Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
CoolCaty pisze:Na pewno radzi sobie gorzej niż inne, bo jest chudszy niż inne. Pani Albina mówi, że dopiero niedawno zauważyła, że on nie widzi, więc myślę, że jakoś tam sobie musiał przez te dwa lata radzić. Zna teren i pewnie nie odchodzi za daleko. No chyba że zauważyła niedawno, bo na skutek jakiegoś zdarzenia kocurek niedawno stracił wzrok.
Ciężko będzie go jutro tam odwieźć, ale nie mamy już miejsca nigdzie dla tych kotków.
Bazyliszkowa pisze:Czy gdyby znalazł się domek, choćby tymczasowy, dla niewidomego kotka, p. Albina wydałaby go? Można by mu spróbować poszukać domu przez wątek kotów niewidzących - co o tym sądzicie?
[/quote]CoolCaty pisze:Dwuletni kocurek. Jest niewidomy i lekko wychudzony.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Russeldon i 51 gości