Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X- Apel

Co do Bohuna - z jego domem pisałam przez jakiś czas. Państwo wiedzą, że należy go przetrzymać jakiś czas w zamknięciu (ocieplany garaż), by przywykł do nowego miejsca. Pytali, co lubi. Akceptują, że jest to kot który da sie głaskać, kiedy sam tego zechce. Wiedzą żeby okresowo szczepić, odrobaczać. Kupili wiklinowy transporterek specjalnie dla niego.
Kocio jest wykastrowany, testy felv/fiv ujemne, szczepiony. I mam wielką nadzieję, ze odżyje po wyjściu ze schronu - był przedtem kotem wolno żyjącym, i tej wolności mogło mu brakować...

Dziewczyna od Snoopa bardzo fajna. Cieszę się, że wróciła właśnie po niego

Duża od Snoopa super fajna. Pisała i rozmawiała wcześniej z magicmadą, ja zadzwoniłam do niej wczoraj wieczorem, rozmawiałyśmy kilkanaście minut i umówiłyśmy się na dziś w schronisku. Dziś kocio był milutki i pojechał

A ja dostałam już mms-y ze zdjęciami rozpłaszczonego na kolanach Dużego Snoopa

Będzie dobrze; oby tylko dogadał się z rezydentką :ok:

Po Tytusa przyszli bardzo fajni, mili młodzi ludzie - widać było, że strasznie im się kotuś spodobał - wychodzili z kotusiem cali zadowoleni

Xymenę wzięły dwie panie w średnim wieku. Kotka będzie mieszkała z nimi i ich mamą, w blokach na 2 piętrze. Panie wiedzą, że nie wolno kotki wypuszczać na niezabezpieczony balkon, pytały o szczepienia i karmę. Ich siostra ma już kilka lat swojego kota, więc panie całkiem "zielone" nie są.

zaznaczam wątek

ale czy będę miała czas żeby go czytać...??? :wink:

Joanna KA pisze:zaznaczam wątek
ale czy będę miała czas żeby go czytać...???

Asiu, ja myślę, że będziecie czytać razem z Olgierdzikiem

. To będzie jego pierwsza czytanka

Nowa kotka, przywieziona z terenu fabryki Boscha. Możliwe, że w ciąży, bo brzuszek ma dość duży. Dostała nr 174

Duszek686 pisze:Nowa kotka, przywieziona z terenu fabryki Boscha. Możliwe, że w ciąży, bo brzuszek ma dość duży. Dostała nr 174

numerek po mojej Ludwisi. Sis mówi, że to szczęśliwy numerek, oby przyniósł szczęście tej kotuni :ok:

Snoop

W "2" Akita 147 - smutna i wystraszona

Ciekawski śliczny pan 95

I uciekający Zajączek

Fajne te koty, ale strasznie płochliwe...

Panna 207 z "3"-ki dziś się miziała jak wściekła

Wczoraj zabrałam ze schroniska powypadkową kotkę w strasznym stanie, ma złamane obie łapy po prawej stronie i potężną odmę płucną, rokowania są bardzo ostrożne. Byłam z nią na rtg i wizycie u naszej doc, ściągnęłyśmy odmę, usztywniłyśmy łapki, teraz mała jest już na dt u Iwci (dziękuję :1luvu:

). kotka miała nr 183.

W szpitaliku - kocurki 206 i 138 strasznie słabiutkie, leżały i nie chciały jeść

Chmurka tak samo

I czarny szczeniaczek ze szpitalika bardzo dziś kasłał

Za to kotuś ze złamaną żuchwą jest naprawdę fanem gotowanego kurczaka. Zjadł samodzielnie całą sporą michę, nic innego tknąć nie chciał.

Karoluch pisze:Wczoraj zabrałam ze schroniska powypadkową kotkę w strasznym stanie, ma złamane obie łapy po prawej stronie i potężną odmę płucną, rokowania są bardzo ostrożne. Byłam z nią na rtg i wizycie u naszej doc, ściągnęłyśmy odmę, usztywniłyśmy łapki, teraz mała jest już na dt u Iwci (dziękuję ). kotka miała nr 183.

Karoluch, ta kotka jest po wypadku samochodowym. Dostałaś jej kartę z lecznicy zewnętrznej, w której była dzień przed przyjęciem do schroniska? W karcie jest mowa o oderwaniu miednicy od kręgosłupa.

Duszek686 pisze:W szpitaliku - kocurki 206 i 138 strasznie słabiutkie, leżały i nie chciały jeść

To "moje" kotki, tzn z mojego boksu do leczenia. Jutro je dobrze obejrzę.

Ojoj Chmurka się załamuje

niedobrze, bardzo niedobrze

tak, dostałam zdjęcia rtg i opis z lecznicy. Kotka próbuje się ruszać, na ocenianie przyszłej mobilności jest jednak za wcześnie, stan kotki jest ciężki, na szczęście miednica, pęcherz i żebra są całe, kręgosłup nieprzerwany, łapki do drutowania, z tego co wiem odma jest na razie ściągana codziennie, w jednej z gałek ocznych krwiak.

Zaznaczam nowy wątek...

Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X- Apel

Kto przegląda forum