Ewakuacja krakowskiego schronu

Nordstjerna może pożyczyć klatki hotelowe.

Na dogo ktoś napisał: "mieszkam w krk, stare podgórze-okolice korony . jestem w stanie przygarnac 2 kotki na 'przechowanie' ze schroniska na rybnej
ale nie mam transportu je ktos z krakowa bedzie jechał autem na rybną, i bylby w stanie podjechac tu przez podgorze i zabrac jedna osobe, lub wziac kotki i przewiezc chociazby tylko na podgorze bede wdzieczna !!!!!!
kontakt - 792 564 120"

Doczytałam że część zwierząt ma byc przewieziona do stadniuny przy Biezanowskiej? Gdzie tam jest jakaś stadnina?
http://krakow.naszemiasto.pl/artykul/41 ... ,id,t.html

I jeszcze z dogo: "Nie mam transportu, ale jeśli ktoś by jechał w okolicy Ronda Mogilskiego, mogę się na parę dni zaopiekować kotem (tel. 509184530)."

W Zetce podają, ze schronisko prosi ludzi z podwórkami by psy brali bo im nie starcza miejsca dla ewakuowanych.

lutra pisze:Koty na strychu są bezpieczne, łapią dzikusy z garażu i te trzeba zabrać. Namida jest na miejscu i ma dwa transportery, po konsultacji z robertem, aga poza zasięgiem, na szersze brakuje czasu, ustaliliśmy, że weźmie 4 koty na kilka dni do klatek na kocimksą i coś ewentualnie do siebie.
edit poza strychem jest 50 kotów,

lutra pisze:trwa łapanka na te dzikusy, łapie Tunisia, dużo osób chce je wziąć, ale koty nie chcą dać się złapać.
jak się uda to 4 trafią na kocimską, 2 do zosi bronowickiej i dwa do karalucha.
Namida będzie zdawać mi relację na bieżąco.

viewtopic.php?f=1&t=109360&p=5981408#p5981408

TŻ wysłał kumpla do schroniska po koty - do nas i do niego. Kolega wrócił już - bez kotów. Kotów podobno już nie ma do zabrania. Dużo ludzi się zmobilizowało i podobno już niedużo psów zostało. Kolejka samochodów stoi i odbiera. Mam nadzieję, że to prawda i że wszystko się uda.
Ani my ani on nie możemy sobie pozwolić na zabranie psa

Kaska pisze:
lutra pisze:Koty na strychu są bezpieczne, łapią dzikusy z garażu i te trzeba zabrać. Namida jest na miejscu i ma dwa transportery, po konsultacji z robertem, aga poza zasięgiem, na szersze brakuje czasu, ustaliliśmy, że weźmie 4 koty na kilka dni do klatek na kocimksą i coś ewentualnie do siebie.
edit poza strychem jest 50 kotów,

lutra pisze:trwa łapanka na te dzikusy, łapie Tunisia, dużo osób chce je wziąć, ale koty nie chcą dać się złapać.
jak się uda to 4 trafią na kocimską, 2 do zosi bronowickiej i dwa do karalucha.
Namida będzie zdawać mi relację na bieżąco.

viewtopic.php?f=1&t=109360&p=5981408#p5981408

Jakby było trzeba to i my możemy jakiegoś kota zabrać... myślę, że ten kumpel TŻta, który wrócił bez kotów też może jakiegoś zabrać.

czy zdalnie można jakoś pomóc?
może kasa jest potrzebna?
mam konta w multibanku, bzwbk, getin. Pieniądze będą natychmiast.

dzwoniłam przed chwilą do bb2, wyjechała już ze schroniska, mówiła, że kotów ze strychu [oswojonych] nie wydają - tylko te garażowe, dzikie

kiedy tam była, te garażowe jeszcze były do zabrania, brali pod uwagę, że jeśli jakieś zostaną - to będą po prostu wypuszczone

Te klatki, o których napisała Rustie to dwie duże psie kennelowki z ażurową podłogą, 110 x 80 i 120 x 60.

Nadadzą się na mniejsze (lub słabe) psy - to ta wersja z cienkimi prętami, na dużego psa za słaba. Ew. w razie potrzeby może być jeszcze jedna 120 x 80 i jeden duży transporter (na trzy koty albo niedużego psa). Sylwka wie jak wyglądają i ma do mnie telefon.

W pierwszym poście namiary na osoby, które chcą przyjąć zwierza ale nie mają jak dojechać.

Czy jest jakis aktualny komunikat o ewakuacji schroniska? - chlopak powysyla maile w pracy o domy tymczasowe dla psow

A może by tak ustalić listę osób chętnych na koty. Jedna osoba, by je odebrała, jeśli się złapią i odstawiła na kocimską i stamtąd by chętni je odbierali. Może popołudniem kotowozem byśmy podjechali...
nie mam pojęcia i trzeci raz piszę post, bo mnie wyrzuca.
Ps
Jest osoba chętna na średniego psa, trzeba jej by go tylko dostarczyć (ul. Tarnowskiego) , tu numer: 792043471.

Z tego co wiem, zostaly juz tylko duze psy.

Ewakuacja krakowskiego schronu

Kto przegląda forum