobrze roni na brzuszki. Pokroilam to wszystko dość drobno, można zmiksować. Dałam trochę żółtek i ponakładałam do takich małych tacek (na 100g), które kiedyś zostawiałam, dziewczyny dają to w malych porcjach takich na raz do woreczków. Rozmraza się to wzglednie szybko, można dodać troche wrzątku.
No tylko to trzeba w schronie poustawiać. Ale tak jest najtaniej i najbezpieczniej, bo po takim jedzeniu koty najmniej chorują z powodu jedzenia. A z kg mięsa za ok. 6-7 zl robi sie naprawdę dużo porcji. A roboty wcale nie jest dużo.

A jakie powinny być proporcje? pół na pół?

hej mamy uzbierane 1060 zł na razie

z miau, z Facebooka, od moich kolezanek i kolegów z pracy. Tak sobie marzę, że ofiarodawcy zgodziliby sie jakbyśmy za część kasy zaszczepili kociaczki? :?:

no ja się zgadzam, mnie by chorowały ...

przelew poszedł :ok:

jestem za szczepieniem :ok:

Dorota Wojciechowska pisze:I na 1 - otwórzcie serca powiedzcie znajomym.
A może ktoś kociaka też przygarnie

One same się proszą, nie chcą człeka wypuścić z kocairni.

Mój faworyt to mały czarny z białą krawatką :1luvu:

Jest cudowny, pomaga mi we wszystkim.

Kotki są głodne, rzucają się na jedzenie.

Nowa82 pisze:A jakie powinny być proporcje? pół na pół?

Nie, to powinna byc spora przewaga mięsa.
Dla kotów piwnicznych gotuje codziennie 2 łyżki platków jeczmiennych i 2 łyżki grysiku kukurydzianego, do tego dodaję 2,5 kostki mięsa z ekokarmy. Teraz chyba będę gotowac porcję to zapisze ile czego daję.

Zbieramy na karmę dla kociaczków i może na szczepienia

Kto przegląda forum