


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mar9 pisze:Uszatkowi wraca apetyt, zjada to suche, co dostałam w lecznicy, mokre mu też zaczęło znowu smakować, a rano przyszedł na śniadanko do kuchni.
Wczoraj na trochę zdjęłam mu kołnierz, najpierw siedział w transporterku, potem wyszedł z niego![]()
Wprawdzie leżał obok niego ale to już jest postęp.
Wieczorem nie za bardzo chciał jeść więc dałam mu porcję metacamu i za jakiś czas zaczął jeść.
Może jednak powinnam mu podać do końca metacam. Z drugiej strony za dużo leków to też niedobrze, ech sama nie wiem, co robić, zadzwonię do lecznicy i dopytam się jeszcze, co lepsze.
agakow82 pisze:mar9 pisze:Uszatkowi wraca apetyt, zjada to suche, co dostałam w lecznicy, mokre mu też zaczęło znowu smakować, a rano przyszedł na śniadanko do kuchni.
Wczoraj na trochę zdjęłam mu kołnierz, najpierw siedział w transporterku, potem wyszedł z niego![]()
Wprawdzie leżał obok niego ale to już jest postęp.
Wieczorem nie za bardzo chciał jeść więc dałam mu porcję metacamu i za jakiś czas zaczął jeść.
Może jednak powinnam mu podać do końca metacam. Z drugiej strony za dużo leków to też niedobrze, ech sama nie wiem, co robić, zadzwonię do lecznicy i dopytam się jeszcze, co lepsze.
jakie dobre wieści![]()
za wszystko![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina i 700 gości