Czarna Myszka i jej syn proszą o dom

kocurki slicznie zniosly szczepienie, byly troszke wyciszone przez kilka godzin i to wszystko

teraz je slysze jak biegaja za pilka z dzwoneczkiem

pora juz do domu, a domu niet

będzie. znajdzie je.

Jola_K pisze:
ptaszydło pisze:he he, powinnaś dostać od weta medal za najlepiej odkarmione kociaki

ja malo mam pracy przy nich, pewnie to ze mama dlugo je karmila i byly same dwa do wszystkich podajnikow mleka - to mialo najwiekszy wplyw
od poczatku sa "dorodne"

Tylko tyle i aż tyle.
:ok:

za domek!

nikt nie dzwoni

kotki sa u mnie w komplecie

takie fajne smyki, ze szok

sa niegrzeczne bardzo, uwielbiaja krasc miotelke podczas sprzatania, biagaja z nia po calym pokoju obijajac sie na boki
pocieszne sa

Fajne takie maluchy

bazarek m.in. dla tych kotkow

Bizuteria, torebka i kosmetyki TUTAJ

zapraszam

z jednym kocurkiem bylam dzisiaj u lekarza
od wczoraj ma katar, kicha, z oczek sie leje
do tego niepokajace slady byly obok kuwety, mocz podbrawiony krwia

od razu dostal antybiotyk
dzisiaj zostal przebadany
na szczescie nie ma goraczki
ma apetyt
tylko ten katar..

dostal zastrzyk, bedziemy utrzymywac lek przez 8-10dni

mam nadzieje ze to zwalczymy i ze drugi sie nie zarazi

To maluchy nadal bez domków

I jeszcze to choróbsko...
Pewnie chłopcy już urośli.

tak podrosli
za kilka dni koncza 6 miesiecy
weterynarz je obejrzal, jeszcze troszke poczekamy na kastracje

dzisiaj oba kotki pojechaly do lekarza, chcialam zabrac ich mame na sterylke, ale niestety, nie chciala dac sie zapakowac do transportera :roll:

kotki mialy przeczyszczone uszka, ten zdrowy dostal advocate, drugi tez dostanie ale troszke pozniej
chory kotek dostal zastrzyk i obejrzeli mu siusiaka - jest zaczerwienienie
chcielismy pobrac mocz do kontroli, ale pecherz mial pusty (to dobry znak-to znaczy ze sie nie zatkal)

zostawilam go do jutra w lecznicy, zlapia mu mocz do kontroli

rachunek makabryczny

maluszka odebralam dzisiaj
ma zle wyniki badan moczu, mocny stan zapalny pecherza

krysztalki
ma zaledwie 6 miesiecy i juz takie problemy ;(
wet sugeruje przestawienie na urinary
kolejny klopot

w lecnzicy byl taki biedniutki

bardzo przezywal ten pobyt
ale jak mnie zobaczyl to przytulil sie mocno i tak trwal, nie chcac oderwac
reszte zabiegow - zastrzyk, kropelki do oczu, to wszystko wet robil kotu na moich rekach

po przyjezdzie do domu bardzo sie ozywil, pobiegl przywitac sie z mama i bratem
wstapila w niego radosc, normalnie nie ten kot

mam nadzieje ze poradzi sobie z ta infekcja
bardzo sie martwie

maluszke ma lepsze oczka
w kuweicie nie zauwazylam zakrawionego moczu
mam nadzieje ze leczenie daje efekt

No to przynajmniej tyle

!...

edit: czy dotarł przelew?

RudyiSrebrnyKot pisze:No to przynajmniej tyle !...

edit: czy dotarł przelew?

przelew jest na koncie, dziekuje
w ostatnich dniach wpadalam na 5minut na forum i nie dalam rady pisac o wszytskim
a dzialo sie sporo

wczoraj znowu bylam z kotkiem u lekarza
zauwazylam, ze pomimo podawania antybiotyku ma problemy z oddawaniem moczu
lekarz na szczescie nie wyczul wielkiego pecherza (moze no-spa podana pare godzin wczesniej troche pomogla)
zmienilismy antybiotyk, bo poprzedni nei byl bardzo skuteczny
owszem, pomogl na katarek, ale na pecherz nie
kupilam mu urinary

martwie sie o niego bardzo

To dobrze, że zaksięgowane... Wiem, że kropla w morzu, ale zawsze...

.
Trzymam kciuki za malucha... :ok:

I za wszystkich.

kciuki potrzebne
maluszek nadal ma problemy z sikaniem
zaraz zabieram go do weta

Czarna Myszka i jej syn proszą o dom

Kto przegląda forum