cypisek pisze:Cypis poszedł do adopcji do jednych państwa, mieli podobnego kocurka który im umarł ze starości. Została im 7 letnia kotka która bardzo tęskniła za tamtym staruszkiem. Ciężko idzie jego oswajanie, ale ma tam spokój, wiem ,że państwo robili mu usg, i badania u doktora Gugały. Musieli go ,,uśpić ,,i dopiero zaliczył wizytę. Mam regularny kontakt z państwem. Obiecali podesłać fotki.
Wspaniale. Przy okazji zapytam pana Gugałę o Cypisa. A kiedy ta adopcja nastąpiła?