Dwie dzidzie, białoruda i biała głucha już w domku - razem.

SecretFire pisze:W chwili czasu bede sie tez uczyc robic banerki.
Za domek

Yyyy... czy ja Tobie miałam wysłać nazwę programu do banerków? :roll:

Aniu sprawdź skrzynkę - powinien przyjść link aktywacyjny z tej nowej strony ogłoszeniowej szerlok.pl, daj znać czy przyszło :ok:

Taaaak, mialas :-)

Szukalam na miau ale nie moge znalesc... Chyba glupiutka jestem.

Gibutkowa pisze:Aniu sprawdź skrzynkę - powinien przyjść link aktywacyjny z tej nowej strony ogłoszeniowej szerlok.pl, daj znać czy przyszło

Tak, już przyszło i aktywowałam.

Dzięki

A ja miałam właśnie przed chwilą kolejny telefon, i znowu tylko biała.

Ludzie są naprawdę niepoważni, skoro jasno i wyraźnie jest napisane, że tylko razem!

W duzo sprawach sie mysli, a moze sie uda i daltego ludzie probuja. Tez nie raz jestem taka.

z naszymi maluchami było tak samo, wyraźnie napisane że parami, a wszyscy dzwonili bo chcieli rudego :twisted:

SecretFire ma rację, ludzie próbują, bo może się uda :twisted:

Podniosę dzidzie :1luvu:

Jak tam pannice dzis spaly? Broja od samego rana?

Mała Dzikuska pisze:Głucha śnieżynka powinna mieć przy sobie drugiego koteczka, który będzie jej uszkami.
Maleńkie są śliczne OBIE!!!

Niekoniecznie. Ale śliczne są obie, to fakt. W kwestii niesłyszącej koteczki - głucholki funkcjonuja znakomicie również solo. Mam niesłyszącą kotkę, zdecydowanie nie zwraca uwagi na zachowanie stada, jest bardzo niezależna i "charakterna", nie sądzę żeby towarzystwo było jej potrzebne do czegokolwiek poza zabawą. Natomiast faktycznie te dwie panienki powinny byc razem - są tak zżyte ze sobą... Śliczne są. Kasia86, zwróć uwagę na oczka białej koteńki. Wiem że jeszcze za wcześnie na wybarwianie, ale jest ogromna szansa że będę niebieskie - to taki częsty bonus za głuchotę, choć zdarzają się zielonookie koty niesłyszące. Trzymam mocno kciuki za najlepszy domek. Ostatecznie rudo-biała kotka to też nie taka codzienność - należy się laskom jak nie za zasługi to za prezencję. :twisted:

O matko! Jakie śliczne dziewczyneczki...... zostanę zbieraczką, jak nic...... jeszcze chwila i rozsądek się podda :1luvu:

Biało-ruda koteczka jest chora.
Już wczoraj wieczorem zauważyłam, ze coś jakby z łapką ma, bo tak ja prostuje, ale staje na niej.
Dzisiaj rano nawet nie wstała do jedzenia, a gdy ja dostawiłam do niego to glamła z dwa kawałki, Jest tak słabiutka, bo tylko szuka miejsca do położenia się, co też uczyniła.

Jadę z nią zaraz do Łodzi.

kasia86 pisze:Biało-ruda koteczka jest chora.
Już wczoraj wieczorem zauważyłam, ze coś jakby z łapką ma, bo tak ja prostuje, ale staje na niej.
Dzisiaj rano nawet nie wstała do jedzenia, a gdy ja dostawiłam do niego to glamła z dwa kawałki, Jest tak słabiutka, bo tylko szuka miejsca do położenia się, co też uczyniła.

Jadę z nią zaraz do Łodzi.

Ojej, Aniu!

Kciuki trzymam mocno! :ok:

Oby tylko to nie było nic poważnego... :cry:

Boze drogi co to ma byc?! Martwie sie strasznie. Wracaj szybciutko i z dobrymi wiesciami.

SecretFire pisze:Boze drogi co to ma byc?! Martwie sie strasznie. Wracaj szybciutko i z dobrymi wiesciami.

To może być (jak na moje oko) coś złego (Calcivirus) lub coś jeszcze gorszego (FIP), nie chcę straszyć ale te objawy z łapką... Aniu zróbcie USG brzuszka :roll:

Kciuki za malutką :ok:

Dwie dzidzie, białoruda i biała głucha już w domku - razem.

Kto przegląda forum