alessandra pisze:po tak wielkim urazie w dodatku w obrebie głowki, czas jest największym sprzymierzeńcem(musi sie troszkę wzmocnić, to podstawa), potrzeba go jednak sporo; Lusi nie umie samodzielnie jeść, co jest tego przyczyną, co wet mówi? czy to problem fizyczny czy psychiczny? można coś wiecej Budrysku, goofi?...
jak zachowuje się ten krwiak na oczku, czy powoli wchłania się, jaka jest diagnoza, sorry, jesli sie powtarzam

a może scanomune ? w tym stanie wzmocniłoby małą?
da sie wcisnac w malutka convalescenta?
wydaje się nam ,że Lusi została uderzona w główkę

straciła węch ? nie czuje głodu ?
karmiona ręcznie chętnie je
bardzo lubi indyka z gerberka
musze kupić blender bo takie jedzonko np a/d hillsa jest b.drogie -9 zł puszeczka
a pewnie jakiś czas tylko strzykawką bedzie karmiona
martwi mnie jeszcze ,ze sika pod siebie

kreciorek jest w kuwecie na szczęście
od wczoraj Lusi chodzi juz po całym mieszkaniu i świetnie sobie radzi

wcześniej mieszkała sama w pokoju
na pewno słyszy bo bała sie odkurzacza
poza tym jest wspaniałą koteczką, maluszki uwielbiają ją...min z tego powodu ,ze ma pyszne jedzonko

dostaje antybiotyk, combiwit, furosemid i jeszcze coś ale nie pamiętam
mój laptop padł więc piszę od znajomych

na szczęście goofi będzie zdawać relacje

dzieki ,że jesteście z nami
