Ważne! dwie wycięte dzikuski szukają bezpiecznego miejsca !

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto gru 22, 2009 13:03 Re: Warszawa!!! NATYCHMIAST potrzebna pomoc!!!!

genowefa pisze:Po zabiegu zostaną przez tygdzień w Koterii i zuyskamy w ten sposób dodatkowy tydzień na wymyślenie czegoś.

Rozesłałam gdzie tylko mogłam pytania, czy ktoś nie zna jakies stajni lub innego miejsca, gdzie możnaby te koty umieścić.

Spróbuj mailem przesłac prośbe w gospodarstwach agroturystycznych. W googlach znajdziesz info o takich w swoim rejonie. Jak tylko znajdą sie w Koterii to od razu słac ogłoszenia i maile.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56105
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Wto gru 22, 2009 13:23 Re: Warszawa!!! NATYCHMIAST potrzebna pomoc!!!!

ASK@ pisze:może rozpatrz ciachnięcie i wyadoptowanie. Swojemu stadku powoli znajdowałam domy. Na pierwszy rzut poszły maluchy,potem starsze i seniorka rodu. Był to przypadek, bo szkoda mi było wypuszczać po sterylce jak siedziały na przechowaniu u mnie. Dawałam ogłoszenia -zaryzykowałam.Nawet dzikie dziczki (siostry)poszły razem do domu wychodzącego.Mają teraz dach nad głową i cierpliwą,kochajacą pania.Oswoiły sie swoim tempem. Seniorka rodu ucieka od otwartego okna i warczy na nie, a zyła 5 lat na wolności.Całe swoje zycie. Został mi Pikuś.Teraz on siedzi i czeka. Trwało to wzystko długo ale udało sie.
Przemyśl to i zastanów się. Moze warto zaryzykować i znaleźć im dom wychodzący. Jak zaprzyjaźnione to niech idą razem. Tylko ciachnąc trzeba i zobaczyc co z kuweta.
Trzymam kciuki za kociaste i za pogodę.
Jeśli zostana musisz rozważyc zrobienie im konkretniejszego schronienia. Karton chłonie wilgoć!

Wszystko co konkretniejsze zostanie zaraz zniszczone, już próbowałam. Nawet miski plastikowe giną od razu. Najpraktyczniejsze tacki styropianowe, albo talerze jednorazowe. Swołocz nie ludzie i nie ma na nich siły. Możemy łapać w niedzielę, ale 1. jak przewieźć? - nie mam samochodu 2. potrzebna będzie siatka - na klatki - łapki się nie nabiorą. Gdyby poszły w pakiecie do adopcji, do gospodarstwa byłoby cudownie !!!
Obrazek

Dorota z Wawra

 
Posty: 151
Od: Nie gru 06, 2009 15:22

Post » Wto gru 22, 2009 13:45 Re: Warszawa!!! NATYCHMIAST potrzebna pomoc!!!!

nie karm przed łapanką. Jeśli masz łapkę to stawiaj ją wczesniej niech sie oswoją. Ale razem mozesz nie złapać.
Swoje łapię do kontenerka (brak klatki łąpki),ale nieststy trwa troche.Chodzę jakiś czas na karmienia z nim i stawiam przy jedzeniu.Wkładam też tam troche. Wchodzą sobie, jedzą ,wychodzą...czuja sie coraz bezpieczniejsze. A potem tylko dopycham i zamykam. na drugi dzień reszta wchodzi bez obaw, zapominaja albo głód swoje robi. Wiadomo w kontenerku sa przysmaki!
Nie mam wielkiego doświadczenia ale do tej pory udawało mi sie.
Szukaj gospodarstwa,domu.Nigdy nie wiesz co się trafi. Najwyżej przetrzymasz zimę i wypuścisz.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56105
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Wto gru 22, 2009 15:16 Re: Warszawa!!! NATYCHMIAST potrzebna pomoc!!!!

ASK@ pisze:nie karm przed łapanką. Jeśli masz łapkę to stawiaj ją wczesniej niech sie oswoją. Ale razem mozesz nie złapać.
Swoje łapię do kontenerka (brak klatki łąpki),ale nieststy trwa troche.Chodzę jakiś czas na karmienia z nim i stawiam przy jedzeniu.Wkładam też tam troche. Wchodzą sobie, jedzą ,wychodzą...czuja sie coraz bezpieczniejsze. A potem tylko dopycham i zamykam. na drugi dzień reszta wchodzi bez obaw, zapominaja albo głód swoje robi. Wiadomo w kontenerku sa przysmaki!
Nie mam wielkiego doświadczenia ale do tej pory udawało mi sie.
Szukaj gospodarstwa,domu.Nigdy nie wiesz co się trafi. Najwyżej przetrzymasz zimę i wypuścisz.

Klatka - to będzie dłuuuugo trwało....Jak je znam, nalepsza siatka. Ja je wywołam na jedzenie. Pomocnik hyc siatką i gotowe. Problem będzie z białą, bo śmiga. Czarna, bez nóżki, porusza się dużo wolniej.
Obrazek

Dorota z Wawra

 
Posty: 151
Od: Nie gru 06, 2009 15:22

Post » Wto gru 22, 2009 15:16 Re: Warszawa!!! NATYCHMIAST potrzebna pomoc!!!!

:ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56105
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Wto gru 22, 2009 15:22 Re: Warszawa!!! NATYCHMIAST potrzebna pomoc!!!!

Dorota, prześlij mi na pw namiary na siebie. Zadzwonię w sobotę i umówimy się konkretnie na niedzielę. W sobotę najlepiej nie karm ich w ogóle. O której godzinie najlepiej je łapać?
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro gru 23, 2009 8:34 Re: Warszawa!!! NATYCHMIAST potrzebna pomoc!!!!

genowefa pisze:Dorota, prześlij mi na pw namiary na siebie. Zadzwonię w sobotę i umówimy się konkretnie na niedzielę. W sobotę najlepiej nie karm ich w ogóle. O której godzinie najlepiej je łapać?

Jeśli nie będą jadły przez całą sobotę, to w niedzielę 10 - 11 byłoby najlepiej, ale może byc i wczesniej i później. Masz doświadczenie jak to robić i siatkę? Co z transportem ???? Do Sylwestra nie mam samochodu :( Dziś do 12 jestem dostępna na GG - nr 1792386
Obrazek

Dorota z Wawra

 
Posty: 151
Od: Nie gru 06, 2009 15:22

Post » Śro gru 23, 2009 9:18 Re: Warszawa!!! NATYCHMIAST potrzebna pomoc!!!!

O to super, ze nie trzeba jechać skoro świt :) O nic się nie martw, złapiemy je. No chyba, że będa jakieś oporne.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro gru 23, 2009 10:38 Re: Warszawa!!! NATYCHMIAST potrzebna pomoc!!!!

jak bedzie chłodno to chociaz w sobote rano powinny dostać.I tak nie beda jadły 12 godzin!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56105
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Śro gru 23, 2009 11:28 Re: Warszawa!!! NATYCHMIAST potrzebna pomoc!!!!

genowefa pisze:O to super, ze nie trzeba jechać skoro świt :) O nic się nie martw, złapiemy je. No chyba, że będa jakieś oporne.

Nie sądzę, najwyżej poczołgamy się trochę pod tarasem :) Grunt o złapać białą. Z czarną bedzie spoko.... chyba :)
Dam im jedzenia trochę w sobotę rano i do niedzieli powinny zgłodnieć juz tak konkretnie. Wtedy pójdzie nam łatwiej.
Po sterylce i tygodniu w Koterii - jesli się nie uda znaleźć im domu - będą musiały wrócic do mnie pod taras? Tak? Nie jest to dobre rozwiązanie a tydzień to mało czasu..... Co robić?
Obrazek

Dorota z Wawra

 
Posty: 151
Od: Nie gru 06, 2009 15:22

Post » Śro gru 23, 2009 12:54 Re: Warszawa!!! NATYCHMIAST potrzebna pomoc!!!!

ofiarowała przecież genowefa jakies lokum. To jest wyjście no i na spokojne można szukać domu. Poza tym brzuszki będa miały wygolone i zimno im bedzie. ja swoje trzymam ok.2 tygodni w domu.
Zacznij już pisać ogłoszenia i maile!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56105
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Śro gru 23, 2009 14:24 Re: Warszawa!!! NATYCHMIAST potrzebna pomoc!!!!

genowefa ofiarowała lokum do 30 grudnia, potem jadą na zabieg i po tygodniu "coś" trzeba będzie z nimi zrobić.
Moje lokum, to graciarnia bez okien. Koty nawet nie mogą tam być luzem, nie chodzi nawet o to że coś zniszczą (choć o to też ;) ), ale o ich bezpieczeńswto.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro gru 23, 2009 14:39 Re: Warszawa!!! NATYCHMIAST potrzebna pomoc!!!!

genowefa pisze:genowefa ofiarowała lokum do 30 grudnia, potem jadą na zabieg i po tygodniu "coś" trzeba będzie z nimi zrobić.
Moje lokum, to graciarnia bez okien. Koty nawet nie mogą tam być luzem, nie chodzi nawet o to że coś zniszczą (choć o to też ;) ), ale o ich bezpieczeńswto.


Nie luzem to znaczy jak? Jeśli będą musiały wrócic pod taras, to może ciachać troche później, jak się ociepli? Nie dam rady się nimi odpowiednio opiekować. Sama już nie wiem... To wszystko mnie trochę przerasta. Czasami mam ochotę zamknąć oczy i niczego nie widzieć, nie robić, nie pamiętać, nie przejmować się.... marzę żeby ktos rozwiązał ten problem za mnie.... Ale pewnie tak się nie da.... A inni potrafią chodzić sobie uchachani i wszystko mają w d.... :cry:
Obrazek

Dorota z Wawra

 
Posty: 151
Od: Nie gru 06, 2009 15:22

Post » Śro gru 23, 2009 14:42 Re: Warszawa!!! NATYCHMIAST potrzebna pomoc!!!!

Nie luzem, czyli w klatce wystawowej. Dorota, może się coś wymyśli przez ten tydzień.
Wolalabym, żeby już do mnie nie wrcałay po zabiegu. W Koterii po sterylce też będą w klatce wystawowej. Półtora tygdonia w klatce to chyba im wystarczy :roll:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro gru 23, 2009 15:20 Re: Warszawa!!! NATYCHMIAST potrzebna pomoc!!!!

ja bym spróbowała i od razu zaczęła szukać DT/DS(zmienisz tyt.wątku) i dała mnogo ogłoszeń!
Do wiosny musiałabyś dawać prowere bo jak tylko sie ociepli to pójdą w tango. Nawet mogą nie czekac do ocieplenia!
W Koterii odrobaczaja, odpchlają i czyszcza uszyska i żebów przegląd robią. Dasz za 14 dni kolejna dawkę odrobaczenia i już będą silniejsze.
Zaryzukuj !!!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56105
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 90 gości