Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-) Koty zaczipowane

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 25, 2010 13:29 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Mała Dzikuska pisze:Mój dom ostatnio przeradza się w kocią twierdzę. Drapaki, parapetowe leżanki, walające się pod nogami kocie zabawki ... wszystko "pod koteczki" robione :mrgreen:


Dzikuska, ten program byl o Tobie??? 8O :mrgreen: :lol:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto maja 25, 2010 13:31 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

OKI pisze:
Mała Dzikuska pisze:
OKI pisze:Dzień dobry! :piwa:
Witamy kolejną kuracjuszkę :piwa:

Ja nie wiem, czy na leczenie już nie jest za późno. Najwyżej spowolnienie postępowania choroby lub zapobieżenie jej dalszemu rozwojowi. Mój dom ostatnio przeradza się w kocią twierdzę. Drapaki, parapetowe leżanki, walające się pod nogami kocie zabawki ... wszystko "pod koteczki" robione :mrgreen:

Dobrześ Pani trafiła, my tu nie leczymy, bo lekarstw na to brak :roll:
Tylko dbamy, żeby się nie pogarszało :twisted:


Nie słuchaj ich :twisted: One robią wszystko żeby się pogorszyło :twisted: wcale nie dbają :twisted:
Przykładem jestem ja :mrgreen:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 25, 2010 13:32 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

OKI pisze:Dobrześ Pani trafiła, my tu nie leczymy, bo lekarstw na to brak :roll:
Tylko dbamy, żeby się nie pogarszało :twisted:


sluszne podejscie, po co sie truć :twisted: :twisted:
koteczka przytulic, jak pomruczy do uszka, to wszelkie choroby przejdą :mrgreen: :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto maja 25, 2010 13:34 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

tillibulek pisze:
OKI pisze:Dobrześ Pani trafiła, my tu nie leczymy, bo lekarstw na to brak :roll:
Tylko dbamy, żeby się nie pogarszało :twisted:


sluszne podejscie, po co sie truć :twisted: :twisted:
koteczka przytulic, jak pomruczy do uszka, to wszelkie choroby przejdą :mrgreen: :1luvu:


Ale kit :mrgreen: Zaraz się zacznie namawianie na trzeciego koteczka,póżniej na czwartego itd,itp :mrgreen:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 25, 2010 13:35 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

kotka doroty pisze:
tillibulek pisze:
OKI pisze:Dobrześ Pani trafiła, my tu nie leczymy, bo lekarstw na to brak :roll:
Tylko dbamy, żeby się nie pogarszało :twisted:


sluszne podejscie, po co sie truć :twisted: :twisted:
koteczka przytulic, jak pomruczy do uszka, to wszelkie choroby przejdą :mrgreen: :1luvu:


Ale kit :mrgreen: Zaraz się zacznie namawianie na trzeciego koteczka,póżniej na czwartego itd,itp :mrgreen:

I tu się mylisz, tylko na drugiego... trzeci i kolejne jakoś same się zjawiają, a Tobie już wszystko jedno :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 25, 2010 13:37 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

tillibulek pisze:
Mała Dzikuska pisze:Mój dom ostatnio przeradza się w kocią twierdzę. Drapaki, parapetowe leżanki, walające się pod nogami kocie zabawki ... wszystko "pod koteczki" robione :mrgreen:


Dzikuska, ten program byl o Tobie??? 8O :mrgreen: :lol:

Tilli, ja będę w drugim odcinku :mrgreen:
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

Post » Wto maja 25, 2010 13:38 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Mała Dzikuska pisze:
tillibulek pisze:
Mała Dzikuska pisze:Mój dom ostatnio przeradza się w kocią twierdzę. Drapaki, parapetowe leżanki, walające się pod nogami kocie zabawki ... wszystko "pod koteczki" robione :mrgreen:


Dzikuska, ten program byl o Tobie??? 8O :mrgreen: :lol:

Tilli, ja będę w drugim odcinku :mrgreen:

To czekamy 8)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 25, 2010 13:39 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

kotka doroty pisze:Nie słuchaj ich :twisted: One robią wszystko żeby się pogorszyło :twisted: wcale nie dbają :twisted:
Przykładem jestem ja :mrgreen:

Tak, ja już też na własnej skórze odczułam, że to jest ANTYTERAPIA :1luvu: :mrgreen:
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

Post » Wto maja 25, 2010 13:40 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

OKI pisze:Obrazek
Jej dałaś chrupka, a ja? :roll:


az policzki sie zapadly z tego czekania :(

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto maja 25, 2010 13:40 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Mała Dzikuska pisze:
kotka doroty pisze:Nie słuchaj ich :twisted: One robią wszystko żeby się pogorszyło :twisted: wcale nie dbają :twisted:
Przykładem jestem ja :mrgreen:

Tak, ja już też na własnej skórze odczułam, że to jest ANTYTERAPIA :1luvu: :mrgreen:

No wiesz?! Jak tak można?!

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 25, 2010 13:41 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Mała Dzikuska pisze:
kotka doroty pisze:Nie słuchaj ich :twisted: One robią wszystko żeby się pogorszyło :twisted: wcale nie dbają :twisted:
Przykładem jestem ja :mrgreen:

Tak, ja już też na własnej skórze odczułam, że to jest ANTYTERAPIA :1luvu: :mrgreen:

:piwa: zgadzam się z przedpiszczynią :piwa: :1luvu:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 25, 2010 13:42 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

kotka doroty pisze:Ale kit :mrgreen: Zaraz się zacznie namawianie na trzeciego koteczka,póżniej na czwartego itd,itp :mrgreen:


nie kit, to naukowo udowodnione - fachowo nazywa sie to FELINOTERAPIA :roll: :roll: :roll:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto maja 25, 2010 13:43 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

Mała Dzikuska pisze:Tilli, ja będę w drugim odcinku :mrgreen:


czekam :mrgreen:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto maja 25, 2010 13:43 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

OKI pisze:I tu się mylisz, tylko na drugiego... trzeci i kolejne jakoś same się zjawiają, a Tobie już wszystko jedno :mrgreen:

Co?! 8O Kotka doroty ma tylko jednego koteczka, dobrze zrozumiałam?...

Taki przypadek to na ostry dyżur, natychmiast! :mrgreen:
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

Post » Wto maja 25, 2010 13:44 Re: Wariatkowo 4. Leczenie zachowawcze ;-)

tillibulek pisze:
OKI pisze:Obrazek
Jej dałaś chrupka, a ja? :roll:


az policzki sie zapadly z tego czekania :(

Sugerujesz, że głodzę kotecki?! 8O
Mam dowody, że nie :twisted:
O!
Obrazek
Ta to dopiero zagłodzona :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Rudolfa i 54 gości