Cukrzyca+schronisko=wyrok.Jedzie do Szejbal :D

Mam nadzieję, że szybko wstawisz tu informacje, których się dowiesz. I bardzo proszę podaj tez info o stanie Ludmiła, bo się zaczęłąm denerwować, jak czytałam co ostatnio na wizycie było. Nie wierzę, że w Twojej części Polski nie znajdzie się choć jedna osoba, która mogłaby się nim zaopiekować :crying:

Miałam dzisiaj ostry dyżur w lecznicy, zadzwonie i dowiem się o paski i glikometr. Sądzę, że to najtanszy na rynku gluk bo zakupiony przez schronisko.

Osobie adoptującej Ludmiła będzie na pewno łatwiej, kiedy będzie miała wsparcie finansowe na insulinę, paski, dietę.
Czy jest ktoś chętny oprócz mojego Kudłatego, na comiesięczną składkę? fundusz Ludmiłkowy?
Proszę o deklarację, nie musi być konkretna kwota, przyda się każda złotówka.

1.Kudłaty
2.
3.
4.

...Chyba już nie mam dla kogo żyć. Tak źle czuję się, kiedy jestem sam. Chciałbym dla kogoś mruczeć, tulić się do rąk a obok mnie tylko pustka. Chyba pójdę spać, zamknę oczy i już nie będę chciał się obudzić... bo po co? skoro i tak nie mam dla kogo żyć...

Ludmił"

Izabela mam do oddania 2 opakowania paski Accu chek do glukometra.
Nieotwarte, oryginalne opakowanie, data ważności do 10.2010.
Paski keto-diastix ważne jeszcze 4 miesiące, zużyłam parę sztuk dla psa.
Te paski po otwarciu mają ważność 6 miesięcy.
Mogę je oddać dla Ludmiłka.

Mogę jednorazowo dać dla Ludmiłka jakąś określoną sumę.
Muszę się zastanowić ile.

kristinbb pisze:Izabela mam do oddania 2 opakowania paski Accu chek do glukometra.
Nieotwarte, oryginalne opakowanie, data ważności do 10.2010.
Paski keto-diastix ważne jeszcze 4 miesiące, zużyłam parę sztuk dla psa.
Te paski po otwarciu mają ważność 6 miesięcy.
Mogę je oddać dla Ludmiłka.

Mogę jednorazowo dać dla Ludmiłka jakąś określoną sumę.
Muszę się zastanowić ile.

dziękuję

Może ktoś jeszcze pomoże ? :?:

Kto może dać DT Ludmiłkowi ?

Kto może parę zł ?

No ja od wczoraj intensywnie się głowię nad domem dla Ludmiłka, a od dzisiaj TŻ-ta urabiam, więcej na ten temat wie już Izabela, bo z nią rozmawiałam.
Serce mi pęknie... :crying:

Jak mozesz to urabiaj...
Trzymam kciuki za urabianie TŻ :ok:

Szejbal pisze:No ja od wczoraj intensywnie się głowię nad domem dla Ludmiłka, a od dzisiaj TŻ-ta urabiam, więcej na ten temat wie już Izabela, bo z nią rozmawiałam.
Serce mi pęknie...

Długo rozmawiałyśmy. Fajnie, że miałam możliwość poznania Cię, chociaż troszkę.
Wiesz, że trzymam kciuki :ok: