Niewidomy Elwis MA DOM!!! Dziekuję wszystkim :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 19, 2010 20:14 Re: Ślepy chory kocurek ,w TDT.Błagamy o wsparcie na leczenie

Mam problemy ze swoimi psami, wiec nie miałam kiedy nawet tu wejść. Już wysyłam fotki kota. Teraz charczy bardziej, może to jeszcze KK?. Nie wiem, co robić. Jest w zagródce z budą przed domem. Wszędzie chodzą inne koty. Myslę tylko, ze tam mu nie wejdą, bo jest niekastrowany i tak śmierdzi, że na kilka metrów czuć.
Skad mam wziąć pieniądze na testy? Zawsze zastrzegałam sobie, że jeśli tymczas, to zdrowy i po testach. Teraz wiedziałam, ze testy sa nierealne w tej sytuacji, bo zostałby tam, gdzie jest.

Ma książeczkę, ma podana wcierkę. Jednak mówiłam, ze musi być zdrowy. Mam ponad 20 psów i wszystkie na spacerze podchodzą do ogrodzenia. Dla mnie to bardzo nieodpowiedzialne zachowanie. To był jedyny warunek.

Musi go zobaczyc lekarz, ale kiedyś byłam przy sterylce takiej kotki i lekarz skalpelem oddzielił narośniete warstwy. Została sama biaława błonka na oku. Kotka chociaż widziała częsciowo.
O dwóch narkozach nawet nie mysle, po ostatnich przejściach z Kala: najpierw sterylka, potem po miesiącu usuwanie gałki ocznej i poo operacji 4 razy przeszła śmierć kliniczną. Ponad godzinę była pod respiratorem, cudem przezyła i jest sprawna.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lip 19, 2010 20:18 Re: Ślepy chory kocurek ,w TDT.Błagamy o wsparcie na leczenie

Jaaga pisze:Mam problemy ze swoimi psami, wiec nie miałam kiedy nawet tu wejść. Już wysyłam fotki kota. Teraz charczy bardziej, może to jeszcze KK?. Nie wiem, co robić. Jest w zagródce z budą przed domem. Wszędzie chodzą inne koty. Myslę tylko, ze tam mu nie wejdą, bo jest niekastrowany i tak śmierdzi, że na kilka metrów czuć.
Skad mam wziąć pieniądze na testy? Zawsze zastrzegałam sobie, że jeśli tymczas, to zdrowy i po testach. Teraz wiedziałam, ze testy sa nierealne w tej sytuacji, bo zostałby tam, gdzie jest.

Ma książeczkę, ma podana wcierkę. Jednak mówiłam, ze musi być zdrowy. Mam ponad 20 psów i wszystkie na spacerze podchodzą do ogrodzenia. Dla mnie to bardzo nieodpowiedzialne zachowanie. To był jedyny warunek.

Musi go zobaczyc lekarz, ale kiedyś byłam przy sterylce takiej kotki i lekarz skalpelem oddzielił narośniete warstwy. Została sama biaława błonka na oku. Kotka chociaż widziała częsciowo.
O dwóch narkozach nawet nie mysle, po ostatnich przejściach z Kala: najpierw sterylka, potem po miesiącu usuwanie gałki ocznej i poo operacji 4 razy przeszła śmierć kliniczną. Ponad godzinę była pod respiratorem, cudem przezyła i jest sprawna.

nosz cholera jasna !!!! zadzwonie juz teraz do tej pani
co to jest ta wcierka??? tylko to ma???
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon lip 19, 2010 20:54 Re: Ślepy chory kocurek ,w TDT.Błagamy o wsparcie na leczenie

Wcierka to nie spot-on przypadkiem?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lip 19, 2010 20:56 Re: Ślepy chory kocurek ,w TDT.Błagamy o wsparcie na leczenie

podajcie konto, przeleję 30 złoty.
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lip 19, 2010 21:12 Re: Ślepy chory kocurek ,w TDT.Błagamy o wsparcie na leczenie

dzwoniłam
lekarza nie bylo,obejs=rzala go jakas pani chyba studentka.Wyczyscila uszy i wogole ale porzadnie nie zbadala.

Niewiem co robic :(

pani mowila ze dzwonila do jaagi rozmawiala z jej mezem maz powiedzial ze przy kastracji moze bedzie mozna te oczy zoperowac,ze tylko tyle powiedzial-to tak ta pani mi mowila

Jaaga prosze podejmij decyzje-jesli kot nie moze byc u ciebie dluzej to ...niewiem w sumie :(
schronisko???

narazie napisz czy moze zostac,do kiedy ? jesli nie moze? to kiedy trzeba go zabrac?
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon lip 19, 2010 21:41 Re: Ślepy chory kocurek ,w TDT.Błagamy o wsparcie na leczenie

w schronie ten kot ma dożywocie :(
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon lip 19, 2010 21:50 Re: Ślepy chory kocurek ,w TDT.Błagamy o wsparcie na leczenie

Podniosę!
Gosiara
 

Post » Pon lip 19, 2010 21:58 Re: Ślepy chory kocurek ,w TDT.Błagamy o wsparcie na leczenie

MartynaP pisze:w schronie ten kot ma dożywocie :(


W sytuacji jaka jest w tej chwili, obawiam się, że bardzo krótkie:((
W schronie jest przerażający tłok:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lip 19, 2010 22:24 Re: Ślepy chory kocurek ,w TDT.Błagamy o wsparcie na leczenie

Lidka pisze:
MartynaP pisze:w schronie ten kot ma dożywocie :(


W sytuacji jaka jest w tej chwili, obawiam się, że bardzo krótkie:((
W schronie jest przerażający tłok:(

realnie myśląc DT sie nie znajdzie,bo to musi byc DT niezakocony-niewiadomo co jeszcze kocurkowi wyjdzie za choróbsko,a teraz w sezonie kociakowym kazdy ma jakiegos kota,wiekszosc młodych kociakow.

jesli jaaga postanowi ze trzeba go zabrac to albo schronisko albo wroci pod ten kiosk do tych samych dzieci ktore bawily sie nim w piaskownicy :(
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon lip 19, 2010 23:12 Re: Ślepy chory kocurek ,w TDT.Błagamy o wsparcie na leczenie

MartynaP...testy i morfologia....i bedziemy wiedziec co robic...
Jesli ma pójsc do schronu, albo wrócic do piaskownicy niestety lepszym rozwiazaniem jest uspienie kocurka...Widziałam zdjecia ...serce peka....jaka bieda....
Nie bede pisała,ze go wezme, bo nie ukrywam majac nascie kotów(w tym 3 białaczkowe, jednego nerkowca i teraz okaleczonego,slepego-padaczkowego Temida robiacego pod siebie)nie stac mnie na leczenie. kolejnego kota...kąt by się znalazł...i czas....I mówie powaznie..jesli domku nie znajdziecie to oszczedźcie mu wyjazdu do schronu, czy piaskownicy... :(
Chyba nie zasne patrząc na te "zwłoki'kota...


Czy kocurek ma juz jakies imie?Wyglada jak nasz białaczkowy Saser(TM)mOZE TAKIE IMIE MU NADAC, ZEBY BEZIMIENNY NIE BYŁ....
Wrzuce fotki od JAAGI na NK....i szukamy ...ludzie zlitujcie sie nad kocurkiem :roll:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pon lip 19, 2010 23:36 Re: Ślepy chory kocurek ,w TDT.Błagamy o wsparcie na leczenie

Wklej te foty :cry:
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lip 20, 2010 5:53 Re: Ślepy chory kocurek ,w TDT.Błagamy o wsparcie na leczenie

dziewczyny, musze Was sprowadzic na ziemię
w tej chwili w schronisku ten kot bedzie uśpiony od razu
nie ma miejsc na długie leczenie kota

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lip 20, 2010 7:20 Re: Ślepy chory kocurek ,w TDT.Błagamy o wsparcie na leczenie

Chociaż podbiję.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Wto lip 20, 2010 7:59 Re: Ślepy chory kocurek ,w TDT.Błagamy o wsparcie na leczenie

Ja też uważam, że jesli kot nie ma domu, gdzie zapewni mu się opiekę a trudno o taki przy takim nawale kotów w potrzebie a jest ślepy, niekastrowany, chory nie wiadomo na co, nie miał nawet testów to dla jego dobra lepiej go uspać... :cry:

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 20, 2010 8:06 Re: Ślepy chory kocurek ,w TDT.Błagamy o wsparcie na leczenie

No, na pewno schronisko nie jest wyjściem. Może jednak znajdzie się jakaś pomoc? Dziewczyny, zmieńcie może temat wątku, bo ten nie sugeruje sytuacji.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 732 gości