Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 10, 2010 20:49 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

:ok:
Będzie dobrze.

Ronnie

 
Posty: 563
Od: Sob lis 28, 2009 14:36

Post » Śro lut 10, 2010 21:28 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

ehhh
kiepsko z tymi kroplówkami malizny.
Koniecznie trzeba je podawac, a z drugiej strony nie mozna przesadzić, bo skora sie rozejdzie i dojdzie do martwicy.
Mocno trzymam kciuki,
trzymajcie sie jakoś,
ja mam nadzieje, ze sie uda.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw lut 11, 2010 11:20 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Malikot ma wzloty i upadki....ale zyje
na razie totalna hustawka, raz nam sie wydaje,ze juz koniec, a raz ,ze całkiem niezle

mamaja pewnie conieco napisze, pojechała własnie po intensinala dla małej, bo kroplówy wchodza max ciezko, a kicia wykazała dzis zainteresowanie jedzeniem.
bedzie dostawac intensinala z siemieniem.........jesli przeżyje

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lut 11, 2010 12:27 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Malikicia wzgardziła intestinalem,a nawet miała cos w rodzaju odruchu wymiotnego.Napoiłam glutami i dałam ok.8ml soli podskórnie.Na co innego sama nie dam rady.Ze strachu mnie obsikała,wiec bilans na zero.
Teraz śpi.
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Czw lut 11, 2010 12:40 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

zmartwiłas mnie tym odruchem :(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lut 11, 2010 12:54 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Co do intestinala - u mnie w domu stoi 3kg i czeka - przekazane przez ARIES za to, co już się kociego sprzedało :)
pytanie, jak to przekazać... w weekend do schronu nie mam jak podjechać, więc albo jakoś w tygodniu, albo w następny weekend na akcji..


Swoją drogą mój Guree też wzgardził intestinalem...


Mocne kciuki za koteńkę :ok: :ok: :ok:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Czw lut 11, 2010 12:59 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Kurcze, nie wiem co z tym jedzeniem,
bez kroplowek dozylnych musi chyba zaczac juz cos jesc.
Moze zaryzykowac podanie strzykawka odrobiny convalescence.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw lut 11, 2010 17:27 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

mam dobre i złe wieści...
najpierw dobra- Dominik od wczoraj w Domu. Ludzie bardzo nam się spodobali, ale co najważniejsze- spodobali się też Dominisiowi. Odezwali się z ogłoszenia, ale mieszkają bliziutko nas, kilka ulic dalej. Dominik dostał nową wyprawkę- drapak, kuwetkę, myszki itd. Będzie spacerował tak jak lubi, oczywiście w szelkach. Noc spędził już jak się należy- ze swoją rodziną w łóżku. Państwo rozumieją, że kot może mieć charrrakter. Jestem w stałym kontakcie i wydaje mi się, że to tych właśnie ludzi Dominik wyglądał przez okno. Narazie wszystko ok- młody je, kuwetkuje, bawi się, pieści i czasem buczy.

teraz zła wiadomość- Gandi- Matylda jednak nie zostanie na stałe :evil: Brak słów żeby skomentować :( Jestesmy wściekłe, bo dawno już mogła mieć dom. I przykro, bo ona tam naprawdę już czuje się jak w domu, zaprzyjaźniła się, zaufała :( Najgłupsze jest to, że nie ma konkretnego powodu dla zmiany decyzji. Nie musimy jej zabierać natychmiast, ale szukamy domu. Tak strasznie, strasznie nam przykro, bo Matylda znowu będzie cierpiała :( Mam nadzieję, że niedługo odezwie sie ktoś kto pokocha ją NAPRAWDĘ :(

em.em.

 
Posty: 116
Od: Wto kwi 07, 2009 5:08

Post » Czw lut 11, 2010 19:03 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

cieszę sie z domku Dominika :ok:
oby był trafiony-tzn, zeby kot i ludz-pasowali do siebie jak ulał :ok:

a Gandi Matylda-tez znajdzie swój stały kąt, zobaczysz
czasem tak po prostu bywa-ot,życie

U ,,mojego,, Cynamonka-odpukac dobrze :wink: poki co.

a Malikot zwiewa syczac przed recznikiem i strzykawką, wiec chyba słaba całkiem nie jest.
nadal raz nam sie wydaje,ze bedzie dobrze, a raz ..ze nie.
Jak dzwoni mamaja ciagle drżę,ze usłysze najgorsze

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lut 11, 2010 21:05 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Tak trochę sie zawiesiłam i na sms-y chyba nie odpowiadam ,przepraszam :oops:
Malikotka posypia na boku,choć po jedzonku trochę ten brzuszek boli-dałam intestinala zmieszanego z gerberkiem kurczakowym,bo to akurat lubi.
Zresztą od niedzieli u nas zjadła(w sensie-doustnie) tylko-łyżeczke jogurtu,trochę Calopeta z palca,potem dopojona strzykawą z rozpuszczonym w wodziw Calopetem
-ze 3 łyżeczki gerberka-zwymiotowane w nocy z niedzieli na poniedziałek
potem długo,długo nic,wczoraj-gluty z siemienia-pojenie strzykawą,do tego zwilżanie języczka solą fizjol.Mała się zdziwiła,ale to płyn fizjologiczny,raczej nie zaszkodzi,jeśli jej smakuje....
Dziś-rano ,kiedy raczej(eufemizm!) miałam wątpliwości-dałam na palec gerberka-kotek ożył!
Rano jeszcze gluty z łyżeczki,potem intestinal-kot odmówił współpracy.Ok.16 00,gluty i sól fizjol.-mój TŻ nie mógł sie oprzeć przy nawilzaniu oczek i dał jej do pyszczka.Ona to lubi !
Teraz był gerberek podstępnie zmieszany z intestinalem-zladła 1 łyżeczkę.Z convem wogóle nie tknęła.Poprawiłam wiec samym gerberem-po prostu cmokała-ale brzuszek zabolał,bo chciała sie schować.
Teraz przysypia w cieple,a ja się zbieram do podania TFX .
Bardzo to nierówne,wiem.Rano rozpaczałam,dałam tego gerbera na zasadzie-"a co mi tam".Ale nie wymiotuje i nie ma biegunki.Temperatura za to też niska.
Musimy czekać i kciukać :ok:
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Czw lut 11, 2010 21:56 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

uffff
cieszę sie, ze Malikotka zyje.
Mamaja, ja mysle, ze nie ma wyjscia trzeba juz ja karmić.
Dawaj jej malutkie porcje, ale dosyc czesto.
Moze dawac jej do picia cos takiego
http://animalia.pl/produkt,4222,45,Roya ... pport.html
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt lut 12, 2010 8:56 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Mamamja, trzymam kciuki za Malikotkę. Wiem, co teraz przeżywasz.
Gdy Ojo nie chciał jeść, podawałam mu conva strzykawką na siłę. Udawało mi się jednorazowo podać do 30 ml. Może warto spróbować.

moony

 
Posty: 486
Od: Sob mar 29, 2008 13:54
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lut 12, 2010 9:01 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Ciągłe kciuki za Malikotkę :ok:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pt lut 12, 2010 12:14 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

a kochane Korciaczki zrobiły dla Igorka takie piękne ogłoszenie


http://allegro.pl/item921019320_igorek_ ... .html#desc

z mojego jakoś nikt nie dzwonił ale teraz to już na pewno Igorek pojedzie do domku :D :D :D
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lut 12, 2010 19:49 Re: Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Korciaczki-ogłoszenie jest przepiekne :1luvu:
mam nadzieje,ze kicio znajdzie cudny dom :ok:

u rodziców moony siedzi na tymczasie wielki rudy kocurek, uratowany przez nia, juz ciachniety
Niestety, zył chyba na wolnosci, szukamy mu domu wychodzacego, odpowiedzialnego
źle znosi zamknięcie

a u Malikota całkiem, całkiem....nie zapeszajmy :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Majestic-12 [Bot] i 47 gości