Czekał, prosił... Wróbelek już we własnym domku :)

boję się tymczasowania, bo mam średnie warunki, a moje koty to moje największe skarby i za nic nie chciałabym im krzywdy wyrządzić.

selene00 pisze:
Ciepła pisze:matko rozowa ..
kolejne dwa ..

Chyba namieszałam Ciepła, tamte to sprawa z jesieni ubiegłego roku. Odetchnij

to mi ulzylo normalnie selene00 :ok:

Oczywiście, że badał go lekarz.
Niestety - nie mamy z nim kontaktu w tej chwili...
Ze wszystkimi odpowiedziami musimy poczekać do jutra...
Z tego, co widziałam dziś - maluszek ma oczka w strasznym stanie, ale też przełykanie pokarmu sprawia mu trudności... Próbuje jeść sam płynnego convalescenca, ale widać, ze go boli. Lepiej mu szło, kiedy nabierałam płyn w strzykawkę i wpuszczałam do pysia. Tym sposobem zjadł całkiem sporo.

w domowych warunkach to się
ładnie leczy, w schronisku bez żadnych szans

qlenka pisze:czy widział go weterynarz?

czy wiadomo co mu dokładnie dolega?

czy możliwe są badania na Fiv i felv przed oddaniem do DT?

I ogólne badania przez weta? Żeby wiadomo było z czym ma się do czynienia.

CoolCaty pisze:Dwa małe kotki - jeden zdrowy - na pewno szybko pójdzie. Drugi zagilany na maxa, ze skorupą ropy na buzi. Dziś mu odmoczyłam, zalałam kropelki do oczu. Mam nadzieję, że da radę. Chłopak krówka. Z jedzeniem tak sobie. Pani Mariola daje mu convalescenca płynnego.

Już w pierwszym poście jest informacja, że badał kota lekarz - CoolCaty jest wetem i to jakim:))

qlenka pisze:boję się tymczasowania, bo mam średnie warunki, a moje koty to moje największe skarby i za nic nie chciałabym im krzywdy wyrządzić.

Tymczasowanie nie takie straszne :lol:

mój pierwszy tymczas też przyjechał z kalciwirozą i nadżerkami w pysiu, miałam wtedy w domu koteczkę w ciąży i drugą nieszczepioną (ciągle chorowała i nie było możliwości zaszczepienia). Pomimo braku doświadczenia - właściwa izolacja chorego kotka i odkażanie wystarczyły, żaden z moich się nie zaraził niczym, kotek się wyleczył i szybko znalazł super domek... Drugi tymczas został się rezydentem... :mrgreen: