Dziękuję, po raz kolejny, Każdemu z osobna i Wszystkim razem!!!
Xandra, z tą myślą już się pogodziłam, dostałam porządnego kopa w tyłek od życia i naprawde niezłą lekcje życiową. Jeżeli tylko uda mi sie zapewnic tym kotom bezpieczeństwo na te kilka miesiecy, to mimo tego, ze wiem, ze czeka mnie mnóstwo pracy i łatwo nie będzie, bo tak naprawde zaczynam wszystko od zera, to wyjadę stąd z uśmiechem na ustach. Bardzo duzo złego mnie tu spotkało. Nie żałuje tylko ze względu na koty, którym mogłam pomóc będąc tutaj. Gdyby nie one, już dawno by mnie tu nie było.
Kasiu, dziękuję Ci za wszystko!!! Dziekuję, ze wreszcie zmobilizowałaś mnie do tego, bym ten wątek założyła, bo inaczej chyba bym sie zatopiła w tym dole zupełnie

Zaraz poczytam o tej stadninie, dziękuję!