Fulda - dzika tri zniknęła bez wieści

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 23, 2010 10:29 Re: Urodzone w starej oponie. Potrzebne rady i DT!!

Wszystko bardzo dobrze Ci idzie.
Ona coś musi jeść-chyba poluje. Karmi, a więc szprotki pewnie nie za dobrze wpływają na jej mleko. Koty są cwane. Na pewno będzie jeść odpowiednie jedzenie jeżeli nikt nie będzie widział. I kocięta też. Brodnica chyba jest blisko Torunia? Tam na pewno można dostać odpowiednie jedzenie. Na początek najlepszy kurczak drobno posiekany ugotowany bez soli (najlepsza pierś na początek).
I, tak jak ktoś już wspomniał, w przyszłości w razie łapania pożyczoną klatką łapką mamy (ale może się bez tego obejdzie...) bardzo starannie ją wydezynfekuj(jak domestosem to chyba stężonym?), aby nie zarazić pp (spirytus nie działa).

Rude przynoszą podobno szczęście dlatego takie chodliwe (a dwa szczęście podwójne), więc warto w nie inwestować! Powiedz o tym ludziom, którzy je teraz goszczą
Może uda mi się bazarek dla nich(zrobię dzisiaj)...
Ostatnio edytowano Nie maja 23, 2010 10:38 przez ossett, łącznie edytowano 1 raz

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 23, 2010 10:33 Re: Urodzone w starej oponie. Potrzebne rady i DT!!

może dopisz w temacie, w okolicy jakiego miasta, będzie większa szansa na DT z okolicy...

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Nie maja 23, 2010 10:55 Re: Urodzone w starej oponie. Potrzebne rady i DT!!

Rozmawialam z tata. Spokojnie przyjal wiadomosc, ze chce zabrac kocieta. Ale jeszcze nie teraz! Jak matka pojdzie na ciach. Kiedy moge ja ciachnac? Wiem, ze powinnm jej kupic karme, ale nie mam kasy. Bede urabiac ojca dalej, ale na razie nie wezme kotki, bo nie zapewnie jej tego co powinnam.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie maja 23, 2010 12:02 Re: Urodzone w starej oponie. Potrzebne rady i DT!!

villemo5 pisze:Obrazek

Aga, ja bym je ocenila na 3 tygodnie. :1luvu:

Musza jeszcze byc z matka ale to zapewne wiesz. :wink:

Jezeli ta facetka sie by zgodzila na wydanie kotki to by to ulatwilo Ci sprawe. Matka tez jest sliczna i domek tez by znalazla (ja tez bede miala podonma kocice) w domku moglabys je oswajac i juz robic ogloszenia.
Czy kocica da sie dotknac?
Jak by sie dala, to lapiesz ja za karczycho i przenosisz gdzie chcesz, ale nie do maluszkow, bo moglaby im we wscieklosci zrobic krzywde.
Maluszki przekladalabym do pudla w rekawiczkach, coby matka ich nie odrzucila jak poczuje zapach inny.

Ja tak zrobilam z rodzinka wegielki. :D

Karma jest dobra http://www.telekarma.pl/p223/cat.chow.k ... .15.kg.htm
Dla kociąt do 12 miesięcy. Na bazie Kurczaka.
Przeznaczenie
W 100% pełnowartościowa i zbilansowana karma pokrywająca zapotrzebowanie żywieniowe rosnących kociąt do 12 miesiąca życia oraz kotek ciężarnych i karmiących.
Saszetki sa bardzo dobre te z tesco dla bebisiow, ale ja nie moge ich dostac.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40399
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie maja 23, 2010 14:30 Re: Urodzone w starej oponie. Potrzebna KARMA!!!

Jak dla mnie mają około 2, 2 i pół tygodnia. Moje 3 tygodniowe maluszki wyglądały już bardziej dorośle ;)
piękne są :1luvu:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 23, 2010 14:35 Re: Urodzone w starej oponie. Potrzebna KARMA!!!

Sąsiadka nie ma nic przeciwko zabraniu kotów. Dzwoniłam do niej dzisiaj i wiem, że kotka w nocy zjadła saszetkę, którą jej zostawiłam! Maluchów nie wyniosła na szczęście. Teraz najbardziej potrzebuję karmy kitten, żeby dawać matce a potem kociakom. Jak już będę miała karmę to będzie mi łatwiej "przerobić" ojca.
Planuję zabrać rodzinkę do siebie, ale najprędzej w przyszły weekend. Nie dam rady inaczej!! Zabezpieczyłam kociaki najlepiej jak mogłam w tej sytuacji. Są na ogrodzonym podwórku, więc żadne psy ani dzieci im nie zagrażają.
Czy pomożecie mi w zakupie karmy?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie maja 23, 2010 14:36 Re: Urodzone w starej oponie. Potrzebna KARMA!!!

Pomożemy.
My, Theodora 8)

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Nie maja 23, 2010 14:43 Re: Urodzone w starej oponie. Potrzebna KARMA!!!

Mam wielką prośbę.

Przez wiele miesięcy szukałam pracy. Teraz właśnie ją zaczęłam i rozchorowałam się. W robocie modlę się żeby dzień jak najszybciej zleciał, a po powrocie padam na nos. Czy znalazł by się ktoś kto by mógł pilnować zrzuty na karmę? Ja po prostu nie daję rady.
Moje własne zwierzaki chorują, o czym można poczytać w moim wątku. Do tego mam "problemy" ze stadem 'podokiennym'. A teraz jeszcze ta rodzinka. I to teraz, gdy kaszel nie daje mi spać w nocy a głowa chce się rozpaść na kawałki. Na moje futerka był bazarek, ale poprosiłam jego założycielkę o przekazanie kasy na jedzonko dla karmiącej mamuni.

Tu widzę ciekawą karmę kitten http://www.allegro.pl/item1029476500_ap ... ratis.html

Czy ktoś mógłby tego przypilnować??
PROSZĘ.

A jak trochę się podleczę zabiorę rodzinkę do siebie.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie maja 23, 2010 14:48 Re: Urodzone w starej oponie. Potrzebna KARMA!!!

Zaraz kupię te karmę.
Podaj mi tylko adres na PW, żeby napisać w formularzu dostawy

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Nie maja 23, 2010 14:49 Re: Urodzone w starej oponie. Potrzebna KARMA!!!

Ja daje ta karme co Ci napisalam wegielkom i jedza az milo. To dobra i w przestepnej cenie karma.
Tez ja wegielki dostaly od dobrej duszyczki. :D :ok: :ok:

CAT CHOW KITTEN CHICKEN
Dla kociąt i matek karmiacych

Cena 149.00zł za 15 kilo.

Ta karme co linka podajesz http://www.allegro.pl/item1029476500_ap ... ratis.html jest droga jak dla mnie.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40399
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie maja 23, 2010 14:58 Re: Urodzone w starej oponie. Potrzebna KARMA!!!

Wzięłam i kupiłam.
Nie jest taka droga jak na jej skład, na oko bardzo dobry. No i 7,5 kilo na trochę wystarczy 8)

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Nie maja 23, 2010 15:03 Re: Urodzone w starej oponie. Potrzebna KARMA!!!

to koty są u ciebie?Chodzi mi o maluszki.Kotka nie jadła bo byłaś w poblizu.
Kazdy dzikun dopóki do dobrego nie przywyknie tak ma.Poza tym nie wiadomo co spotkało ja od ludzi więc dlatego ostrozna.Myśle,że zjada jak jej sie nie pilnuje.Moze jakieś suche w poblizu zostawiać?
Piekna rodzinka!
Brodnica (sorki :oops: )to w której części?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55980
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie maja 23, 2010 15:20 Re: Urodzone w starej oponie. Potrzebna KARMA!!!

Brodnica jest 60 km od Torunia, 120 km od Olsztyna.

Kotka jest na podwórku moich dawnych sąsiadów, ale przygotowuję grunt :twisted: do jej zabrania do mnie. To jest bardzo ciężka operacja logistyczna o podłożu psychologicznym.
W prostych słowach to oznacza, że mam "trudnego" ojca. :roll:
Lubi koty, ale uważa, że mamy ich za dużo i boi się zwiększenia stada.
Nie mam karmy odpowiedniej, by podrzucić kotce a nakazałam sąsiadom dokarmianie jej! Wczoraj dałam kilka saszetek. Kotka w nocy zjadła. I tak właśnie nakazałam. Dawać jedzenie i zostawiać w spokoju. A sąsiadka tylko pytała, czy je zabiorę...
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie maja 23, 2010 15:51 Re: Urodzone w starej oponie. Potrzebna KARMA!!!

Napewno znam tych sasiadow :evil: Niech ich sz... No nie az tak, bo pewnie sie staraja i boja jak moga. Ale na czyis plecach zawsze sie latwiej nosi problemy.

Agus, wytrzymaj. No i wez jakies narkotyki, zeby sie szybko wyleczyc. Prace potrzebujesz kochanie.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Nie maja 23, 2010 15:53 Re: Urodzone w starej oponie. Potrzebna KARMA!!!

Rodzinka piękna :!: Pomyślałam, że można spróbować w ten sposób: przygotować kwałek grubego kartonu większego o otworu wejściowego i przykleić do niego z czterech boków taśmę klejącą i kiedy mamusia będzie z maluszkami w budce, ostrożnie zakleić otwór przytrzymując ręką aby nie odkleiła od wewnątrz i przenieść całą budkę z rodzinką do pomieszczenia - potrzebne będą 3-4 osoby, przystawić kontenerek ostrożnie odkleić karton , kotka powinna przejśc do kontenerka sama. Nie wiem czy mój pomysł jest dobry :wink: ale nic innego nie orzychodzi mi do głowy.
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Murraynah, Rudolfa i 48 gości