Liczi - odeszła ['] :((((((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 19, 2010 20:43 Re: Liczi - powoli gaśnie w łódzkim schronisku, PILNIE DT/DS!!!!

mała nie jest nosicielką, z tego co doczytałam
a dla niej każdy dzień zwłoki to ........ :cry:
i czy ta izolacja to taki absolutny wymóg? jeśli tam dużo ludzi do głaskania to i łatwiej upilnować
trzymam kciuki za dom dla koteczki :ok: :ok: :ok: :ok:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lip 19, 2010 20:50 Re: Liczi - powoli gaśnie w łódzkim schronisku, PILNIE DT/DS!!!!

Mała jest tak słabiutka,
że wystarczy jej kącik w łazience
w kontenerku...
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 19, 2010 21:25 Re: Liczi - powoli gaśnie w łódzkim schronisku, PILNIE DT/DS!!!!

marikita pisze:Mam klamki odwrócone 'do góry dzióbkiem', więc naciska się je 'w bok'. Tylko w łazience klamka siedzi 'normalnie', bo jest zamek z kluczem.

Można też założyć gałki.


Ja właśnie wszędzie mam gałki, bo klamki gadziny sobie otwierały.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40416
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon lip 19, 2010 22:02 Re: Liczi - powoli gaśnie w łódzkim schronisku, PILNIE DT/DS!!!!

Dzisiaj pokazywałam zdjęcia Liczi mojej przyjaciółce. To stara kociara, twarda dziewczyna, która niejedno widziała i której byle co nie ruszy. Miała łzy w oczach.....
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 19, 2010 22:04 Re: Liczi - powoli gaśnie w łódzkim schronisku, PILNIE DT/DS

Patrząc na zdjęcia koteczki widać,że czasu niewiele.
Ja też mam problemy i niewiele mogę jej zaoferować.
Domek,opiekę i dużo miłości.

Bardzo się też boję czy ona w domu chciałaby jeść ???
Ostatnio edytowano Pt lis 23, 2012 19:01 przez Annaa, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 19, 2010 22:04 Re: Liczi - powoli gaśnie w łódzkim schronisku, PILNIE DT/DS!!!!

CoolCaty pisze:Koty Annaa są nie szczepione - to tez przeszkoda.
Annaa musisz zdecydować sama, czy jesteś w stanie przyjąć Liczi do siebie. Musisz zaszczepić swoje koty i izolowac Liczi.
Decyzja nalezy do Ciebie.
Jeśłi jesteś na tak, to opisz jeszcze warunki u siebie. Napisz dlaczego koty nie sa zaszczepione. Czy są wysterylizowane? Czy będzie Cię stac na opiekę nad Liczi?
Poprostu przeanalizuj wszystko i daj znac jak najszybciej.



:?: :?:

Ależ ona jest piękna.. A jaka biedniusia.. Serce pęka.

Kto się zlituje??

Gdyby nawet Annaa się zdecydowała, to przecież kilkanaście dni (co najmniej) trwa kwarantanna. A jak rozumiem Liczi czasu nie ma :cry:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 19, 2010 22:12 Re: Liczi - powoli gaśnie w łódzkim schronisku, PILNIE DT/DS!!!!

Annaa pisze:Tylko czy Liczi mogłaby być w domu z dwoma kotami?


Annaa pisze:Nie wiem co z tego wyjdzie,czy przebrnę przez sito egzaminacyjne :wink:
Patrząc na zdjęcia koteczki widać,że czasu niewiele.
Ja też mam problemy i niewiele mogę jej zaoferować.
Domek,opiekę i dużo miłości.
Jeśli jednak wymaga leczenia i częstych wizyt u weta -to nie dam rady. :(
Bardzo się też boję czy ona w domu chciałaby jeść ???


Na wszelkie postawione pytania pewnie Liczi odpowiedziałaby Ci w Twoim domku, w normalniejszych niż schroniskowe warunkach. Jeżeli kochasz/kochacie koty, to na pewno sito miałoby większe dziurki."Domek,opiekę i dużo miłości" - to na razie najważniesze czego brakuje Kocince. Pytanie CC pozostaje choćby takie dlaczego twoje kotki są nie zaszczepione. Może macie taką ideę, a może brak kasy.. Nie wiadomo jak częstych wizyt będzie wymagała po przyjściu do Ciebie, na 1000% trzeba się liczyć z jakimiś kosztami za weta. Przynajmniej dopóki nie dojdzie do siebie.

Jeżeli coś by źle poszło z aklimatyzacją, towarzystwo Twoich kotków by jej nie odpowiadało, to przecież w ostateczności możesz być tylko DT.. :roll:

Wiadomo jedno: jeżeli domek natychmiast się nie znajdzie, to pewnie niedługo nie będzie o kogo pytać :(

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 19, 2010 22:15 Re: Liczi - powoli gaśnie w łódzkim schronisku, PILNIE DT/DS!!!!

Boże, jaka ona piękna i biedna. W tych oczach czai się potworny strach :( Bardzo, ale to bardzo trzymam kciuki za szybki domek. Nawet tymczasowy. :ok: To dla niej ŻYCIE.

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 19, 2010 22:30 Re: Liczi - powoli gaśnie w łódzkim schronisku, PILNIE DT/DS!!!!

Pokazujemy naszą Biedusię czekającą zmiłowania ludzkiego..


Obrazek

Obrazek

Obrazek




Kiedy było zrobione pierwsze zdjęcie = kiedy trafiła do schroniska?

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 19, 2010 22:44 Re: Liczi - powoli gaśnie w łódzkim schronisku, PILNIE DT/DS!!!!

Opisałam wszystko CC .
Jeśli znajdzie się szybko lepszy domek to będzie wspaniale.
Jeśli nie to ja jestem zdecydowana,jakoś poradziłabym sobie z kwarantanną.
Poproszę o nr .tel.do kogoś zajmującego się koteczką.
Mój numer przesłałam CC.
Teraz muszę odejść już od komputera.
Od rana będę sprawdzać co dalej....
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 19, 2010 22:47 Re: Liczi - powoli gaśnie w łódzkim schronisku, PILNIE DT/DS!!!!

Liczi w schronisku jest równo miesiąc
przyszła 20.06, wtedy były zrobione te pierwsze zdjęcia
była czyściutka, świeżutka, śliczna, pełna życia
:( :( :(
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 19, 2010 23:32 Re: Liczi - powoli gaśnie w łódzkim schronisku, PILNIE DT/DS!!!!

Strasznie to szybko postępuje..
Annaa, zabierz ją stamtąd. Jak się ktoś znajdzie z lepszym DT, to będzie.. A na razie chodzi o czas i jej życie..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 20, 2010 1:46 Re: Liczi - powoli gaśnie w łódzkim schronisku, PILNIE DT/DS!!!!

To nie takie trudne! Trzeba ją karmić strzykawka dać miłość i spokój!
Brałam w piątek Kacpra z katowickiego schroniska, który też odchodził... chciał zniknąć..
Dzisiaj zaczął sam jeść... Tak niewiele trzeba.. zabrać ją stamtąd i pozwolić zaufać... Resztę zrobi wet
To wątek Kacpra na dowód że można... viewtopic.php?f=1&t=114069
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lip 20, 2010 6:14 Re: Liczi - powoli gaśnie w łódzkim schronisku, PILNIE DT/DS!!!!

Annaa pisze:Ja też mam problemy i niewiele mogę jej zaoferować.
Domek,opiekę i dużo miłości.
Jeśli jednak wymaga leczenia i częstych wizyt u weta -to nie dam rady. :(
Bardzo się też boję czy ona w domu chciałaby jeść ???


Niestety ja daleko, ale myslę że dziewczyny z Łodzi nie zostawią Cię z tym samej....

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Wto lip 20, 2010 7:35 Re: Liczi - powoli gaśnie w łódzkim schronisku, PILNIE DT/DS!!!!

Annaa a w jakiej Ty dzielnicy mieszkasz?
Pytam, bo raczej nie uda się uniknąć wizyt u lekarza weterynarii skoro Liczi jest w takim stanie.
Ale może wspólnie jakoś by się udało pomóc z transportami...
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: 44 Kocie Wyspy i 662 gości