Buro-biało-bure szczęście

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 16, 2010 19:05 Re: pomocy- niepohamowana agresja po roku wspólnego życia :((

rybcie pisze:Jolubuk5 - nie pamiętasz ile to trwało?

No własnie nie pamiętam. W ogóle pamiętam tylko samo zdarzenie - charakterystyczne, bo te kotki były siostrami i znały się od dawna.
Ojej, teraz coś mi się przypomniało - chyba podobną historie opisywała tez autorka Kocich tajemnic i Kociego detektywa. Może warto zajrzeć do tych książek?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69300
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 17, 2010 16:37 Re: pomocy- niepohamowana agresja po roku wspólnego życia :((

rybcie jest taki reaktywowany wątek o trudnych dokoceniach i temu podobnych
sytuacji ,niestety nie potrafię wkleić tytułu :oops:
Klub Trudnego Dokocenia -reaktywacja

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Śro mar 17, 2010 16:46 Re: pomocy- niepohamowana agresja po roku wspólnego życia :((

dzięki, poszperam :)
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 18, 2010 13:31 Re: pomocy- niepohamowana agresja po roku wspólnego życia :((

rozmawiałam właśnie z panem doktorem, podtrzymujemy dawkę i kontynuujemy terapię

Okazało się, że jednak dobrze zrozumiałam kwestię tego syropu dla koteczków. To podobno jakaś specjalna miksturka przygotowana na przypadki takich kocich emocjonalnych problemów, tylko zapakowana w buteleczkę po catosalu ;). Stąd całe zamieszanie co do składu, hihi. Tak czy inaczej, kociastym specyfik podajemy, dopieszczamy jak możemy i odliczamy dni prosząc, by już zakopały topór wojenny. Za jakiś czas mam się pojawić u p. doktora osobiście i porozmawiać co dalej. A ja czekam i czekam na dostawę Feliway'a. Mam nadzieję, że już wreszcie dzisiaj. Wysłane już zostało przedwczoraj, teraz to już kwestia kuriera...
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 18, 2010 18:18 Re: pomocy- niepohamowana agresja po roku wspólnego życia :((

dostawa przyszła, w samą porę...

tak sobie marzyłam, że może przypadkiem któryś kocio się wymsknie i okaże się, że nie ma już problemu. Jeszcze nie teraz, za tydzień, dwa... Dziś między nogami wymsknął się Bonifcio. Przeszedł pewnie, nie rozglądając się ruszył na Antka :cry:. Znowu z tym swoim jazgotem :cry:. Czyli tydzień zupełnej izolacji nic nic nie dał :(. Nic. Dzwoniłam do pana doktora. Zwiększamy dawkę leku o 50%. W przyszłym tygodniu podjadę do niego i sobie pogadamy. Zapytam chyba przy okazji o jakiś pocieszać dla ludzia, bo i mnie przydałaby się terapia. Wiem, że minął dopiero tydzień, ale żeby nic nie podziałała izolacja, brak kontaktu wzrokowego, brak kociaków... Rozumiem gdyby se syknął ale skąd ta agresja? Miałam nadzieję, że już tęsknią za sobą. Widać, że są smutniejsze, że się nudzą. Obaj tak lubili biegać po mieszkaniu...

:cry: :cry: :cry:
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 18, 2010 19:01 Re: pomocy- niepohamowana agresja po roku wspólnego życia :((

A chłopaczki ciachnięte pazurki mają? :kotek:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Czw mar 18, 2010 19:02 Re: pomocy- niepohamowana agresja po roku wspólnego życia :((

co tam pazurki jak to na zęby idzie :(
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 18, 2010 19:09 Re: pomocy- niepohamowana agresja po roku wspólnego życia :((

kagańczyki by sie zdały :mrgreen: wiem że to nie śmieszne :oops:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Czw mar 18, 2010 19:12 Re: pomocy- niepohamowana agresja po roku wspólnego życia :((

Gosiu, to chcesz ode mnie tę książkę "Kocie tajemnice"?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69300
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 18, 2010 19:27 Re: pomocy- niepohamowana agresja po roku wspólnego życia :((

tak, pewnie, jak ochłonę trochę to się odezwę, umówimy się i jakoś podejdę po nią :).
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 18, 2010 22:58 Re: pomocy- niepohamowana agresja po roku wspólnego życia :((

rybcie pisze:tak, pewnie, jak ochłonę trochę to się odezwę, umówimy się i jakoś podejdę po nią :).

Świetnie, to przy okazji się poznamy! :D
Kciuki, żeby chłopcy się w końcu dogadali. :ok: Moze Krople Bacha zadziałają? Niektórym kotom chyba bardzo pomogły w przejściu od agresji do przyjaźni!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69300
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 19, 2010 7:42 Re: pomocy- niepohamowana agresja po roku wspólnego życia :((

jolabuk5 pisze:
rybcie pisze:tak, pewnie, jak ochłonę trochę to się odezwę, umówimy się i jakoś podejdę po nią :).

Świetnie, to przy okazji się poznamy! :D
to nie pamiętasz naszego spotkania kalendarzowego z włóczką na skrzyżowaniu ulic ;) ?!

co do Bacha - pan doktor mówił, że oczywiście można próbować, ale on uważa że farmakologia ma najlepsze działanie. Póki co wydatków sporo a krople drogie :(. Jeżeli nie będzie efektów to pewnie i po Bacha sięgniemy.
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 19, 2010 23:09 Re: pomocy- niepohamowana agresja po roku wspólnego życia :((

rybcie pisze:
jolabuk5 pisze:
rybcie pisze:tak, pewnie, jak ochłonę trochę to się odezwę, umówimy się i jakoś podejdę po nią :).

Świetnie, to przy okazji się poznamy! :D
to nie pamiętasz naszego spotkania kalendarzowego z włóczką na skrzyżowaniu ulic ;) ?!.

Oczywiscie, jak tylko wlazłam do łózka, zaraz sobie przypomniałam, chciałam nawet komputer na nowo właczyc, żeby poprawić - ale zasnęłam :twisted:
Cieszę się ze spotkania i mam nadzieję, że następnym razem będzie czas porozmawiać :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69300
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 21, 2010 20:12 Re: pomocy- niepohamowana agresja po roku wspólnego życia :((

Gosia nie bylo mnie sporo na forum dlatego dopiero teraz dojrzalam watek :( bardzo mi przykro czytac ze twoi chlopcy taka zacieta wojne prowadza :( mam nadzieje ze jednak relacje miedzy nimi szybko powroca do stanu poprzedniego i milosc na nowo zakwitnie :) :ok: :ok: :ok: wiem jak boli serce jak twoje dzieciaszki sie tluka :( moim na szczescie juz powoli przestaje palma odbijac :)Z calej sily trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

pirat i karotka

 
Posty: 73
Od: Pon lut 08, 2010 21:47
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 21, 2010 20:32 Re: pomocy- niepohamowana agresja po roku wspólnego życia :((

dzięki piracie i karotko. Byłabym najszczęśliwsza na świecie gdyby mogli choć przebywać na wspólnym terenie. Tak po prostu żyć koło siebie. Nie muszą się kochać :(. Teraz żyją jak jedynaki i to na ograniczonej powierzchni z ograniczonym dostępem do Dużych. Serce pęka :cry: :cry: :cry:
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1056 gości