Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Jaaga pisze:Mam problemy ze swoimi psami, wiec nie miałam kiedy nawet tu wejść. Już wysyłam fotki kota. Teraz charczy bardziej, może to jeszcze KK?. Nie wiem, co robić. Jest w zagródce z budą przed domem. Wszędzie chodzą inne koty. Myslę tylko, ze tam mu nie wejdą, bo jest niekastrowany i tak śmierdzi, że na kilka metrów czuć.
Skad mam wziąć pieniądze na testy? Zawsze zastrzegałam sobie, że jeśli tymczas, to zdrowy i po testach. Teraz wiedziałam, ze testy sa nierealne w tej sytuacji, bo zostałby tam, gdzie jest.
Ma książeczkę, ma podana wcierkę. Jednak mówiłam, ze musi być zdrowy. Mam ponad 20 psów i wszystkie na spacerze podchodzą do ogrodzenia. Dla mnie to bardzo nieodpowiedzialne zachowanie. To był jedyny warunek.
Musi go zobaczyc lekarz, ale kiedyś byłam przy sterylce takiej kotki i lekarz skalpelem oddzielił narośniete warstwy. Została sama biaława błonka na oku. Kotka chociaż widziała częsciowo.
O dwóch narkozach nawet nie mysle, po ostatnich przejściach z Kala: najpierw sterylka, potem po miesiącu usuwanie gałki ocznej i poo operacji 4 razy przeszła śmierć kliniczną. Ponad godzinę była pod respiratorem, cudem przezyła i jest sprawna.
MartynaP pisze:w schronie ten kot ma dożywocie
Lidka pisze:MartynaP pisze:w schronie ten kot ma dożywocie
W sytuacji jaka jest w tej chwili, obawiam się, że bardzo krótkie:((
W schronie jest przerażający tłok:(
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 732 gości