Moderator: Estraven
serotoninka pisze:Nie umiem robić zastrzyków. Ale malce chyba potrzebują czegoś silniejszego, dzisiaj mam wręcz wrażenie, że jest znowu gorzej. Nie tylko kichają ale tez jakby krztuszą się tym katarem swoim... To chyba dobra okazja by nauczyć się robić te zastrzyki, nie? To jakaś filozofia wielka? No bo że trzeba unieść skórę, przebić ją i wcisnąć zawartość strzykawki to ja teoretycznie wiem... Ujarzmić wiercącego się malca pomoże mi TŻ. Myślę że dałabym radę...
Czy ja mogłbym jakoś dostać od Was taki silniejszy antybiotyk i instrukcję co do dawek itd? Czy muszę zabrać malce do weta? Jest strasznie zimno, a za żadne skarby nie pójdę z maluchami koło siebie na Piękną... Zawsze jeżdżę na Białobrzeską, no ale przyznam się że kasy mi obecnie brak... A do Boliłapki to ode mnie straszny kawał. W ogóle nie chciałabym ich brać poza dom w tym stanie i przy tej pogodzie...
Ten beta glukan to na wzmocnienie? Obawiam się że to może być zbyt mało... Ten Unidox nie działa moim zdaniem wcale. A zgodnie z przykazaniem codziennie dostają po 1/4... Pomocy!
serotoninka pisze: A w ogóle antybiotyk na wirusa to dobry pomysł?
 , aby pani również w bezpośrednim kontakcie okazała się równie miła
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości