ARI - już rok szuka domu...leczymy GRONKOWCA ZŁOCISTEGO s.31

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 01, 2010 10:43 Re: ARI-zalękniony, ofiara ludzkiej pseudo-miłości..szukam domu!

Magdo, dziękujemy bardzo za wieści o Arim!!! Nieustająco trzymamy kciuki za jego aklimatyzację :ok: :ok: :ok:
Najważniejsze, że chłopak je i już dogadał się z resztą Twoich cudnych kotek :D Czas i Twoje serce zrobią swoje i będzie już tylko lepiej i lepiej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto cze 01, 2010 11:03 Re: ARI-zalękniony, ofiara ludzkiej pseudo-miłości..szukam domu!

Magdo, :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: ode mnie i Marzeni11. :1luvu:
"Kubusiu? Tak Prosiaczku? Przepraszam...Ale za co? Za to, że miłość do ciebie w moim serduszku jest tak mała jak ja."
Edisiu, przepraszam...jesteś w moim serduszku...

Mruśkowo

 
Posty: 851
Od: Pt gru 04, 2009 18:36
Lokalizacja: Pruszków

Post » Wto cze 01, 2010 17:33 Re: ARI-zalękniony, ofiara ludzkiej pseudo-miłości..szukam domu!

KMagda pisze: Ari na razie dni spędza w "swoim" pokoju przemieszczając się pod meblami, natomiast w nocy je, kuwetkuje i szwenda się po całym domu razem z resztą kotów. Myślę, że powoli będzie coraz lepiej :)



:piwa: :piwa: :piwa: znaczy się: pierwsze koty za płoty! :lol: :lol: :lol: dobrze, że się odnajduje wśrod kociego towarzystwa. Oby tak dalej i jeszcze lepiej :1luvu: :1luvu: :1luvu:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto cze 01, 2010 20:41 Re: ARI-zalękniony, ofiara ludzkiej pseudo-miłości..szukam domu!

Ari - kocurku, wychodź na pierwszą tak jak i wychodź spod szafy! :lol: :lol: :lol: :ok: :ok: :ok: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro cze 02, 2010 13:41 Re: ARI-zalękniony, ofiara ludzkiej pseudo-miłości..szukam domu!

za Ariego, zaufanie, odnalezienie się, zdrowie, radość i poczucie bezpieczenstwa.. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

i nieustająco dla DT :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro cze 02, 2010 21:04 Re: ARI-zalękniony, ofiara ludzkiej pseudo-miłości..szukam domu!

Ari z pewnością będzie się dobrze czuł w DT u KMagdy.
Atmosfera w domu jest szczególna, koty maja tam swój raj.
Byłam pod wrażeniem kociej "wieży". Mają tam wspaniałe miejsce do zabaw.
W takich warunkach nieśmiały Ari z pewnością wkrótce pozbędzie się nieśmiałości.
Wielkie ukłony dla KMagdy za opiekę :1luvu:

Ania_NSP

 
Posty: 524
Od: Śro kwi 29, 2009 7:18

Post » Czw cze 03, 2010 0:12 Re: ARI-zalękniony, ofiara ludzkiej pseudo-miłości..szukam domu!

Ania_NSP pisze:Ari z pewnością będzie się dobrze czuł w DT u KMagdy.
Atmosfera w domu jest szczególna, koty maja tam swój raj.
Byłam pod wrażeniem kociej "wieży". Mają tam wspaniałe miejsce do zabaw.
W takich warunkach nieśmiały Ari z pewnością wkrótce pozbędzie się nieśmiałości.
Wielkie ukłony dla KMagdy za opiekę :1luvu:



:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw cze 03, 2010 9:28 Re: ARI-zalękniony, ofiara ludzkiej pseudo-miłości..szukam domu!

Wszystkim futerkom oraz Dużym w DT Ariego zyczymy miełgo weekendu :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw cze 03, 2010 14:59 Re: ARI-zalękniony, ofiara ludzkiej pseudo-miłości..szukam domu!

Znowu te kraty i trzęsienie... Siedziałem cicho, tak bardzo i się nie ruszałem... może to sen? Chyba nie...Znowu obce głosy, obce zapachy, obce i nieznane wszystko... Na szczęście jest się gdzie schować. Posiedzę tu i popatrzę. Muszę obejrzeć wszystko. Muszę zobaczyć co nowego mnie czeka. O! Są podobni do mnie. Wyjdę ich obwąchać. Ale dopiero jak będzie ciemno, bo jestem czarny i nie od razu mnie zobaczą. Mam szansę uciec. Ale wyjdę.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw cze 03, 2010 15:19 Re: ARI-zalękniony, ofiara ludzkiej pseudo-miłości..szukam domu!

Dziękuję wszystkim za dobre słowa, ale jakim jestem DT to dopiero Ari wystawi mi świadectwo
:)
Marzena, świetnie pasuje Twój wpis do tego co się działo dziś w nocy. Cisza, ciemno, zapalona tylko malutka lampka w sypialni, nagle łomot, trójka naszych rezydentek wskakuje na meble, byle wyżej i nastroszona patrzy w kierunku drzwi, po chwili słychać ciche ostrożne stąpanie, ale nic nie widać!, napięcie rośnie, nagle w drzwiach pojawia się ogromny, długaśny kocur, patrzy przez chwilę, po czym powoli idzie w kierunku łóżka - a my nie wiemy - czy już czas uciekać z łóżka? :) Atmosfera jakby z dżungli wyszedł tygrys :) Wielgaśne kocisko staje tak metr od łóżka i patrzy, patrzy, koty i my wstrzymujemy oddech, a potem kocuro powoli oddala się na swoje pokoje, uff, tym razem się udało :) Nam przeżyć, oczywiście! Niezapomniane wrażenia, a kocur jest olbrzymi, pierwszy raz zobaczyłam go w całej krasie :)
Problem to okazja w przebraniu.

KMagda

 
Posty: 3156
Od: Śro kwi 28, 2010 10:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 03, 2010 15:30 Re: ARI-zalękniony, ofiara ludzkiej pseudo-miłości..szukam domu!

KMagda pisze:Dziękuję wszystkim za dobre słowa, ale jakim jestem DT to dopiero Ari wystawi mi świadectwo
:)
Marzena, świetnie pasuje Twój wpis do tego co się działo dziś w nocy. Cisza, ciemno, zapalona tylko malutka lampka w sypialni, nagle łomot, trójka naszych rezydentek wskakuje na meble, byle wyżej i nastroszona patrzy w kierunku drzwi, po chwili słychać ciche ostrożne stąpanie, ale nic nie widać!, napięcie rośnie, nagle w drzwiach pojawia się ogromny, długaśny kocur, patrzy przez chwilę, po czym powoli idzie w kierunku łóżka - a my nie wiemy - czy już czas uciekać z łóżka? :) Atmosfera jakby z dżungli wyszedł tygrys :) Wielgaśne kocisko staje tak metr od łóżka i patrzy, patrzy, koty i my wstrzymujemy oddech, a potem kocuro powoli oddala się na swoje pokoje, uff, tym razem się udało :) Nam przeżyć, oczywiście! Niezapomniane wrażenia, a kocur jest olbrzymi, pierwszy raz zobaczyłam go w całej krasie :)



Mam nadzieje, ze bardziej Ci się spodobał niż was przeraził :wink: To znaczy że się powoli wyłania aby poznać kim są OBCY :D
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw cze 03, 2010 15:32 Re: ARI-zalękniony, ofiara ludzkiej pseudo-miłości..szukam domu!

Kocurek jest super, mam nadzieję, że powoli przestanie być tylko nocnym markiem, ale fakt, że atmosferkę nieźle wczoraj nakręcił ;)
Marzena, i super, że udało się z transportem dla Shy'a :ok:
Problem to okazja w przebraniu.

KMagda

 
Posty: 3156
Od: Śro kwi 28, 2010 10:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 03, 2010 15:38 Re: ARI-zalękniony, ofiara ludzkiej pseudo-miłości..szukam domu!

KMagda pisze:Kocurek jest super, mam nadzieję, że powoli przestanie być tylko nocnym markiem, ale fakt, że atmosferkę nieźle wczoraj nakręcił ;)


Wyobrażam sobie :lol: :lol: :lol: oto NOWY znienacka i całkiem niespodziewanie postanowił wyjść z ukrycia :mrgreen: element zaskoczenia to podstawa w grze obronnej :ryk: :ryk: :ryk:

KMagda pisze:Marzena, i super, że udało się z transportem dla Shy'a :ok:

nawet nie wiesz, jak ja się bardzo cieszę!!! mam takie coś w sobie, że jak się zawezmę.. :lol: :lol: :lol: teraz tylko trzeba zaciskac kciuki za odnalezienie się w nowym domu, ale sądząc po zachowaniu Shy'a w tdt powinno być ok :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw cze 03, 2010 20:17 Re: ARI-zalękniony, ofiara ludzkiej pseudo-miłości..szukam domu!

KMagdo, napięcie jak u Hitchcock'a :ryk:
Zatem Ari zaczyna przejawiać zainteresowanie życiem domu. Pierwszy krok za nim.
Trzymam kciuki za dalsze kroczki Ariego :ok: :ok: :ok:

Ania_NSP

 
Posty: 524
Od: Śro kwi 29, 2009 7:18

Post » Pt cze 04, 2010 7:16 Re: ARI-zalękniony, ofiara ludzkiej pseudo-miłości..szukam domu!

Ari się ukazał, hurrra!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Powoli, powoli otworzy się chłopak :D Zgadzam się z Anią, że kocio trafił do wspaniałego DT :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Magdo, jeśli mogę coś doradzić, to "gadanie" do Ariego. Jeśli możesz czasem przysiąść przy meblu, pod którym On się chowa i mówić do niego, mówić. Możesz np. czytać córeńce książeczkę, tuż przy nim, albo poporostu czule coś opowiadać... To przynosi bardzo dobre efekty :ok:
Ściskam przeserdecznie i oczywiście nieustająco zaciskam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, Google Adsense [Bot] i 423 gości